Jak prawidłowo przechowywać akumulator kwasowy przez 6 miesięcy bez uszkodzeń?

przechowywanie akumulatora kwasowego





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Krzysiek" <k_kalembaNOSPAM_at_nospam_op.pl>
Subject: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Fri, 18 Nov 2005 03:03:22 +0100


Witam !
Wymieniłem w samochodzie akumulator,
stary jest jeszcze w dosyć dobrym stanie
w związku z tym chciałem go wykorzystać do zasilania
alarmu w altance na działce.
Wykorzystam go jednak dopiero w połowie przyszłego roku,
tak więc przez ok. 6 miesięcy muszę go przechować.
Proszę o porade w jaki sposób to zrobić aby go nie uszkodzić ?
słyszałem że taki nieuzywany aku trzeba przynajmniej raz w miesiącu
podładować...
gdzieś kiedyś czytałem że można z takiego akumulatora wylać kwas i
przechowywać w stanie "suchym",
przyznam że najbardziej odpowiadało by mi wylanie z niego
zawartości i nie zajmowanie się nim aż do chwili kiedy będę go potrzebował,
prosze o sugestie co powinienem zrobic,
z góry dziękuje za pomoc,
pozdrawiam
Krzysiek




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Andrzej Lawa" <alawa_news_at_nospam_lechistan.SPAM_PRECZ.com>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Fri, 18 Nov 2005 03:34:09 +0100


Użytkownik Krzysiek <k_kalembaNOSPAM_at_nospam_op.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:dljcp3$j03$1_at_nospam_news.onet.pl...

Wykorzystam go jednak dopiero w połowie przyszłego roku,
tak więc przez ok. 6 miesięcy muszę go przechować.
Proszę o porade w jaki sposób to zrobić aby go nie uszkodzić ?
słyszałem że taki nieuzywany aku trzeba przynajmniej raz w miesiącu
podładować...

Albo na stałe podłączyć do odpowiedniej ładowarki, która będzie go
'pilnować'.

Tak chyba najprościej i najtaniej.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: AdelA <a_at_nospam_b.c>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Fri, 18 Nov 2005 09:21:29 +0100


Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
Użytkownik Krzysiek <k_kalembaNOSPAM_at_nospam_op.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:dljcp3$j03$1_at_nospam_news.onet.pl...


Wykorzystam go jednak dopiero w połowie przyszłego roku,
tak więc przez ok. 6 miesięcy muszę go przechować.
Proszę o porade w jaki sposób to zrobić aby go nie uszkodzić ?
słyszałem że taki nieuzywany aku trzeba przynajmniej raz w miesiącu
podładować...


Albo na stałe podłączyć do odpowiedniej ładowarki, która będzie go
'pilnować'.

Tak chyba najprościej i najtaniej.


Co do usuwania kwasu to nie wiem ale w EP opisywali układ pilnujący
akumulatora. Włącza się samoczynnie jeżeli napięcie spadnie poniżej
zadanego. Co najciekawsze układ jest tak skonstruowany, że nie pobiera
napięcia z sieci do monitorowania akumulatora, a pobiera tylko wtedy,
kiedy akumulator trzeba ładować. Pewnie można to kupić jako KIT i
poświęcić jeden wieczór z synem na montaż :-). (Tylko proszę nie cytować
teraz MISIA)

--
AdelA
paganini(&)adela.pl
www.adela.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Konrad Rokicki" <rockykon_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Fri, 18 Nov 2005 14:07:37 +0100


Co do usuwania kwasu to nie wiem ale w EP

--------- dokłanie w EDW :-) 1/2005


opisywali układ pilnujący
akumulatora. Włącza się samoczynnie jeżeli napięcie spadnie poniżej
zadanego. Co najciekawsze układ jest tak skonstruowany, że nie pobiera
napięcia z sieci do monitorowania akumulatora, a pobiera tylko wtedy,
kiedy akumulator trzeba ładować.




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: AdelA <a_at_nospam_b.c>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Fri, 18 Nov 2005 14:18:59 +0100


Użytkownik Konrad Rokicki napisał:
Co do usuwania kwasu to nie wiem ale w EP


--------- dokłanie w EDW :-) 1/2005

Lub Jak mówiłem EP 11/95 str. 9

--
AdelA
paganini(&)adela.pl
www.adela.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Konrad Rokicki" <rockykon_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Fri, 18 Nov 2005 20:20:15 +0100


Co do usuwania kwasu to nie wiem ale w EP


--------- dokłanie w EDW :-) 1/2005

Lub Jak mówiłem EP 11/95 str. 9

az tak starych numerów EP niemam :-)
sprawdze tego z EDW, zrobiłem jzu piękną płytke, jutro kupie kilka elementów
. i zobaczymy ...



