TTL i duze odleglosci
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: xhk <nara_at_nospam_spam.pl>
Subject: TTL i duze odleglosci
Date: Mon, 31 Oct 2005 23:31:58 +0100
Witam,
chcialem Was jescze zapytac,
jak duze odleglosci moga byc w polaczeniach miedzy ukladami TTL ?
nie zalezy mi na szybkosci ukladu, 1 Hz to juz szybko, nawet bardzo.
B.wazna jest natomiast stabilnosc rozwiazania ...
jak duze odleglosci moga byc miedzy ukladami ?
chcialem zrobic magistrale 9 przewodowa w domu, na "poczatku" wyjscie z
jakichs buforow, na linii poumiesczana seria odbiornikow - kazdy ma swoj
"adres" ...
jak duza odleglosc moze byc ?
jesli < niz 100 m ... co moznaby zrobic ?
RS485 jest dla mnie magia ... poza tym odbiornik musialby byc bardziej
skomplikowany a tym samym kosztowny ... (chyba ze sie myle)
z gory dziekuje :)
--
Marcin
From: "Greg\(G.Kasprowicz\)" <gkasprow_at_nospam_gmail.com>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Mon, 31 Oct 2005 23:48:46 +0100
chcialem Was jescze zapytac,
jak duze odleglosci moga byc w polaczeniach miedzy ukladami TTL ?
nie zalezy mi na szybkosci ukladu, 1 Hz to juz szybko, nawet bardzo.
B.wazna jest natomiast stabilnosc rozwiazania ...
jak duze odleglosci moga byc miedzy ukladami ?
chcialem zrobic magistrale 9 przewodowa w domu, na "poczatku" wyjscie z
jakichs buforow, na linii poumiesczana seria odbiornikow - kazdy ma swoj
"adres" ...
jak duza odleglosc moze byc ?
jesli < niz 100 m ... co moznaby zrobic ?
RS485 jest dla mnie magia ... poza tym odbiornik musialby byc bardziej
skomplikowany a tym samym kosztowny ... (chyba ze sie myle)
dla takich predksci nie bedzie zadnego problemu..
pod warunkiem ze polaczysz je oba ta sama masa..
problem zaklocen eliminujesz obcinajac pasmo sygnalu
czyli dajesz np HC04 na wyjsciu, jak odriver, dalej dajesz rez 100 omow i
kond 100nF i zenerke 5.1V do masy.
Na wejsciu utak samo, tylko od tylu rezystoem do drutu. Dosyc skutecznei
powinno to wytlumic wszelkei indukowane smieci. Ew na wejsciu dajesz ejszcze
dlawik 1mH w szereg z rezystorem
From: xhk <nara_at_nospam_spam.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Tue, 1 Nov 2005 23:46:48 +0100
Dnia Mon, 31 Oct 2005 23:48:46 +0100, Greg(G.Kasprowicz) napisaů(a):
dla takich predksci nie bedzie zadnego problemu..
pod warunkiem ze polaczysz je oba ta sama masa..
problem zaklocen eliminujesz obcinajac pasmo sygnalu
czyli dajesz np HC04 na wyjsciu, jak odriver,
"The ˙HC04 devices contain six independent inverters..."
po co inwertery ? moze lepiej jakies schmity jesli juz ?
po drugie jest ich kilka rodzajow - serii (rozne zakresy temperatur,
szybkosci, CMOSy, ...), ktore sugerujesz wybrac ?
dalej dajesz rez 100 omow i
kond 100nF i zenerke 5.1V do masy.
