Wzmacniacz mi burczy



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: POKREC <pokrec_at_nospam_wywalto.poczta.onet.pl>
Subject: Wzmacniacz mi burczy
Date: Sun, 18 Dec 2005 20:02:57 +0100


Zmontowalem klienta w pudelku. To jest wzmacniacz na LM3886. Na wejsciu
dalem potencjometr 100 kOhm i okazuje sie, ze w srodkowych polozeniach
potencjometru wzmacniacz mi burczy (przydzwiek sieciowy). Burczenie
ustaje jak go maksymalnie scisze albo podglosnie na maksa (na wejscie
nie podaje sygnalu). Co robic z tym fantem?
Pzdr,
POKREC.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Ukaniu" <L99UkaszWYWALTO_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz mi burczy
Date: Sun, 18 Dec 2005 20:48:34 +0100



Uzytkownik "POKREC" <pokrec_at_nospam_wywalto.poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:do4bat$uc1$1_at_nospam_srv.cyf-kr.edu.pl...
Zmontowalem klienta w pudelku. To jest wzmacniacz na LM3886. Na wejsciu
dalem potencjometr 100 kOhm i okazuje sie, ze w srodkowych polozeniach
potencjometru wzmacniacz mi burczy (przydzwiek sieciowy). Burczenie ustaje
jak go maksymalnie scisze albo podglosnie na maksa (na wejscie nie podaje
sygnalu). Co robic z tym fantem?

Masz zle puszczona mase. Poczytaj o prowadzeniu masy w Internecie i popraw.
Ot poprostu gdzies zwykla petelka.


--
Pozdrawiam Lukasz
Aktualnie: poszukujacy pracy :-)
Ciekawej !


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Mirek <i_tak_at_nospam_zaspamowany.adres>
Subject: Re: Wzmacniacz mi burczy
Date: Sun, 18 Dec 2005 21:06:47 +0100


Ukaniu napisal(a):

Masz zle puszczona mase.
To najprawdopodobiej, ale dodam jeszcze - ustawienie/bliskosc
transformatora.
Mirek.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Zbych <abuse_at_nospam_onet.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz mi burczy
Date: Sun, 18 Dec 2005 20:48:52 +0100


POKREC przemówił ludzkim głosem:
Zmontowalem klienta w pudelku. To jest wzmacniacz na LM3886. Na wejsciu
dalem potencjometr 100 kOhm i okazuje sie, ze w srodkowych polozeniach
potencjometru wzmacniacz mi burczy (przydzwiek sieciowy). Burczenie
ustaje jak go maksymalnie scisze albo podglosnie na maksa (na wejscie
nie podaje sygnalu). Co robic z tym fantem?

Na początek spróbuj wsadzić potencjometr o mniejszej rezystancji -
(10..22k ?), ew. umasić obudowę potencjometru.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "pepe" <kopernik8_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz mi burczy
Date: Sun, 18 Dec 2005 23:10:53 +0100


Na poczatek to czy uzyles sprawdzonego projektu PCB czy modziles sam??
Czy nie wzbudza ci sie ten uklad, wzbudzenie tez czasem daje przydzwiek
trafa...
I...no i to na poczatek tyle, prad jaki pobiera by sie nam
przydalnapiecie...nik tu nie jest kaszpirowskim wiec napisal bys :)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: POKREC <pokrec_at_nospam_wywalto.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz mi burczy
Date: Tue, 20 Dec 2005 21:52:53 +0100


Użytkownik pepe napisał:
Na poczatek to czy uzyles sprawdzonego projektu PCB czy modziles sam??
Czy nie wzbudza ci sie ten uklad, wzbudzenie tez czasem daje przydzwiek
trafa...
I...no i to na poczatek tyle, prad jaki pobiera by sie nam
przydalnapiecie...nik tu nie jest kaszpirowskim wiec napisal bys :)

PCB mialem sprawdzone, wszystko gralo w testach (i gra slicznie, jak
potencjometr 100 kOhm jest na maksa a steruje glosnosc z poziomu
kompika). Tak, czy siak moje kolumny zamkniete o mocy 60W zaczynaja
trzeszczec, jak za bardzo podkrece. Chyba, ze ustawie equalizer na
plasko, to wtedy potrafia szyby w oknach drzec, ale brzmienie jest
strasznie estradowe...
Niestety, pomiarow tego typu teraz nie dam rady wykonac - nie mam
opornikow 8 ohm o mocy kilkudziesieciu watow, musialbym jakas spiralkie
na szamotkie nawinac. A na kolumnach nie bede rabal, bo coskolwiek pozno
i sasiedzi by mi drzwi podpalili a rodzina sie wzbudzi...
Napiecie to po prostu 32 V po mostku i filtrze z kondensatorow 13600 uF
na galaz (napiecie to znaczy +32 i -32 bo pedze symetrycznie), trafo
2x24V/200W toroid. Mysle, ze jak zastosuje potencjometr 10 kOhm, na
wejsciu (jak w datasheet'cie), nie 100 kOhm (jaki mieli w sklepie), to
problem sie naprawi radykalnie. Trzeba byc optymista.
Projekt jest taki sam, jak na Elektrodzie - po prostu zerznalem projekt
jak leci, sciezki przed trawieniem pomalowalem pedzelkiem i lakierem
nitro (nie musi byc artystycznie - ma dzialac - i dziala). Na wyjsciu
dalem szeregowo ceweczki 7 zwojow fi 3 mm - przeciw wzbudzeniowe - nie
powinien sie wzbudzac cholernik... Poza tym to buczenie nie jest jakies
potworne. Ale jak na projet Hi-End to lekka porazka...
Pzdr,
POKREC.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Ukaniu" <L99UkaszWYWALTO_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz mi burczy
Date: Wed, 21 Dec 2005 01:01:40 +0100



