Niskie napięcie w gniazdach w bloku - przyczyny i koszt naprawy elektryka?

Niskie napięcie(?!) - prośba o poradę!





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Attyla" <attyla_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Niskie napięcie(?!) - prośba o poradę!
Date: 7 Nov 2005 09:56:56 +0100


Witam,
Mam taki problem, że we wszystkich gniazdach w domu jest zbyt małe napięcie.
Musiałem odłączyć wszystkie sprzęty, bo np. tv działa przez 10 min a potem się
wyłącza, komp restartuje się przy włączaniu, tel. bezprzewodowy ledwo zipie,
jedyne co mogę podłączyć i jakoś działa to radiobudzik i lodówka, więcej nie
uciągnie.
Światło w całym domu jest sprawne więc administracja oświadczyła że to mój
problem (bo w sieci wewnętrznej) i żebym sobie to sam naprawił. Ponieważ jestem
raczej słaby w sprawach prądu chcę wezwać elektryka ale zanim to zrobię
chciałbym się zapytać czym to może być spowodowane, ostatecznie wiadomo jak
fachowcy pracują i nie chcę żeby mnie gość naciągał.
1. Czy to możliwe że jest jakieś przebicie w którymś z gniazd i napięcie ucieka
w ściany ?
2. Czy jeśli tak jest to czemu dzieje się to na wszystkich gniazdach w domu ?
Jest to blok IV piętrowy, podzielniki są na klatce, dwa korki mam w domu, i z
tego co mówił mr. elektryk są jakieś "puszki" więc gniazda nie są połączone
szeregowo chyba - choć tu się mogę pisać bzdurę bo się nie znam...
3. I wreszcie czy naprawa tego jest skomplikowana tzn. przejrzenie wszystkich
gniazdek itp. i jaką cenę mam negocjować z fachowcem, czy mu wystarczy "na
flaszkę" czy mnie skasuje jak za naprawę telewizora ?
Jeśli ktoś miał kiedyś podobne przeżycia
będę wdzięczny za wszelkie informacje,
Pozdrawiam wszytskich,
Attyla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "HaMMeR" <tranzac_at_nospam_astercity.net>
Subject: Re: Niskie napięcie(?!) - prośba o poradę!
Date: Mon, 7 Nov 2005 10:21:19 +0100



"Attyla" <attyla_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:68ea.00000079.436f16d8_at_nospam_newsgate.onet.pl...
Witam,
Mam taki problem, że we wszystkich gniazdach w domu jest zbyt małe
napięcie.
Musiałem odłączyć wszystkie sprzęty, bo np. tv działa przez 10 min a potem
się
wyłącza, komp restartuje się przy włączaniu, tel. bezprzewodowy ledwo
zipie,
jedyne co mogę podłączyć i jakoś działa to radiobudzik i lodówka, więcej
nie
uciągnie.
Światło w całym domu jest sprawne więc administracja oświadczyła że to mój
problem (bo w sieci wewnętrznej) i żebym sobie to sam naprawił. Ponieważ
jestem
raczej słaby w sprawach prądu chcę wezwać elektryka ale zanim to zrobię
chciałbym się zapytać czym to może być spowodowane, ostatecznie wiadomo
jak
fachowcy pracują i nie chcę żeby mnie gość naciągał.
1. Czy to możliwe że jest jakieś przebicie w którymś z gniazd i napięcie
ucieka
w ściany ?
2. Czy jeśli tak jest to czemu dzieje się to na wszystkich gniazdach w
domu ?
Jest to blok IV piętrowy, podzielniki są na klatce, dwa korki mam w domu,
i z
tego co mówił mr. elektryk są jakieś "puszki" więc gniazda nie są
połączone
szeregowo chyba - choć tu się mogę pisać bzdurę bo się nie znam...
3. I wreszcie czy naprawa tego jest skomplikowana tzn. przejrzenie
wszystkich
gniazdek itp. i jaką cenę mam negocjować z fachowcem, czy mu wystarczy "na
flaszkę" czy mnie skasuje jak za naprawę telewizora ?
Jeśli ktoś miał kiedyś podobne przeżycia
będę wdzięczny za wszelkie informacje,
Pozdrawiam wszytskich,
Attyla

