Zasilacz kontra testy surge
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: Zasilacz kontra testy surge
Date: Tue, 20 Dec 2005 19:10:48 +0100
Witajcie
Tym razem mnie dopadły badania na znak CE.
Urządzenie to typowy sterownik przemysłowy. Kilka czujników, wzmacniaczy
operacyjnych, ATmega8 i układ wykonawczy na przekaźnikach. Urządzenie jest
zasilane z sieci 230V przez transformator.
Mam już za sobą badania części sieciowej:
- surge 1kV przez 50us w różnych miejscach sinusoidy napięcia sieci (0, 90,
270 stopni),
- burst 1kV paczki inpulsów 50ns przez kilka minut,
- i najgorszy: "emulator pioruna" 2,5kV 50us, 10 strzałów co minutę.
- pomiar charakterystyki zakłóceń przewodzonych (30dB poniżej normy).
Najwięcej zabawy było z surge i "piorunem". W układzie po stronie sieciowej
dałem warystor na 275V AC i bezpiecznik 200mA, potem za nimi mały dławik i
kondensator 22nF. Schemat wrzuciłem tutaj: http://www.pitlab.pl/surge.pdf
(dzisiaj projektując to dałbym masywniejszy dławik przed warystorem).
Na poczatku impuls surge wywalał mi bezpiecznik 200mA. Pomogło wstawienie
rezystancji szeregowej, jednak test "pioruna" wmusił zwiększenie wartości
bezpiecznika do 400mA (dopuszczalny prad w impulsie 50us wynosi 72A, dla
200mA tylko 40A). Dodatkowo 2,5kV paliło oporniki - nie wytrzymywały takiego
napięcia. Dopiero 4 szeregowo przewodzą prąd środkiem a nie najbliższą
okolicą ;-)
Jednak oporniki 4x2W to mało eleganckie rozwiązanie, zajmujące sporo miejsca
na PCB. Czy macie jakiś pomysł jak inaczej na przyszłość podchodzić do
takiego tematu?
Symulowałem układ w LTSpice. Dołożenie szeregowej cewki 1mH już istotnie
zmniejsza impuls prądowy, ale 1mH to mnóstwo zwoi, pewnie nałożonych
warstwami. Widziałem co się dzieje z szeregowo połączonymi opornikami i nie
odważył bym się do tak nawiniętej cewki wpuścić 2,5kV.
Sieciowe odkłócacze są jednak robione na zestawie kondensatorów i
przeciwsobnie nawiniętych cewkach na jednym rdzeniu + warystor, tyle że tam
chodzi o duże prądy (przy okazji duże gabaryty). Mój układ normalnie bierze
z sieci pojedyńcze mA. Czy da się to zrobić bardziej elegancko?
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
From: "CosteC" <costec_at_nospam_konto.nie_lubie_spamu.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Tue, 20 Dec 2005 19:37:48 +0100
Jednak oporniki 4x2W to mało eleganckie rozwiązanie, zajmujące sporo
miejsca
na PCB. Czy macie jakiś pomysł jak inaczej na przyszłość podchodzić do
takiego tematu?
Symulowałem układ w LTSpice. Dołożenie szeregowej cewki 1mH już istotnie
zmniejsza impuls prądowy, ale 1mH to mnóstwo zwoi, pewnie nałożonych
warstwami. Widziałem co się dzieje z szeregowo połączonymi opornikami i
nie
odważył bym się do tak nawiniętej cewki wpuścić 2,5kV.
Sieciowe odkłócacze są jednak robione na zestawie kondensatorów i
przeciwsobnie nawiniętych cewkach na jednym rdzeniu + warystor, tyle że
tam
chodzi o duże prądy (przy okazji duże gabaryty). Mój układ normalnie
bierze
z sieci pojedyńcze mA. Czy da się to zrobić bardziej elegancko?
1mH to nie tak dużo wbrew pozorom. Spróbuj nawinąć na toroidzie proszkowym.
Wyjdzie raptem <10zwojów. Można zwykłym drutem w izolacji nawinąć. Nie
powinno przebić.
CosteC
From: "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Tue, 20 Dec 2005 20:32:04 +0100
1mH to nie tak dużo wbrew pozorom. Spróbuj nawinąć na toroidzie
proszkowym.