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Mariusz Dybiec <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Fri, 18 Nov 2005 11:30:03 +0100


Krzysiek wrote:
Witam !
Wymieniłem w samochodzie akumulator,
stary jest jeszcze w dosyć dobrym stanie
w związku z tym chciałem go wykorzystać do zasilania
alarmu w altance na działce.
Wykorzystam go jednak dopiero w połowie przyszłego roku,
tak więc przez ok. 6 miesięcy muszę go przechować.
Proszę o porade w jaki sposób to zrobić aby go nie uszkodzić ?
słyszałem że taki nieuzywany aku trzeba przynajmniej raz w miesiącu
podładować...
gdzieś kiedyś czytałem że można z takiego akumulatora wylać kwas i
przechowywać w stanie "suchym"
Naładować akumulator a potem wylać z niego elektrolit. Problem jest z
wylaniem tak żeby nie zostało coś na dnie. Nie zawsze konstrukcja
akumulatora umożliwia to.



--
Pozdrawiam
MD

"Ja nie myślę, ja dyskutuję na pcoa" (c) Artur Karaźniewicz

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Andrzej Lawa" <alawa_news_at_nospam_lechistan.SPAM_PRECZ.com>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Fri, 18 Nov 2005 13:06:49 +0100


Użytkownik Mariusz Dybiec <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:dlkaf9$lc4$1_at_nospam_news.onet.pl...

Naładować akumulator a potem wylać z niego elektrolit. Problem jest z
wylaniem tak żeby nie zostało coś na dnie. Nie zawsze konstrukcja
akumulatora umożliwia to.

Zawsze można wywiercić dziurkę ;) (tylko potem jak ją zalepić?)

Dodaj do tego ryzyko rozlania, konieczność szczelnego przechowywania...
Twardo obstaję przy rozwiązaniu z automagiczną doładowywarką. Proste, łatwe
i skuteczne.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "EM" <edim123_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Fri, 18 Nov 2005 12:18:14 +0100


Wykorzystam go jednak dopiero w połowie przyszłego roku,
tak więc przez ok. 6 miesięcy muszę go przechować.
Proszę o porade w jaki sposób to zrobić aby go nie uszkodzić ?
słyszałem że taki nieuzywany aku trzeba przynajmniej raz w miesiącu
podładować...
Witam

Nie zalecam wylewania elektrolitu ze względu na możliwość oblania czegoś
kwasem. Sam kiedyś straciłem spodnie... Sammemu akumulatorowi też pewnie
może zaszkodzić.
Ja w takiej sytuacji proponuję naładować i postawić w chłodnym miejscu
(piwnica).
Jak akumulator nowy stoi w magazynie to nikt się nie martwi, że 6 miesięcy
nie ładowany.
Co prawda dobrze by było go jeszcze z raz w zimie naładować...
--
Pozdrawiam
EM



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: AdelA <a_at_nospam_b.c>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Fri, 18 Nov 2005 12:46:13 +0100



Jak akumulator nowy stoi w magazynie to nikt się nie martwi, że 6 miesięcy
nie ładowany.

Same firmy produkujące akumulatory martwią się o to. Miałem kiedyś do
zrobienia urządzenie które miało nadzorować stany naładowania
akumulatora. Zlecała to właśnie firma produkująca akumulatory. W sklepie
może i się nikt tym nie przejmuje ponieważ nie jest świadom tego jak
później klient będzie niezadowolony.