Na wejsciu utak samo, tylko od tylu rezystoem do drutu.
rezystorem do drutu ? tzn ?
http://jakasstrona.republika.pl/schemat_linii_z_lpt_v01.gif
Dosyc skutecznei
powinno to wytlumic wszelkei indukowane smieci. Ew na wejsciu dajesz ejszcze
dlawik 1mH w szereg z rezystorem
jestes pewien ? przeciez důawik bedzie stanowil zwarcie dla obwodu bo jest
to uklad napiecia stalego ... gdyby nie rezystor to imho klasyczne zwarcie
... pewnie cos namieszalem ...
btw. jaka wartosc rezystora ?
myslalem przez chwile ze chodzi ci o uklad ze dlawik jest w szeregu a
rezystor jest rownolegle ... ale to tez nie ma sensu ...
z dlawikiem moznaby pokombinowac ale chyba nie tak ...
o to chodzi ?
http://jakasstrona.republika.pl/schemat_linii_z_lpt_v01.gif
--
Marcin
From: "Greg\(G.Kasprowicz\)" <gkasprow_at_nospam_gmail.com>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Wed, 2 Nov 2005 01:10:36 +0100
czyli dajesz np HC04 na wyjsciu, jak odriver,
"The ˙HC04 devices contain six independent inverters..."
po co inwertery ? moze lepiej jakies schmity jesli juz ?
po drugie jest ich kilka rodzajow - serii (rozne zakresy temperatur,
szybkosci, CMOSy, ...), ktore sugerujesz wybrac ?
to tylko przyklad, mozesz uzyc jako odbiornik HC14
dalej dajesz rez 100 omow i
kond 100nF i zenerke 5.1V do masy.
Na wejsciu utak samo, tylko od tylu rezystoem do drutu.
rezystorem do drutu ? tzn ?
http://jakasstrona.republika.pl/schemat_linii_z_lpt_v01.gif
nie nie nie
rezystor w szereg z linia, kondensator do masy
dlawik na wejsci uw szereg z rezystorem i linia
czyli tak:
HC04, dalej rez 100 omow, i kond 10ndo masy. z punktu polaczenia C i R
idzie linia
wejscie:
lini, dalej dlawiczek, rez 100 omow, kond 10..100nF od masy
z punktu polaczenia R iC dajesz ZEnerke na mase, iwejscie HC14
Dosyc skutecznei
powinno to wytlumic wszelkei indukowane smieci. Ew na wejsciu dajesz
ejszcze
dlawik 1mH w szereg z rezystorem
jestes pewien ? przeciez důawik bedzie stanowil zwarcie dla obwodu bo jest
to uklad napiecia stalego ... gdyby nie rezystor to imho klasyczne zwarcie
... pewnie cos namieszalem ...
btw. jaka wartosc rezystora ?
myslalem przez chwile ze chodzi ci o uklad ze dlawik jest w szeregu a
rezystor jest rownolegle ... ale to tez nie ma sensu ...
oba w szeregu
--
> Marcin
From: xhk <nara_at_nospam_spam.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Wed, 2 Nov 2005 19:33:58 +0100
Dnia Wed, 2 Nov 2005 01:10:36 +0100, Greg(G.Kasprowicz) napisał(a):
to tylko przyklad, mozesz uzyc jako odbiornik HC14
ok :-) w sumie invertery sa najtansze :-)
schmity sa drozsze, ale chyba jednak je zastosuje, bedzie nieco pewniejsze
dzialanie ... zwlaszcza przy sporych odleglosciach ...
lepiej bedzie testowac stabilnosc ukladu ...
dlawik na wejsci uw szereg z rezystorem i linia
czy tak ?
http://jakasstrona.republika.pl/schemat_linii_z_lpt_v02.gif
imho rezystor - i to podwojny spowoduje taki spadek napiecia ze nie
wysteruje wejscia HC ...
po co te rezystory ?
Dzieki :-)
--
Marcin
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Thu, 3 Nov 2005 08:57:27 +0100
Użytkownik "xhk" <nara_at_nospam_spam.pl> napisał w wiadomości
news:1lmsnrzeqrx5v$.1ne13u4zy9ymg.dlg_at_nospam_40tude.net...
imho rezystor - i to podwojny spowoduje taki spadek napiecia ze nie
wysteruje wejscia HC ...
po co te rezystory ?
