Jak długo ważne są uprawnienia SEP? Czy bezterminowo, czy co 3 lata?
uprawnienia SEP
From: =?iso-8859-2?Q?UE_feat._Polska_&_GW_=28+_Bia=B3oru=B6=29?= <NOSPAMOtralala76_at_nospam_go2.pl>
Subject: uprawnienia SEP
Date: Sun, 27 Nov 2005 17:31:44 +0100
mam pytanie, ile ważne są prawnienia SEP?
ludzie różnie mówią, jedni, że 3 lata inni, że bezterminowo,
jak to jest?
P.S. a co gdy na "świstku" nie ma żadnej daty?
From: blasiutek <blasiutek_at_nospam_vp.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: Sun, 27 Nov 2005 17:40:17 +0100
UE feat. Polska & GW (+ Białoruś) napisał(a):
mam pytanie, ile ważne są prawnienia SEP?
ludzie różnie mówią, jedni, że 3 lata inni, że bezterminowo, jak to jest?
P.S. a co gdy na "świstku" nie ma żadnej daty?
Witam,
5 lat, a jak dostałeś bezterminowo to pięć lat od daty wejścia w życie
nowej ustawy(chyba 18.04.2005).
Pozdrawiam
Blasiutek
From: "Zdzislaw" <zdzislawwww_at_nospam_usunnnnwp.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: Sun, 27 Nov 2005 19:07:14 +0100
a jak dostałeś bezterminowo to pięć lat od daty wejścia w życie nowej
ustawy(chyba 18.04.2005).
a prawo dziala wstecz ??
From: "Robgold" <robgold ANTYSPAM _at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: Sun, 27 Nov 2005 19:21:07 +0100
Użytkownik "blasiutek" <blasiutek_at_nospam_vp.pl> napisał w wiadomości
news:dmcngj$cnb$1_at_nospam_news.onet.pl...
UE feat. Polska & GW (+ Białoruś) napisał(a):
mam pytanie, ile ważne są prawnienia SEP?
ludzie różnie mówią, jedni, że 3 lata inni, że bezterminowo, jak to
jest?
P.S. a co gdy na "świstku" nie ma żadnej daty?
Witam,
5 lat, a jak dostałeś bezterminowo to pięć lat od daty wejścia w życie
nowej ustawy(chyba 18.04.2005).
Moglbys to wyjasnic ? Rozumiem ze jak ktos dostal terminowe to ma terminowe
..potem mu przebija na bezterminowe, jakim cudem zatem ktos kto ma
bezterminowo ma 5lat ? :)
From: blasiutek <blasiutek_at_nospam_vp.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: Sun, 27 Nov 2005 21:27:11 +0100
Robgold napisał(a):
Użytkownik "blasiutek" <blasiutek_at_nospam_vp.pl> napisał w wiadomości
news:dmcngj$cnb$1_at_nospam_news.onet.pl...
UE feat. Polska & GW (+ Białoruś) napisał(a):
mam pytanie, ile ważne są prawnienia SEP?
ludzie różnie mówią, jedni, że 3 lata inni, że bezterminowo, jak to
jest?
P.S. a co gdy na "świstku" nie ma żadnej daty?
Witam,
5 lat, a jak dostałeś bezterminowo to pięć lat od daty wejścia w życie
nowej ustawy(chyba 18.04.2005).
Moglbys to wyjasnic ? Rozumiem ze jak ktos dostal terminowe to ma terminowe
..potem mu przebija na bezterminowe, jakim cudem zatem ktos kto ma
bezterminowo ma 5lat ? :)
Witam,
Tu jest treść ustawy:
USTAWA
z dnia 4 marca 2005 r.
o zmianie ustawy - Prawo energetyczne oraz ustawy - Prawo ochrony
środowiska1)
(Dz. U. z dnia 18 kwietnia 2005 r.)
Art. 16. Świadectwa kwalifikacyjne, o których mowa w art. 54 ustawy
wymienionej w art. 1, wydane bezterminowo na podstawie dotychczasowych
przepisów zachowują moc przez okres 5 lat od dnia wejścia w życie
niniejszej ustawy.