Wyjdzie raptem <10zwojów. Można zwykłym drutem w izolacji nawinąć. Nie
powinno przebić.
Nie bardzo mi się chce wierzyć w 1mH z 10 zwoi. Mam przed oczami cewkę 68uH
na toroidzie (DPU068A5 z TME). Tam jest 44 zwoje a to jest 15 razy mniej niż
1mH.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
Date: Tue, 20 Dec 2005 20:36:53 +0100
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Hello CosteC,
Tuesday, December 20, 2005, 7:37:48 PM, you wrote:
[...]
Symulowałem układ w LTSpice. Dołożenie szeregowej cewki 1mH już
istotnie zmniejsza impuls prądowy, ale 1mH to mnóstwo zwoi, pewnie
nałożonych warstwami. Widziałem co się dzieje z szeregowo
połączonymi opornikami i nie odważył bym się do tak nawiniętej
cewki wpuścić 2,5kV.
Sieciowe odkłócacze są jednak robione na zestawie kondensatorów i
przeciwsobnie nawiniętych cewkach na jednym rdzeniu + warystor,
tyle że tam chodzi o duże prądy (przy okazji duże gabaryty). Mój
układ normalnie bierze z sieci pojedyńcze mA. Czy da się to zrobić
bardziej elegancko?
1mH to nie tak dużo wbrew pozorom. Spróbuj nawinąć na toroidzie proszkowym.
Wyjdzie raptem <10zwojów.
Według moich obliczeń wyjdzie 5-10 uH - rdzenie proszkowe mają Al
rzedu 50-100...
Można zwykłym drutem w izolacji nawinąć. Nie powinno przebić.
Można uzyć drutu w izolacji teflonowej (Kynar w teflonie) - wytrzymuje
ponad 2 kV... Ale IMHO i tak najprościej użyć gotowego (z CE)
dławika skompensowanego.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: "EM" <edim123_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 08:54:51 +0100
Symulowałem układ w LTSpice. Dołożenie szeregowej cewki 1mH już
istotnie zmniejsza impuls prądowy, ale 1mH to mnóstwo zwoi, pewnie
nałożonych warstwami. Widziałem co się dzieje z szeregowo
połączonymi opornikami i nie odważył bym się do tak nawiniętej
cewki wpuścić 2,5kV.
Witam
Cewki do takich zastosowań mają sporą indukcyjność, np. 2x10mH. Wcale nie są
duże.
Pierwszy link jaki mi się trafił:
http://www.coilmaster.com.tw/uploaddir/product/UU10.5LF-RoHS.pdf
Mogę przedstawić jedno z fabrycznych rozwiązań stosowanych w zakończeniu
sieciowym NT przez TPSA, a więc w urządzeniu, gdzie przepięcia przychodzą
zarówno z liniii energetycznej jak i abonenckiej.
Wejście 230VAC - warystor 20mm 510V, rezystor PTC (C860 ??), dławik
skompensowany (common mode) 2x27mH, kondensator 47n 275VAC, trafo
kilkanaście watów.
--
Pozdrawiam
EM
From: "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 09:02:50 +0100
Witam
Cewki do takich zastosowań mają sporą indukcyjność, np. 2x10mH. Wcale nie
są
duże. Pierwszy link jaki mi się trafił:
http://www.coilmaster.com.tw/uploaddir/product/UU10.5LF-RoHS.pdf
Mogę przedstawić jedno z fabrycznych rozwiązań stosowanych w zakończeniu
sieciowym NT przez TPSA, a więc w urządzeniu, gdzie przepięcia przychodzą
zarówno z liniii energetycznej jak i abonenckiej.
Wejście 230VAC - warystor 20mm 510V, rezystor PTC (C860 ??), dławik
skompensowany (common mode) 2x27mH, kondensator 47n 275VAC, trafo
kilkanaście watów.
Dzięki. Tego mi było trzeba.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 16:25:33 +0100
On Wed, 21 Dec 2005 09:02:50 +0100, PitLab wrote:
Cewki do takich zastosowań mają sporą indukcyjność, np. 2x10mH. Wcale nie są
duże. Pierwszy link jaki mi się trafił:
http://www.coilmaster.com.tw/uploaddir/product/UU10.5LF-RoHS.pdf
Mogę przedstawić jedno z fabrycznych rozwiązań stosowanych w zakończeniu
sieciowym NT przez TPSA, a więc w urządzeniu, gdzie przepięcia przychodzą
zarówno z liniii energetycznej jak i abonenckiej.