Spadek napięcia jest R*I, a I wejściowe HC jest zero,zero,nic.
Zestawy RC mają tłumić zakłócenia.
P.G.
From: xhk <nara_at_nospam_spam.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Thu, 3 Nov 2005 17:15:34 +0100
Dnia Thu, 3 Nov 2005 08:57:27 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
Spadek napięcia jest R*I, a I wejściowe HC jest zero,zero,nic.
Zestawy RC mają tłumić zakłócenia.
P.G.
czyli schemacik jest ok :) (?)
pytanie: skad dobierales wartosci elementow ? z "czapki" tzn. doswiadczenia
czy liczyles :) ? wiem ze takie rzeczy sa intuicyjne (tez tak kiedys
robilem), ale pytam w tym przypadku :) ?
dzieki :-)
--
Marcin
From: "mIrO" <mIrO_at_nospam_mIrO.mIrO>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Mon, 31 Oct 2005 23:55:21 +0100
Uzytkownik "xhk" w wiadomosci
RS485 jest dla mnie magia ...
Jaka tam magia, to jest jedynie warstwa fizyczna sieci ;) - transiwer
sterowany z uC (RXD, TXD + jedna linia sterujaca kierunkiem transmisji)+
skretka + rezystory zamykajace magistrale.
Protokol M-S tworzysz sobie sam, taki jak potrzebujesz do swojego
zastosowania, mozesz sie wspomagac np. Modbusem (co do zalozen, zeby
wiedziec na co zwrocic uwage).
poza tym odbiornik musialby byc bardziej
skomplikowany a tym samym kosztowny ... (chyba ze sie myle)
Zbyt malo informacji o tym, co to w ogole ma robic (nie widzialem
wczesniejszego posta). Transiwer Sipex SP485 kosztuje ok. 4 zl (inne mi sie
strasznie sypaly), tyle ze w Polsce tylko w obudowach CS, czyli (wg
producenta) ponizej 0 st. C nie dziala (praktycznie sypalo sie juz w
okolicach 5 st. C). Problemem moga tez byc rozjezdzajace sie czestotliwosci
kwarcow, jezeli pracuja w roznych temperaturach.
Mam nadzieje, ze nic nie pokrecilem ;)
Rozwiazaniem jest tez petla pradowa, ale w to sie nie zaglebialem, jak
dziala, bo zwykle uzywalem RS485.
z gory dziekuje :)
--
> Marcin
pzdr
mIrO
From: Mariusz Dybiec <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Tue, 01 Nov 2005 10:37:47 +0100
mIrO wrote:
Uzytkownik "xhk" w wiadomosci
RS485 jest dla mnie magia ...
Jaka tam magia, to jest jedynie warstwa fizyczna sieci ;) - transiwer
sterowany z uC (RXD, TXD + jedna linia sterujaca kierunkiem transmisji)+
skretka + rezystory zamykajace magistrale.
Protokol M-S tworzysz sobie sam, taki jak potrzebujesz do swojego
zastosowania, mozesz sie wspomagac np. Modbusem (co do zalozen, zeby
wiedziec na co zwrocic uwage).
poza tym odbiornik musialby byc bardziej
skomplikowany a tym samym kosztowny ... (chyba ze sie myle)
Zbyt malo informacji o tym, co to w ogole ma robic (nie widzialem
wczesniejszego posta). Transiwer Sipex SP485 kosztuje ok. 4 zl (inne mi sie
strasznie sypaly)
SN75176 nigdy mi się nie sypały.
tyle ze w Polsce tylko w obudowach CS, czyli (wg
producenta) ponizej 0 st. C nie dziala (praktycznie sypalo sie juz w
okolicach 5 st. C). Problemem moga tez byc rozjezdzajace sie czestotliwosci
kwarcow, jezeli pracuja w roznych temperaturach.