Tu znajduje się całość:
http://www.consensus.krakow.pl/dzi4.rtf
Pozdrawiam
Blasiutek.
From: AlexY <alexy_at_nospam_irc.-cut_this-.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: Mon, 28 Nov 2005 19:29:29 +0100
Użytkownik blasiutek napisał:
Witam,
Tu jest treść ustawy:
USTAWA
z dnia 4 marca 2005 r.
o zmianie ustawy - Prawo energetyczne oraz ustawy - Prawo ochrony
środowiska1)
(Dz. U. z dnia 18 kwietnia 2005 r.)
Art. 16. Świadectwa kwalifikacyjne, o których mowa w art. 54 ustawy
wymienionej w art. 1, wydane bezterminowo na podstawie dotychczasowych
przepisów zachowują moc przez okres 5 lat od dnia wejścia w życie
niniejszej ustawy.
jest to do zaskarzenia i przy dobrym prawniku zapewne do wygrania
--
AlexY
http://yisse.neostrada.pl/spam.txt
http://ldhp715.immt.pwr.wroc.pl/~sapi/sieci/netykieta/
From: CRANKY GodWin <doormat_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: Mon, 28 Nov 2005 23:12:08 +0100
Dnia Mon, 28 Nov 2005 19:29:29 +0100, AlexY napisał(a):
Użytkownik blasiutek napisał:
. z dnia 18 kwietnia 2005 r.)
Art. 16. Świadectwa kwalifikacyjne, o których mowa w art. 54 ustawy
wymienionej w art. 1, wydane bezterminowo na podstawie dotychczasowych
przepisów zachowują moc przez okres 5 lat od dnia wejścia w życie
niniejszej ustawy.
jest to do zaskarzenia i przy dobrym prawniku zapewne do wygrania
Czy to nie jest przypadkiem sprzeczne z prawem UE, cyz Polska z niej
występuje?
A co do prawa wstecz- działa, jeszcze jak, a Prawo Jazdy czy Dowód Osobisty
wydane bezterminowo? Też traci ważność, jeśli nie wymienisz.
From: zbyszeks_at_nospam_poczta.onet.pl
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: 29 Nov 2005 00:06:06 +0100
Witam
Znów w Polsce zadziałało czyjeś lobby.
To jednak dla SEP (przede wszystkim) niezła kasa.
Jeżeli założymy, iż w Polsce jest okolo 500 000 elektryków, którzy powinni
posiadać uprawnienia to jest to spora kasa do wzięcia.
Egzamin płatny 82 zł to daje rocznie 8,2 mln zlotych.
Zakładając, iż niektóre komisje są na tyle beszczelne, iż uważają, że warunkiem
zdania egzaminu jest ukończenie kursu prowadzonego przez zaprzyjaźnione firmy
mamy następne pieniążki do zgarnięcia.
Zauważmy, że dla młodych ludzi taki egzamin jest niewątpliwie potrzebny lecz
dla elektryków, którzy mają za sobą kilkanaście lub kilkadziesiąt lat pracy w
zawodzie jest czasami drogą przez mękę. Człowiek po 50 znacznie trudniej uczy
się regółek i przepisów, a one właśnie są wymagane na egzaminie.
itd.....
Zbyszek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: "MuNiO" <djmunioNOSPAM_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: Tue, 29 Nov 2005 01:21:39 +0100
Użytkownik <zbyszeks_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:38a2.000002ce.438b8d5d_at_nospam_newsgate.onet.pl...
Witam
Znów w Polsce zadziałało czyjeś lobby.
To jednak dla SEP (przede wszystkim) niezła kasa.
Jeżeli założymy, iż w Polsce jest okolo 500 000 elektryków, którzy powinni
posiadać uprawnienia to jest to spora kasa do wzięcia.
Egzamin płatny 82 zł to daje rocznie 8,2 mln zlotych.
Zakładając, iż niektóre komisje są na tyle beszczelne, iż uważają, że
warunkiem
zdania egzaminu jest ukończenie kursu prowadzonego przez zaprzyjaźnione
firmy
mamy następne pieniążki do zgarnięcia.