--
------------------------

Wlacz co sie da, odczekaj chwile, wylacz i szybko
wykrec wszystkie bezpieczniki glowne w twoim lokalu
i posprawdzaj, ktora puszka jest ciepla, bo to by oznaczalo,
ze sa w niej slabo dokrecone przewody w zaciskach.
A jesli nie, to juz tym razem elektryk (nie ty!) powinien
sprawdzic polaczenia na tablicy glownej i twojej lokalowej
(jesli takowa w twoim przypadku jest).
Ale przede wszystkim, to powinienes pomierzyc napiecia
w gniazdkach bez i z obciazeniem sieci domowej!!

Kristo



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Waldemar Krzok <waldemar.krzok_at_nospam_charite.de>
Subject: Re: Niskie =?ISO-8859-2?Q?napi=EAcie=28=3F!=29_-_pro=B6ba_?=
Date: Mon, 07 Nov 2005 10:22:59 +0100


Attyla wrote:
Witam,
Mam taki problem, że we wszystkich gniazdach w domu jest zbyt małe napięcie.
Musiałem odłączyć wszystkie sprzęty, bo np. tv działa przez 10 min a potem się
wyłącza, komp restartuje się przy włączaniu, tel. bezprzewodowy ledwo zipie,
jedyne co mogę podłączyć i jakoś działa to radiobudzik i lodówka, więcej nie
uciągnie.
Światło w całym domu jest sprawne więc administracja oświadczyła że to mój
problem (bo w sieci wewnętrznej) i żebym sobie to sam naprawił. Ponieważ jestem
raczej słaby w sprawach prądu chcę wezwać elektryka ale zanim to zrobię
chciałbym się zapytać czym to może być spowodowane, ostatecznie wiadomo jak
fachowcy pracują i nie chcę żeby mnie gość naciągał.
1. Czy to możliwe że jest jakieś przebicie w którymś z gniazd i napięcie ucieka
w ściany ?
nie

2. Czy jeśli tak jest to czemu dzieje się to na wszystkich gniazdach w domu ?
Jest to blok IV piętrowy, podzielniki są na klatce, dwa korki mam w domu, i z
tego co mówił mr. elektryk są jakieś "puszki" więc gniazda nie są połączone
szeregowo chyba - choć tu się mogę pisać bzdurę bo się nie znam...
pewnie są. Podłączenia bezpośrednio z każdego gniazda do skrzynki
bezpiecznikowej są rzadko stosowane, raczej tylko w mniejszych mieszkaniach.
Tak na dzieńdobry to możesz sprawdzić, czy się bezpieczniki grzeją i
ewentualnie wymienić, jak automaty (jak nie, to też). Jak problem jest
we wszystkich gniazdach, to raczej problem jest w okolicach skrzynki
bezpiecznikowej. Możliwe, że kontakt skorodowany. Jak przewody
aluminiowe, to jest to prawie normalne.

3. I wreszcie czy naprawa tego jest skomplikowana tzn. przejrzenie wszystkich
gniazdek itp. i jaką cenę mam negocjować z fachowcem, czy mu wystarczy "na
flaszkę" czy mnie skasuje jak za naprawę telewizora ?

to zależy, gdzie to uszkodzenie jest. Może być od flaszki do nowego
telewizora, nawet dużego LCD (jak trzeba ściany kuć, na przykład).
Tak na odległość trudno sprawdzić, niestety. A zacząłbym od pomierzenia
co wchodzi do mieszkania, bo może problem jest na zewnątrz? A mieszkanie
własne? Bo jak wynajęte, to administracja musi naprawić za swoje, od
tego płacisz czynsz.

Waldek