Co się może rozjechać - prędkości transmisji? Przecież transmisja
asynchroniczna ma tolerancję ok 3% na częstość bodową. Od temperatury ci
sę tyle nie rozjedzie.
--
Pozdrawiam
MD
From: Artur <arcio25_wawa_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Tue, 01 Nov 2005 13:36:49 +0100
Zbyt malo informacji o tym, co to w ogole ma robic (nie widzialem
wczesniejszego posta). Transiwer Sipex SP485 kosztuje ok. 4 zl (inne
mi sie strasznie sypaly)
SN75176 nigdy mi siÄ nie sypaĹy.
SN75176 ĹźeczywiĹcie dziaĹajÄ
i sÄ
tanie.
Gdyby jeszcze byĹy fail-safe i nie pobieraĹy tyle prÄ
du....
--
Pozdrawiam,
Artur PĹatek
From: xhk <nara_at_nospam_spam.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Tue, 1 Nov 2005 23:59:24 +0100
Dnia Tue, 01 Nov 2005 13:36:49 +0100, Artur napisał(a):
SN75176 nigdy mi się nie sypały.
hmmm, ciekawy ukladzik :-) nie widzialem go wczesniej :)
btw. chcialem adresowac tym urzadzenia i zapisywac im do rejestrow dane.
jak to zrobic ? via COM port w PC ? tj.
RS232 --> RS232/485 converter(drogie) --- linia --> 485/rejestry ?
485/rejestry => skad wiadomo ze zapis danej jest zakonczony ?
przyznam ze z tematu transmisji szeregowej z poziomu elektroniki jestem
nieco zielony ...
btw. 485 moze pracowac na 5 V nie ? dziwne sprzecznosci natrafiam :(
SN75176 żeczywiście działają i są tanie.
Gdyby jeszcze były fail-safe i nie pobierały tyle prądu....
mozesz przyblizyc jedno i drugie ?
--
Marcin
From: Mariusz Dybiec <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Wed, 02 Nov 2005 00:36:00 +0100
xhk wrote:
Dnia Tue, 01 Nov 2005 13:36:49 +0100, Artur napisał(a):
SN75176 nigdy mi się nie sypały.
hmmm, ciekawy ukladzik :-) nie widzialem go wczesniej :)
btw. chcialem adresowac tym urzadzenia i zapisywac im do rejestrow dane.
jak to zrobic ? via COM port w PC ? tj.
RS232 --> RS232/485 converter(drogie) --- linia --> 485/rejestry ?
Przemysłowy konwerter RS232/RS485 kosztuje kilkaset złotych. Ale możesz
to sobie zrobić łącząc układy MAX232 i SN75176(odowiednik MAX485) oba po
kilka złotych. Szczegóły znajdziesz w datasheetach.
485/rejestry => skad wiadomo ze zapis danej jest zakonczony ?
Jeśli chcesz wprost pisać do rejestrów a nie do mikrokontrolera to jest
odczywiście pewien problem. Warstwa fizyczna RS485 to tylko konwersja
sygnału z TTL na linię różnicową. Jeśli chciałbyś posyłać bity przez
RS485 i po konwersji wpychać w rejestry to nie masz pewności, że weszło
to co chciałeś np z powodu zakłóceń. Lepiej byłoby dać mikrokontrolery i
doprzucić jakiś protokół.
--
Pozdrawiam
MD
"Ja nie myślę, ja dyskutuję na pcoa" (c) Artur Karaźniewicz
From: xhk <nara_at_nospam_spam.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Wed, 2 Nov 2005 01:04:35 +0100
Dnia Wed, 02 Nov 2005 00:36:00 +0100, Mariusz Dybiec napisał(a):
485/rejestry => skad wiadomo ze zapis danej jest zakonczony ?