Wejście 230VAC - warystor 20mm 510V, rezystor PTC (C860 ??), dławik
skompensowany (common mode) 2x27mH, kondensator 47n 275VAC, trafo
kilkanaście watów.
Dzięki. Tego mi było trzeba.
Chyba nie bardzo. Skoro taki maly to wiekszej energii nie pochlonie.
I nie ma pochlaniac - bo to jest dlawik przeciwzakloceniowy Common
Mode. Dla impulsow surge to on ma znacznie mniejsza indukcyjnosc -
teoretycznie zero, a w praktyce rozproszenia.
No - tego rozproszenia to on moze miec 1mH, ale czy ja dobrze licze
ze 2.5kV na 1mH to jest 125A po 50us ? To ten dlawiczek na pewno nie
ma takiego pradu nasycenia. Ciekawe czy choc 125mA ma.
Jesli to NT spelnia wymagania surge, to moze dzieki rezystancji
uzwojen na tym dlawiku ? Albo owe PTC ? Albo kabel sieciowy
odpowiednio dlugi i cienki i indukcyjny ?
J.
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 17:31:32 +0100
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h2siq1h4r8a6o0oh1u1cm4km57e68kg4qt_at_nospam_4ax.com...
On Wed, 21 Dec 2005 09:02:50 +0100, PitLab wrote:
Cewki do takich zastosowań mają sporą indukcyjność, np. 2x10mH. Wcale
nie są
duże. Pierwszy link jaki mi się trafił:
http://www.coilmaster.com.tw/uploaddir/product/UU10.5LF-RoHS.pdf
Mogę przedstawić jedno z fabrycznych rozwiązań stosowanych w zakończeniu
sieciowym NT przez TPSA, a więc w urządzeniu, gdzie przepięcia
przychodzą
zarówno z liniii energetycznej jak i abonenckiej.
Wejście 230VAC - warystor 20mm 510V, rezystor PTC (C860 ??), dławik
skompensowany (common mode) 2x27mH, kondensator 47n 275VAC, trafo
kilkanaście watów.
Dzięki. Tego mi było trzeba.
Chyba nie bardzo. Skoro taki maly to wiekszej energii nie pochlonie.
I nie ma pochlaniac - bo to jest dlawik przeciwzakloceniowy Common
Mode. Dla impulsow surge to on ma znacznie mniejsza indukcyjnosc -
teoretycznie zero, a w praktyce rozproszenia.
No - tego rozproszenia to on moze miec 1mH, ale czy ja dobrze licze
ze 2.5kV na 1mH to jest 125A po 50us ? To ten dlawiczek na pewno nie
ma takiego pradu nasycenia. Ciekawe czy choc 125mA ma.
Jesli to NT spelnia wymagania surge, to moze dzieki rezystancji
uzwojen na tym dlawiku ? Albo owe PTC ? Albo kabel sieciowy
odpowiednio dlugi i cienki i indukcyjny ?
Sedno w tym, że tu jest PTC za warystorem, a tam bezpiecznik był przed.
P.G.
From: "Sebastor" <brakadresu_at_nospam_onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Tue, 20 Dec 2005 20:56:21 +0100
Na poczatku impuls surge wywalał mi bezpiecznik 200mA. Pomogło wstawienie
rezystancji szeregowej, jednak test "pioruna" wmusił zwiększenie wartości
bezpiecznika do 400mA (dopuszczalny prad w impulsie 50us wynosi 72A, dla
Nie mozna by dac zamiast tego bezpiecznika polimerowgo termistora PTC ?
Sebastor
From: "SP9LWH" <spam_at_nospam_autorom.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Tue, 20 Dec 2005 21:12:54 +0100
Użytkownik "Sebastor" <brakadresu_at_nospam_onet.pl> napisał w wiadomości
news:do9nlb$9at$1_at_nospam_opal.icpnet.pl...
Nie mozna by dac zamiast tego bezpiecznika polimerowgo termistora PTC ?
A czy się one różnią z punktu widzenia zabezpieczenia?