Zauważmy, że dla młodych ludzi taki egzamin jest niewątpliwie potrzebny
lecz
dla elektryków, którzy mają za sobą kilkanaście lub kilkadziesiąt lat
pracy w
zawodzie jest czasami drogą przez mękę. Człowiek po 50 znacznie trudniej
uczy
się regółek i przepisów, a one właśnie są wymagane na egzaminie.
itd.....
zle mowisz
ciagle powstaja nowe normy i wlasnie my elektrycy musimy je znac,
From: IYIS <m__s_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: Tue, 29 Nov 2005 10:06:01 +0100
zle mowisz
ciagle powstaja nowe normy i wlasnie my elektrycy musimy je znac,
Zgoda! Trzeba je znać , tylko czy to musi być równoznaczne
z egzaminem? Czy kierowcy mają egzaminy na prawo jazdy
za każdym razem jak zmieniają się przepisy?
Nie jestem do końca przekonany czy chodzi akurat o dbałość
o znajomość przepisów przez elektryków.
--
IYIS
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: Tue, 29 Nov 2005 10:41:17 +0100
Użytkownik "IYIS" <m__s_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:dmh5ls$3qh$1_at_nospam_pippin.nask.net.pl...
zle mowisz
ciagle powstaja nowe normy i wlasnie my elektrycy musimy je znac,
Zgoda! Trzeba je znać , tylko czy to musi być równoznaczne
z egzaminem?
Głupi człowiek uczy się wszystkiego na pamięć, mądry wie kiedy i jak
korzystać z dostępnych informacji.
Nic nie wiem o temacie dyskusji, ale coś mi wygląda, że szykuje się (typowa
u nas) selekcja negatywna.
P.G.
Date: Tue, 29 Nov 2005 14:09:33 +0100
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
zbyszeks_at_nospam_poczta.onet.pl napisał(a):
Egzamin płatny 82 zł to daje rocznie 8,2 mln zlotych.
Już 89PLN, przynajmniej w Gdańsku.
Zakładając, iż niektóre komisje są na tyle beszczelne, iż uważają, że warunkiem
zdania egzaminu jest ukończenie kursu prowadzonego przez zaprzyjaźnione firmy
mamy następne pieniążki do zgarnięcia.
Wedle zasłyszanych informacji od jednego z doktorantów PG, w Gdańsku
jest sytuacja zupełnie odwrotna - płacąc w pewnej firmie za kurs na
uprawnienia do 15kV 100PLN więcej niż gdzie indziej egzamin jest
(podobno) formalnością podczas gdy idąc normalną ścieżką egzamin jest
drogą przez mękę, szczególnie, gdy trafi się na Mr. Musiała.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=24
http://browsehappy.pl/
From: zbyszeks_at_nospam_poczta.onet.pl
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: 29 Nov 2005 21:46:30 +0100
Zakładając, iż niektóre komisje są na tyle beszczelne, iż uważają, że
warunkiem
zdania egzaminu jest ukończenie kursu prowadzonego przez zaprzyjaźnione
firmy
mamy następne pieniążki do zgarnięcia.
Wedle zasłyszanych informacji od jednego z doktorantów PG, w Gdańsku
jest sytuacja zupełnie odwrotna - płacąc w pewnej firmie za kurs na
uprawnienia do 15kV 100PLN więcej niż gdzie indziej egzamin jest
(podobno) formalnością podczas gdy idąc normalną ścieżką egzamin jest
drogą przez mękę, szczególnie, gdy trafi się na Mr. Musiała.
Nie rozumię odwrotności sytuacji.
Zadam jeszcze pytanie?
Czy projektant lub osoba posiadająca uprawnienia budowlane musi co 5 lat się
pocić aby zaliczyć kolejny egzamin?
Czy lekarz lub prawnik po zakończeniu stażu, specjalizacji lub aplikacji co 5
lat poddaje się okresowym egzaminom?
Dlaczego więc elektrycy muszą być egzaminowani?