Jeśli chcesz wprost pisać do rejestrów a nie do mikrokontrolera to jest
odczywiście pewien problem. Warstwa fizyczna RS485 to tylko konwersja
sygnału z TTL na linię różnicową. Jeśli chciałbyś posyłać bity przez
RS485 i po konwersji wpychać w rejestry to nie masz pewności, że weszło
to co chciałeś np z powodu zakłóceń. Lepiej byłoby dać mikrokontrolery i
doprzucić jakiś protokół.
o jakim mikrokontrolerze mowisz ? protokol ? ... hmmm brzmi dosc
odstraszajaco ...
Mozesz podac jakis konkret/schemat/itp ?
--
Marcin
From: Mariusz Dybiec <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Wed, 02 Nov 2005 01:18:00 +0100
xhk wrote:
Dnia Wed, 02 Nov 2005 00:36:00 +0100, Mariusz Dybiec napisał(a):
485/rejestry => skad wiadomo ze zapis danej jest zakonczony ?
Jeśli chcesz wprost pisać do rejestrów a nie do mikrokontrolera to jest
odczywiście pewien problem. Warstwa fizyczna RS485 to tylko konwersja
sygnału z TTL na linię różnicową. Jeśli chciałbyś posyłać bity przez
RS485 i po konwersji wpychać w rejestry to nie masz pewności, że weszło
to co chciałeś np z powodu zakłóceń. Lepiej byłoby dać mikrokontrolery i
doprzucić jakiś protokół.
o jakim mikrokontrolerze mowisz ? protokol ? ... hmmm brzmi dosc
odstraszajaco ...
Mozesz podac jakis konkret/schemat/itp ?
Nie mogę :) Trochę tego było np w Elektronice Praktycznej. Zdaje sie, że
były gotowe moduły z RS485. Pewnie były tez na Elektrodzie. Tak samo
pisał ci Adam w wątku o oświetleniu. Procesorek ( mikrokonroler) plus
układ 75176 do transmisji oraz pewnie tranzystorki sterowane z portów
procesorka do wysterowania przekazników. Ale jeśli to jest dla ciebie
przerażające to może nie próbuj sam robić czegoś na styku elektroniki i
elektryki. Może faktycznie byłoby lepiej doprowadzić zasilanie do
wszystkich sterowanych odbiorników z jednego punktu i dać tam sterownik
przemysłowy PLC. Elektryk ci to połączy a ty to sobie oprogramujesz w PLC.
--
Pozdrawiam
MD
"Ja nie myślę, ja dyskutuję na pcoa" (c) Artur Karaźniewicz
From: xhk <nara_at_nospam_spam.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Wed, 2 Nov 2005 18:07:55 +0100
Dnia Wed, 02 Nov 2005 01:18:00 +0100, Mariusz Dybiec napisał(a):
Nie mogę :) Trochę tego było np w Elektronice Praktycznej. Zdaje sie, że
były gotowe moduły z RS485. Pewnie były tez na Elektrodzie. Tak samo
hmm.. fakt, nie patrzylem tam (z elektronika przestalem miec stycznosc na
jakies 4 lata, do tego czasu mialem wiekszosc gazetek, teraz sa 50km ode
mnie, w piwnicy u rodzicow, i nie pomyslalem o nich... fakt :-) popatrze :)
dzieki za wskazowke :)
procesorka do wysterowania przekazników. Ale jeśli to jest dla ciebie
przerażające to może nie próbuj sam robić czegoś na styku elektroniki i
nie, nie jest przerazajace :-) wrecz przeciwnie :-)
A dopytuje nieraz o proste rzeczy bo:
1. dosc dlugi czas uplynal od czasu kiedy dawniej zajmowalem sie
elektronika - sporo rzeczy sie zapomnialo a przez to:
2. czesc rzeczy oczywista przestaje byc oczywista - trzeba je sobie tylko
przypomniec i "zalapac" :-)
elektryki. Może faktycznie byłoby lepiej doprowadzić zasilanie do
wszystkich sterowanych odbiorników z jednego punktu i dać tam sterownik
przemysłowy PLC. Elektryk ci to połączy a ty to sobie oprogramujesz w PLC.