Tym co masło od margaryny, czy mniej ?
From: "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Tue, 20 Dec 2005 21:31:34 +0100
Nie mozna by dac zamiast tego bezpiecznika polimerowgo termistora PTC ?
Znane mi bezpieczniki polimerowe pracują przy napięciu rzedu dziesiątków
wolt - tutaj jest napięcie sieci + impulsy 2,5kV. Druga sprawa to prąd
udarowy - w katalogu pod ręką największe PTC mają prąd zaledwie 40A. W
obecnych warunkach mam w impulsie ok 60A. Dodam że bezpiecznik szklany,
rurkowy 5x20 o prądzie niminalnym 400mA wytrzymuje ten udar (max. 72A).
Poza tym w tym czasie (50us) bezpiecznik _nie powinien_ zadziałać. Ma paść
gdy prąd będzie płynął dłużej. Ten impuls urządzenie musi przejać i nie
uszkodzić się.
Tak więc problemem nie jest bezpiecznik, ale układ elementów, którey stłumią
prąd i/lub pochłoną energię impulsu. Najlepiej żeby było nie za duże, do
kupienia w ilości mniejszej niż 1k i cena nie zwalała z nóg.
Przy okazji. Jaka jest różnica w działaniu między warystorem a
dwukierunkowym transilem (są takie na napięcie sieci)? Transil jest chyba
szybszy, ale nie widziałem nigdy w takiej aplikacji.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
From: jarek_kordalewskiWYTNIJTO_at_nospam_poczta.onet.pl
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: 21 Dec 2005 10:11:05 +0100
Tak więc problemem nie jest bezpiecznik, ale układ elementów, którey stłumią
prąd i/lub pochłoną energię impulsu. >
To jest dobry kierunek myślenia. Moim zdaniem najlepiej skoordynować kilka
elementów, które stopniowo przejmowałyby tę energię.Na wejściu sieci dałbym
jakiś toporny element typu iskrownik, potem bezpiecznik, dalej dławik i np
neonówkę, potem dławik i warystor. W ten sposób na kolejnych stopniach będzie
się odkładało coraz niższe napięcie. Generalnie w ten sposób koordynuje się
elementy ochrony przeciwprzepięciowej, więc i w tej skali powinno zadziałać.
Pozdrawiam
Jarek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 12:52:11 +0100
Tak więc problemem nie jest bezpiecznik, ale układ elementów, którey
stłumią
prąd i/lub pochłoną energię impulsu.
To jest dobry kierunek myślenia. Moim zdaniem najlepiej skoordynować kilka
elementów, które stopniowo przejmowałyby tę energię.Na wejściu sieci
dałbym
jakiś toporny element typu iskrownik, potem bezpiecznik, dalej dławik i np
neonówkę, potem dławik i warystor. W ten sposób na kolejnych stopniach
będzie
się odkładało coraz niższe napięcie. Generalnie w ten sposób koordynuje
się
elementy ochrony przeciwprzepięciowej, więc i w tej skali powinno
zadziałać.
Boję się tylko elementów działajacych na zasadzie łuku, czyli iskrowników i
neonówek. Chodzi o to że łuk zaświeci się przy wysokim napięciu, ale może
ciągnać się później dosyć długo przy niższym napięciu i spalić bezpiecznik.
Trzeba by tak dobrać, aby napięcie "zgaszenia" było dużo wyższe od
nominalnego + dopuszczalna odchyłka.
Opowiem trochę lamerską ale rzeczywistą historyjkę jaka zdarzyła mi się
kilka dni temu.
Po pierwszych niepowodzeniach stwierdziłem że warto przetestować układ w
domu. Jedynym rozsadnym źródłem wyładowania WN jest zapalarka w kuchence
gazowej. Iskra osiąga w porywach do 8mm więc napiecie jest sporo wyższe,
nieznany jest tylko czas i energia impulsu.
Iskrę podawałem na śrubkę w złączu terminal block o rozstawie złącz 5mm.