--
AdelA
paganini(&)adela.pl
www.adela.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Krzysiek" <k_kalembaNOSPAM_at_nospam_op.pl>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Sat, 19 Nov 2005 01:24:26 +0100


Dziękuje Wam za wszystkie odpowiedzi,
rezygnuje z wylewania - bede podładowywał,
jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam
Krzysiek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: POKREC <pokrec_at_nospam_wywalto.poczta.onet.pl>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Sun, 20 Nov 2005 11:51:16 +0100


Użytkownik Krzysiek napisał:

Dziękuje Wam za wszystkie odpowiedzi,
rezygnuje z wylewania - bede podładowywał

Bierzesz woltomierz i raz na miesiac sprawdzasz napiecie - jak spadnie
ponizej 13,8 V - podladowujesz do jakichs 14,2 - 14,4 V i moze tak stac
spokojnie dozorowany nawet rok. Pilnuj tez, czy obudowa jest czysta i
sucha - smar i inny syf pokrywajacy gorna plyte lubi byc kwasny i przez
to przewodzacy prad. Tak mozna nie wiedzac o tym rozladowac i zarznac
akumulator. Jak bedzie mial sucho, czysto, niekoniecznie bardzo zimno
(nieogrzewana piwnica wystarczy) i bedzie sprawdzany i ewentualnie
podladowywany co miesiac, stanu poziomu elektrolitu bedziesz pilnowal
(jak w samochodzie) to bedzie to zdecydowanie mniej ryzykowne dla
akumulatora, niz wylewanie elektrolitu.
Jest tez opcja, zeby zostawic go podpietym na stale do zrodla pradowego
o malym natezeniu - ciezko mi powiedziec, moze 50 - 100 mA? To nie
powinno mu zaszkodzic a zniweluje efekty samowyladowania. Ta ostatnia
opcje powinien ktos potwierdzic, bo sam o niej tylko slyszalem, nie
probowalem jej uskuteczniac.
Pzdr,
POKREC.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: desoft_at_nospam_interia.pl (=?iso-8859-2?Q?W=B3adys=B3aw_Skoczylas?=)
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: 20 Nov 2005 12:56:04 +0100


From: "POKREC" <pokrec_at_nospam_wywalto.poczta.onet.pl>
To: <pl-misc-elektronika_at_nospam_newsgate.pl>
Sent: Sunday, November 20, 2005 11:51 AM
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego


Jest tez opcja, zeby zostawic go podpietym na stale do zrodla pradowego
o malym natezeniu - ciezko mi powiedziec, moze 50 - 100 mA? To nie
powinno mu zaszkodzic a zniweluje efekty samowyladowania. Ta ostatnia
opcje powinien ktos potwierdzic, bo sam o niej tylko slyszalem, nie
probowalem jej uskuteczniac.

Potwierdzam, można dać mały prąd kompensujący samorozładowanie
lub stałe napięcie 12-13V. Przez moment akumulator weźmie trochę
prądu potem będzie "pobierał w miarę potrzeb" przeładowanie nie
nastąpi, bo za niskie napięcie ładowania.

Władysław


----------------------------------------------------------------------
Okradaja nas na stacjach? >>> http://link.interia.pl/f18d4

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "William" <nie_at_nospam_ma.mnie.pl>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Mon, 21 Nov 2005 10:00:48 +0100


prosze o sugestie co powinienem zrobic,
z góry dziękuje za pomoc,

Jakieś małe trafo, gratez, kondensator, 7815, dwie diody SI w szereg.
Zostawić podłączone na stałe.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: desoft_at_nospam_interia.pl (=?iso-8859-2?Q?W=B3adys=B3aw_Skoczylas?=)
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: 21 Nov 2005 18:06:41 +0100


From: "William" <nie_at_nospam_ma.mnie.pl>
To: <pl-misc-elektronika_at_nospam_newsgate.pl>
Sent: Monday, November 21, 2005 10:00 AM
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego


Jakieś małe trafo, gratez, kondensator, 7815, dwie diody SI w szereg.
Zostawić podłączone na stałe.

7812, i dioda led do środkowej końcówki scalaka i do masy.
Nadaje się nawet co centralek alarmowych.

Władysław


------------------------------------------------------------------
Motoryzacja i piekne kobiety: Kalendarz Pirelli 2006!
>>> http://link.interia.pl/f18d5

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "William" <nie_at_nospam_ma.mnie.pl>
Subject: Re: przechowywanie akumulatora kwasowego
Date: Tue, 22 Nov 2005 08:53:33 +0100


Jakieś małe trafo, gratez, kondensator, 7815, dwie diody SI w
szereg.
Zostawić podłączone na stałe.

7812, i dioda led do środkowej końcówki scalaka i do masy.
Nadaje się nawet co centralek alarmowych.

Władysław

I masz autorozładowanie akumulatora po wyłaczeniu napiecia sieciowego :)
78XX może sie zatrzasnąć gdy ma napiecie na wyjściu a na wejściu już nie.