mysle o rozwiazaniu mieszanym :-)
Tam gdzie niezawodnosc musi byc absolutnie ale to absolutnie 100% -
zastosuje rozwiaznie z ciagnieciem kabli i sterowaniem przekaznikami,
tam gdzie bedzie sterowanie mniej "niebezpieczne" i dobrze jest zapewnic
sobie "rozszerzalnosc" - zastosuje rozwiazanie z magistrala.
Tak na prawde to problemem dla mnie jest to, ze nigdy nie robilem rozwiazan
ukladowych (bez PCta) do sterowania RSem urzadzen. Jest to dla mnie temat
zupelnie nowy. Stad moje pytania moga byc b.proste i wydawac sie dosc
oczywiste - szczegolnie dla kogos kto siedzi w temacie (i gdy elektronika
zajmuje sie non stop, bez "przerw")
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziekuje za rady i pomoc :-)
--
Marcin
From: "Jacek \"Plumpi\"" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Tue, 1 Nov 2005 00:03:59 +0100
chcialem Was jescze zapytac,
jak duze odleglosci moga byc w polaczeniach miedzy ukladami TTL ?
nie zalezy mi na szybkosci ukladu, 1 Hz to juz szybko, nawet bardzo.
B.wazna jest natomiast stabilnosc rozwiazania ...
jak duze odleglosci moga byc miedzy ukladami ?
chcialem zrobic magistrale 9 przewodowa w domu, na "poczatku" wyjscie z
jakichs buforow, na linii poumiesczana seria odbiornikow - kazdy ma swoj
"adres" ...
jak duza odleglosc moze byc ?
jesli < niz 100 m ... co moznaby zrobic ?
RS485 jest dla mnie magia ... poza tym odbiornik musialby byc bardziej
skomplikowany a tym samym kosztowny ... (chyba ze sie myle)
Mylisz sie. Jest naprawde prosty i tani.
P.S.
Kolejne pytania zadawaj caly czas pod tamtym watkiem - nie zakladaj nowych
watków. Tak bedzie latwiej innym zalapac o co Ci chodzi.
Jacek "Plumpi"
From: xhk <nara_at_nospam_spam.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Wed, 2 Nov 2005 00:10:10 +0100
Dnia Tue, 1 Nov 2005 00:03:59 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):
jesli < niz 100 m ... co moznaby zrobic ?
RS485 jest dla mnie magia ... poza tym odbiornik musialby byc bardziej
skomplikowany a tym samym kosztowny ... (chyba ze sie myle)
Mylisz sie. Jest naprawde prosty i tani.
hmmm, dla kogos kto sie tym zajmuje nie od dzis pewnie tak ... jednak ja z
transmisja szeregowa na poziomie ukladow mialem malo doczynienia, dlatego w
tej dziedzinie moje pytania sa zapewne b.proste...
moglbym Cie prosic o jakies wytlumaczenie jak sterowac ukladem via 485 ?
czytam sporo dokumentacji ale jakos nie znajduje not aplikacyjnych ani
gotowych PROSTych ukladow :(
wyobrazam sobie to tak ze na linii przeleci "cos" (paczka bitow) po czym
uklad powroci do poczatkowego stanu ... trzeba to jakos wylapac i zapisac
do rejestrow szeregowo rownoleglych z ktorych sie czyms steruje ...
tak jest ?
P.S.
Kolejne pytania zadawaj caly czas pod tamtym watkiem - nie zakladaj nowych
watków. Tak bedzie latwiej innym zalapac o co Ci chodzi.
hmmm, faktycznie, przepraszam, postaram sie poprawic..