Wszystko było dobrze, więc wpadłem na niezbyt mądry pomysł podania iskry na
pracujące urządzenie. Też było w porządku do momentu aż iskra skoczyła
jednoczesnie na oba bieguny złącza tworzac łuk. Po łuku poszedł prąd. Błysk,
huk i ciemno w domu. Poszedł bezpiecznik główny. Urządzeniu ani kuchence nic
się nie stało, okopcone są tylko śruby złącza. Dlatego boję się tego co
działa na zasadzie wyładowania.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 11:10:02 +0100
Użytkownik "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:do9pcm$5qo$1_at_nospam_node1.news.atman.pl...
Nie mozna by dac zamiast tego bezpiecznika polimerowgo termistora PTC ?
Znane mi bezpieczniki polimerowe pracują przy napięciu rzedu dziesiątków
wolt - tutaj jest napięcie sieci + impulsy 2,5kV. Druga sprawa to prąd
udarowy - w katalogu pod ręką największe PTC mają prąd zaledwie 40A. W
obecnych warunkach mam w impulsie ok 60A. Dodam że bezpiecznik szklany,
rurkowy 5x20 o prądzie niminalnym 400mA wytrzymuje ten udar (max. 72A).
Poza tym w tym czasie (50us) bezpiecznik _nie powinien_ zadziałać. Ma paść
gdy prąd będzie płynął dłużej. Ten impuls urządzenie musi przejać i nie
uszkodzić się.
Tak więc problemem nie jest bezpiecznik, ale układ elementów, którey
stłumią
prąd i/lub pochłoną energię impulsu. Najlepiej żeby było nie za duże, do
kupienia w ilości mniejszej niż 1k i cena nie zwalała z nóg.
1. Może warystor jest wcale nie potrzebny - może transformator wytrzyma te
2500V.
2. Może bezpiecznik nie 'Fast' by wytrzymywał wystarczająco długo.
3. Może warystor wolno dać przed bezpiecznikiem.
4. Może warystor na 1000V - tak aby trafo wytrzymało, a prąd udaru był
mniejszy.
5. Może prąd udarowy PTC to dopuszczalny prąd przepuszczony przez PTC aż do
jego zadziałania, a krótkie impulsy mogą być większe. Robiłem próby -
puszczałem impulsy 200us 50A przez SMD PTC (prąd udarowy 10A) i nic.
Przy okazji. Jaka jest różnica w działaniu między warystorem a
dwukierunkowym transilem (są takie na napięcie sieci)? Transil jest chyba
szybszy, ale nie widziałem nigdy w takiej aplikacji.
1. Transil obcina ostrzej.
2. W transilu moc jest wydzielana w złączu, a w warystorze w całej
objętości.
3. Warystor po każdym impulsie jest coraz słabszy - zużywa się - do prób
surge dawać zawsze urządzenie z nowym warystorem.
P.G.
From: "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 13:10:02 +0100
1. Może warystor jest wcale nie potrzebny - może transformator wytrzyma te
2500V.
Podejrzewam że tak (trafo ma znak CE, więc musiało przechodzić takie
badania), ale w praktyce przyjdzie większy impuls i w końcu go spali. Jeżeli
będzie warystor obsługa wymieni bezpiecznik i urządzenie pracujce setki
kilometrów stąd będzie działało dalej. Nawet jeżeli wstawią dowolny
bezpiecznik (czytaj: cienki drut) urzadzenie będzie jeszcze długo żyło. W
przeciwnym wypadku wróci do mnie albo ja będe musiał jechać do niego :-(
2. Może bezpiecznik nie 'Fast' by wytrzymywał wystarczająco długo.
3. Może warystor wolno dać przed bezpiecznikiem.
4. Może warystor na 1000V - tak aby trafo wytrzymało, a prąd udaru był
mniejszy.
Sugestie 2 i 4 są warte rozważenia, natomiast widziałem wystrzelone
warystory. Trochę brzydko to wygląda i taki sprzet może nie sprawiać
wrażenia nadającego się do naprawy - obawy jak w punkcie 1
5. Może prąd udarowy PTC to dopuszczalny prąd przepuszczony przez PTC aż
do
jego zadziałania, a krótkie impulsy mogą być większe. Robiłem próby -
puszczałem impulsy 200us 50A przez SMD PTC (prąd udarowy 10A) i nic.
To ciekawe i warte przetestowania przy najbliższej okazji. W TME mają
ceramiczne PTC Epcosa na napięcie 265V. Jedyny feler to czas przełączenia 6s
i tylko 100 cykli. Może jest coś ciekawszego.