Wypadki w pracy powstają albo z niewiedzy (braku doświadczenia), albo z rutyny
lub też z nadmiernego obciążenia pracą.
O ile doświadczenie zdobywa się przez kilka lat i wedy egzaminy są stymulatorem
do rozszeżenia swojej wiedzy to w przypadku rutyny i przemęczenia żadne
egzaminy nie spełnią swojej roli. O dziwo najmniej wypadków jest przy pracach
pod napięciem. Kiedy pracownicy są świadomi grożącego im niebezpieczeństwa.
I jeszcze takie przemyślenie.
Osoba np. 55 letnia staje przed komisją SEP i mimo najszczerszych chęci z
powodu blokady wewnętrznej nie jest w stanie odpowiedzieć na żadne pytanie
komisji.
Skąd inąt wiadomo, iż pracownik ten jest cenionym fachowcem, nie spowodował
żadnej awarii itd...
Jaki werdykt ma wydać komisja mając równocześnie świadomość, że nie zdanie
przez gościa egzaminu będzie skutkowało poniesieniem przez niego dodatkowych
kosztów, a wręcz może się przyczynić do jego zwolnienia z pracy.
Zbyszek
i
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: "Jacek \"Plumpi\"" <plumpixjr_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
Date: Tue, 29 Nov 2005 22:44:05 +0100
Zadam jeszcze pytanie?
Czy projektant lub osoba posiadająca uprawnienia budowlane musi co 5 lat
się
pocić aby zaliczyć kolejny egzamin?
Czy lekarz lub prawnik po zakończeniu stażu, specjalizacji lub aplikacji
co 5
lat poddaje się okresowym egzaminom?
Dlaczego więc elektrycy muszą być egzaminowani?
Wypadki w pracy powstają albo z niewiedzy (braku doświadczenia), albo z
rutyny
lub też z nadmiernego obciążenia pracą.
O ile doświadczenie zdobywa się przez kilka lat i wedy egzaminy są
stymulatorem
do rozszeżenia swojej wiedzy to w przypadku rutyny i przemęczenia żadne
egzaminy nie spełnią swojej roli. O dziwo najmniej wypadków jest przy
pracach
pod napięciem. Kiedy pracownicy są świadomi grożącego im
niebezpieczeństwa.
I jeszcze takie przemyślenie.
Osoba np. 55 letnia staje przed komisją SEP i mimo najszczerszych chęci z
powodu blokady wewnętrznej nie jest w stanie odpowiedzieć na żadne pytanie
komisji.
Skąd inąt wiadomo, iż pracownik ten jest cenionym fachowcem, nie
spowodował
żadnej awarii itd...
Jaki werdykt ma wydać komisja mając równocześnie świadomość, że nie zdanie
przez gościa egzaminu będzie skutkowało poniesieniem przez niego
dodatkowych
kosztów, a wręcz może się przyczynić do jego zwolnienia z pracy.
No coż ? By być elektrykiem trzeba zdawać egzaminy i mieć odpowiednie
wykształcenie.
Za to posłem, senatorem, prezydentem czy premierem może być osoba bez
wykształcenia i bez egzaminów byle tylko miała odpowiednie przekonania :)
Jaki z tego wniosek ?
Mamy prawo jakie mamy to znaczy takie, że ludzie, którzy są specjalistami
muszą zaliczać egzaminy okresowo, a kretyni szukają metod wyciągnięcia im z
kieszeni ostatnich zaskórniaków :))))
Jacek "Plumpi"
Date: Wed, 30 Nov 2005 00:13:43 +0100
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: uprawnienia SEP
zbyszeks_at_nospam_poczta.onet.pl napisał(a):
Nie rozumię odwrotności sytuacji.
Podałem to jako przykład paradoksu w tym temacie - wystarczy zapłacić
niewiele więcej by mieć problem zdawania egzaminu z głowy. Z
zastrzeżeniem, że ta droższa firma chyba wydaje uprawnienia
niezależnie(w Polsce nie tylko SEP może wydawać uprawnienia elektryczne).
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=8&a=24
http://browsehappy.pl/