(myslalem ze to zupelnie oddzielny temat, ale faktycznie jest zwiazany z ta
sama sprawa)
dzieki za uwage
--
Marcin
From: "Plumpi" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Wed, 2 Nov 2005 09:20:52 +0100
Układy MAX485 czy SN75176 to tylko konwertery poziomów transmisji szeregowej
TTL <> RS485
TTL to chyba wiesz, że są to poziomy logiczne 0 i 5V
RS485 to symetryczna linia napięciowa o poziomach bodajże +/- 3V, przy czym
jako wartości logiczne interpretowane są już poziomy odpowiednio niższe ,
niestety różne dla różnych układów, dlatego też warto wybrać jeden konkretny
układ dla wszystkich współpracujących urządzeń.
Wszystkie odbiorniki i nadajniki podłączone są równolegle do lini
dwuprzewodowej. Tych nadajników/odbiorników może być kilkadziesiąt. Ile
konkretnie to zależy od układu oraz całej architektury.
Podłączenie do mikrokontrolera jest banalnie proste.
RXD mikrokontrolera do RO konwertera, zaś TXD mikrokontrolera do DI
konwertera. Nóżki konwertera DE oraz RE łączy się razem i podłącza do
dowolnej lini mikrokontrolera, która steruje kierunkiem przepływu danych
nadawanie/odbiór.
Cała zabawa teraz polega na stworzeniu protokołu, który będzie obsługiwał
całość.
Zasadniczo są 2 rozwiązania:
1. Maser-Slave, które polega , ze jest jedno urządzenie nadzorujące całą
transmisją we wszystkich urządzeniach nazywające się Master (Mistrz), zaś
wszystkie pozostałe to Slave (Niewolnicy). Master przydziela czas dla
każdego z urządzeń przepytując je po kolei czy mają jakieś dane do wysłania
oraz wysyłając do nich polecenia. Wygląda to tak: Master wysyła nr
urządzenia, do którego kierowana jest transmisja. Na ten numer urządzenie to
odpowiada. Potwierdza odbiór, wysyła swoje dane po czym kończy transmisję i
wchodzi w stan nasłuchu, w którym przyjmuje polecenia. Po zakończeniu
transmisji wchodzi w stan oczekiwania na kolejne zapytanie.
Taki protokół ma tą zaletę, że nie wymaga tworzenia w protokole struktury
rozwiązywania konfliktów (co to jest opiszę dalej), a poza tym komunikacja
może być zbyt powolna dla zdarzeń, które muszą być szybko obsłużone.
Zasadniczo w instalacjach elektryki domowej szybkość jest nieistotna,
ponieważ nie ma znaczenia, ze światło zapali się po 0,1 czy nawet 0,5
sekundy od chwili wciśnięcia włącznika.
2. Master-Master. Jest to struktura protokołu polegająca na tym, że każde z
urządzeń jest równoprawne. Wszystkie urządzenia mają swoje identyfikatory
(numery). Wszystkie urządzenia są na nasłuchu. W chwili, kiedy mają jakieś
dane do wysłania zgłaszają chęć transmisji danych. Wtedy reszta urządzeń już
nie może zgłaszać takiej chęci przez czas nadawania tego, który jako
pierwszy zgłosił. Urządzenie rozpoczynające nadawanie wysyła swój
identyfikator oraz identyfikator odbiorcy, do którego skierowana jest
transmisja. W tym momencie adresat przyjmuje i interpretuje skierowaną do
niego transmisję.
Wadą tego typu rozwiązania jest możliwość wystąpienia konfliktów czyli
jednoczesnego zgłoszenia chęci nadawania przez więcej jak jedno urządzenie,
ponieważ w takiej chwili urządzenia te nie wiedzą, że są inne, które także
chcą nadawać i po zgłoszeniu chęci nadawania zaczynają nadawać jednocześnie
przez co zamiast normalnych danych na lini pojawia się "kaszana" :) Aby tego
uniknąć należy do protokołu dodać obsługę konfliktów.