Przy okazji. Jaka jest różnica w działaniu między warystorem a
dwukierunkowym transilem (są takie na napięcie sieci)? Transil jest
chyba
szybszy, ale nie widziałem nigdy w takiej aplikacji.
1. Transil obcina ostrzej.
2. W transilu moc jest wydzielana w złączu, a w warystorze w całej
objętości.
3. Warystor po każdym impulsie jest coraz słabszy - zużywa się - do prób
surge dawać zawsze urządzenie z nowym warystorem.
Jasne. Czyli transile zostawny do zabezpieczania krzemu a drut w trafie
chrońmy warystorami.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 13:39:53 +0100
Użytkownik "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:dobgf3$sqs$1_at_nospam_node2.news.atman.pl...
1. Może warystor jest wcale nie potrzebny - może transformator wytrzyma
te
2500V.
Podejrzewam że tak (trafo ma znak CE, więc musiało przechodzić takie
badania), ale w praktyce przyjdzie większy impuls i w końcu go spali.
Jeżeli
będzie warystor obsługa wymieni bezpiecznik i urządzenie pracujce setki
kilometrów stąd będzie działało dalej. Nawet jeżeli wstawią dowolny
bezpiecznik (czytaj: cienki drut) urzadzenie będzie jeszcze długo żyło. W
przeciwnym wypadku wróci do mnie albo ja będe musiał jechać do niego :-(
Powstaje pytanie: Co zdarzy się wcześniej:
- wyjątkowo silny impuls, który ubije trafo, czy
- szereg słabszych impulsów, które w końcu ubiją warystor.
P.G.
From: "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 14:01:13 +0100
[...] w praktyce przyjdzie większy impuls i w końcu go spali. Jeżeli
będzie warystor obsługa wymieni bezpiecznik i urządzenie pracujce setki
kilometrów stąd będzie działało dalej.
Powstaje pytanie: Co zdarzy się wcześniej:
- wyjątkowo silny impuls, który ubije trafo, czy
- szereg słabszych impulsów, które w końcu ubiją warystor.
To są rzeczy, których zwykle nie znamy, ale warto mieć je na uwadze
projektując urządzenie.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
From: "Artur M. Piwko" <pipene-news_at_nospam_pu.kielce.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Thu, 29 Dec 2005 20:38:01 +0000 (UTC)
In the darkest hour on Wed, 21 Dec 2005 13:10:02 +0100,
PitLab <pitlab_at_nospam_wp.pl> screamed:
1. Może warystor jest wcale nie potrzebny - może transformator wytrzyma te
2500V.
Podejrzewam że tak (trafo ma znak CE, więc musiało przechodzić takie
badania),
I co sam znak CE Ci mówi? Dla Ciebie nic. Może być przecież w klasie D.
Mogło przejść tylko wymagane testy emisyjne.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:222B ]
[ 21:37:00 user up 10840 days, 9:32, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
2 + 2 = 5 It HAS to, the computer says so.
From: "Krzysztof" <aananassNOSPAM_at_nospam_[at]interia.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Fri, 30 Dec 2005 00:51:07 +0100
Użytkownik "Artur M. Piwko" <pipene-news_at_nospam_pu.kielce.pl> napisał w wiadomości
news:slrndr8i9g.gbp.pipene-news_at_nospam_beast.tu.kielce.pl...
I co sam znak CE Ci mówi? Dla Ciebie nic. Może być przecież w klasie D.
Mogło przejść tylko wymagane testy emisyjne.
czy sugerujesz ze dyrektywa EMC wymaga tylko testow na emisje?
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Fri, 30 Dec 2005 10:32:45 +0100
Użytkownik "Artur M. Piwko" <pipene-news_at_nospam_pu.kielce.pl> napisał w wiadomości
news:slrndr8i9g.gbp.pipene-news_at_nospam_beast.tu.kielce.pl...
In the darkest hour on Wed, 21 Dec 2005 13:10:02 +0100,
PitLab <pitlab_at_nospam_wp.pl> screamed:
1. Może warystor jest wcale nie potrzebny - może transformator wytrzyma
te
2500V.
Podejrzewam że tak (trafo ma znak CE, więc musiało przechodzić takie
badania),
I co sam znak CE Ci mówi? Dla Ciebie nic. Może być przecież w klasie D.