Użytkownik "POKREC" <pokrec_at_nospam_wywalto.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:do9qgq$mh7$1_at_nospam_srv.cyf-kr.edu.pl...
potworne. Ale jak na projet Hi-End to lekka porazka...


A co to jest Hi-End? bo wg normy Din mamy Hi-Fi :-P ;-)
Jeśli środkowym położeniu burczy to znaczy że albo przez masę albo przez
jakąś indukcję Ci coś wchodzi na wzmacniacz.
nie wiem jak masz rozwiązany układ.

--
Pozdrawiam Łukasz
Aktualnie: poszukujący pracy :-)
Ciekawej !


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: POKREC <pokrec_at_nospam_wywalto.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz mi burczy
Date: Wed, 21 Dec 2005 20:28:08 +0100


Użytkownik Ukaniu napisał:

Użytkownik "POKREC" <pokrec_at_nospam_wywalto.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:do9qgq$mh7$1_at_nospam_srv.cyf-kr.edu.pl...

potworne. Ale jak na projet Hi-End to lekka porazka...



A co to jest Hi-End? bo wg normy Din mamy Hi-Fi :-P ;-)
Jeśli środkowym położeniu burczy to znaczy że albo przez masę albo przez
jakąś indukcję Ci coś wchodzi na wzmacniacz.
nie wiem jak masz rozwiązany układ.

Juz wiem. Jak odlacze zrodlo fizycznie (wyjme czincze z gniazd) to sie
zaczyna buczenie. Jak czincze wloze - wszystko czysciutko. Moze ten
potencjometr 100 kOhm jednak wymienie na 10 kOhm, jak w dataszicie.
Pokombinowalem dzis troszke z tym, jaka impedancje "widzi" wzmacniacz z
potencjometru 100 kOhm ustawionego na srodek. Wyszlo mi, ze 25 kOhm. To
prawie emuluje stan wyjecia wtyczek z gniazd - i burczy. Jak dam 10-tke,
to powinno byc dobrze, bo potencjometr 100 kOhm skrecony tak, zeby dac
impedancje 10 kOhm juz gra czysciutko. Tymczasem glosnosc reguluje
poziomem sygnalu wejsciowego (przedwzmacniaczem w karcie dzwiekowej).
Uklad mam rozwiazany wypisz - wymaluj jak na www.elektroda.pl:
http://www.elektroda.net/download/dwpl.php?file=audio/wzmacniacz_lm38xx.zip
Tyle, ze w obwodzie wyjsciowym za dlawik przeciwwzbudzeniowy mam sama
ceweczke powietrzna, bez opornika. W razie czego dolutowanie rezystorkow
to pryszcz.

Cudow nie ma, tylko radiator dalem 2 razy wiekszy, bo pudelko jest ze
sklejki (z powiercona wentylacja w odpowiednich miejscach, oczywiscie).
Nie chce zadnych wiatrakow, co robia szum... Zreszta zaden radiator
mieszczacy sie w obudowie nie jest za duzy ;-)
Pzdr,
POKREC.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: POKREC <pokrec_at_nospam_wywalto.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Wzmacniacz mi burczy
Date: Wed, 21 Dec 2005 21:19:51 +0100


Użytkownik Ukaniu napisał:

A co to jest Hi-End? bo wg normy Din mamy Hi-Fi :-P ;-)

Jeszcze to: Hi-End to przecietne Hi-Fi w nieprzecietnej Hi-Cenie.
Wychodzac z tego zalozenia wzialem w lapy lutownice i zlutowalem cos, co
kosztuje Lo a gra Hi. I generalnie dziala bardzo przyzwoicie.
A swoja droga, to Hi-Fi wg. normy DIN to chyba co lepsze turystyczne
"tranzystorki" osiagaja. Ale co tu sie oszukiwac - inaczej graja
kilkudziesieciolitrowe, poprawnie wykonane kolumny pedzone poprawnym
wzmakiem a inaczej radyjko... Stad Hi-Fi Hi-Fi'emu nierowne.
Pzdr,
POKREC.