Można to zrobić na kilka sposobów np.
a) Ze znacznikami czasowymi - urządzenie wystawia stan na lini
transmisyjnej, po czym nasłuchuje przez pewien czas czy czasami ktoś inny
nie rozpoczął nadawania - jeżeli ktoś inny rozpoczął to to urządzenie czeka
do czasu zakończenia transmisji przez tamto urządzenie - cała zabawa polega
na tym, że każde z urządzeń odczekuje inny przedział czasowy od chwili
zgłoszenia chęci nadawania.
b) Albo z użyciem potwierdzeń poprawności odbioru wykorzystując do tego
jeszcze sumy kontrolne.
c) Można także zrobić kolejkowanie podobne jak w protokole typu Master-Slave
ale bez Mastera tzn. przydział czasu dla poszczególnych urządzeń, które
zgłaszają chęć nadawania oraz swój numer. Przykładowo zgłasza się urządzenie
o numerze 00 , reszta słucha. Po zakończeniu transmisji przez to urzadzenie
odczekiwany jest jakiś czas w którym musi się zgłosić urządzenie o numerze
01 - jeżeli się nie zgłosi to zgłasza się urządzenie o numerze kolejnym
wyższym. Po zgłoszeniu się urządzenia o numerze ostatnim np. 99 ponownie
zgłasza się urządzenie o nr 00 itd.
--
Jacek "Plumpi"
plumpixjr_at_nospam_wp.pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe
From: xhk <nara_at_nospam_spam.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Wed, 2 Nov 2005 17:56:21 +0100
Dnia Wed, 2 Nov 2005 09:20:52 +0100, Plumpi napisał(a):
....
dzieki serdeczne :-)
bardzo duzo mi to rozjasnilo :-)
--
Marcin
From: AdelA <paganini13_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Tue, 01 Nov 2005 00:08:27 +0100
Użytkownik xhk napisał:
Witam,
chcialem Was jescze zapytac,
jak duze odleglosci moga byc w polaczeniach miedzy ukladami TTL ?
nie zalezy mi na szybkosci ukladu, 1 Hz to juz szybko, nawet bardzo.
B.wazna jest natomiast stabilnosc rozwiazania ...
jak duze odleglosci moga byc miedzy ukladami ?
chcialem zrobic magistrale 9 przewodowa w domu, na "poczatku" wyjscie z
jakichs buforow, na linii poumiesczana seria odbiornikow - kazdy ma swoj
"adres" ...
jak duza odleglosc moze byc ?
jesli < niz 100 m ... co moznaby zrobic ?
RS485 jest dla mnie magia ... poza tym odbiornik musialby byc bardziej
skomplikowany a tym samym kosztowny ... (chyba ze sie myle)
z gory dziekuje :)
Jeżeli posiadasz w tym układzie trochę wyższe napięcie to polecał bym
danie tranzystorów na wyjście i transoptory później na wejście. Uzyskamy
pętlę bardziej prądową niż napięciową i nawet przy większych
odległościach to zadziała. TTL sterował by tranzystorami, które
przepuszczały by napięcie powiedzmy 9V przez rezystor i twój 100m-owy
przewód na diodę transoptora. Jeżeli jesteś zainteresowany schematem
rozwiązania proszę o kontakt na: paganini(małpa)adela.pl. Wyśle ci to
jako jpg.
--
AdelA
www.adela.pl
From: AdelA <a_at_nospam_b.c>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Tue, 01 Nov 2005 00:26:23 +0100
Myślę że przy cenie transoptora za 2zł i ok. czterech rezystorach na
kanał, no i jednego tranzystora to cena rozwiązania nie jest krytyczna :-)
--
AdelA
paganini(&)adela.pl
www.adela.pl
From: "PAndy" <pandrw_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: TTL i duze odleglosci
Date: Tue, 1 Nov 2005 01:12:29 +0100
petla pradowa - taniej nie bedzie