Mogło przejść tylko wymagane testy emisyjne.
Nie szukałem nigdy norm dla transformatorów, ale jakoś mało prawdopodobne
wydaje mi się, aby pozwalały pominąć surge.
P.G.
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 16:25:32 +0100
On Tue, 20 Dec 2005 19:10:48 +0100, PitLab wrote:
Mam już za sobą badania części sieciowej:
- surge 1kV przez 50us w różnych miejscach sinusoidy napięcia sieci (0, 90, 270 stopni),
- burst 1kV paczki inpulsów 50ns przez kilka minut,
- i najgorszy: "emulator pioruna" 2,5kV 50us, 10 strzałów co minutę.
- pomiar charakterystyki zakłóceń przewodzonych (30dB poniżej normy).
Najwięcej zabawy było z surge i "piorunem". W układzie po stronie sieciowej
dałem warystor na 275V AC i bezpiecznik 200mA, potem za nimi mały dławik i
kondensator 22nF. Schemat wrzuciłem tutaj: http://www.pitlab.pl/surge.pdf
Na poczatku impuls surge wywalał mi bezpiecznik 200mA. Pomogło wstawienie
rezystancji szeregowej, jednak test "pioruna" wmusił zwiększenie wartości
bezpiecznika do 400mA (dopuszczalny prad w impulsie 50us wynosi 72A, dla
200mA tylko 40A). Dodatkowo 2,5kV paliło oporniki - nie wytrzymywały takiego
napięcia.
No wlasnie .. jestem nieco zdziwiony ..
Przeciez takie malutkie trafo ma spora rezystancje uzwojenia.
Przeciez tyle zasilaczy nie ma nic po pierwotnej stronej, a CE dumnie
posiada. Te CE to bez zadnych badan wystawiane .. czy moze po prostu
przekombinowales z tymi zabezpieczeniami ?
J.
From: "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 17:34:26 +0100
No wlasnie .. jestem nieco zdziwiony ..
Przeciez takie malutkie trafo ma spora rezystancje uzwojenia.
Przeciez tyle zasilaczy nie ma nic po pierwotnej stronej, a CE dumnie
posiada. Te CE to bez zadnych badan wystawiane .. czy moze po prostu
przekombinowales z tymi zabezpieczeniami ?
Rzeczywiście, bardzo możliwe że przekombinowałem.
No nic. Dojście do takiego wniosku też jest cenną nauką.
Sprawdziłem jak się zachowa taki układ w symulacji. Trudno mi oszacować
indukcyjność, ale przy założeniu że będzie tam 100mH, w impulsie popłynie
max prąd rzędu 1,5A, średnio poniżej 1A.
Dla indukcyjności 1H maksymanie bedzie to 390 mA.
Ciekawe co się dzieje po stronie wtórnej, ale pewnie zwykły transil 0,6kW
spokojnie zrobi swoje.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 19:53:49 +0100
On Wed, 21 Dec 2005 17:34:26 +0100, PitLab wrote:
Sprawdziłem jak się zachowa taki układ w symulacji. Trudno mi oszacować
indukcyjność, ale przy założeniu że będzie tam 100mH, w impulsie popłynie
max prąd rzędu 1,5A, średnio poniżej 1A.
To by mi sie zgadzalo ze przy 1mH bedze ze 100A.
Tylko ze .. w takiej cewce zgromadzi sie 0.2J.
Jesli sie gdzies nie pomylilem o pare rzedow - to przy
1T wymaga to szczeliny powietrznej rzedu 200mm^3.
Rdzen trafa musi byc sporo wiekszy ..
J.
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Thu, 22 Dec 2005 09:45:36 +0100
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:i28jq1lb6e02vgo900o55j6c29pckcd2v2_at_nospam_4ax.com...
On Wed, 21 Dec 2005 17:34:26 +0100, PitLab wrote:
Sprawdziłem jak się zachowa taki układ w symulacji. Trudno mi oszacować
indukcyjność, ale przy założeniu że będzie tam 100mH, w impulsie popłynie
max prąd rzędu 1,5A, średnio poniżej 1A.
To by mi sie zgadzalo ze przy 1mH bedze ze 100A.
Tylko ze .. w takiej cewce zgromadzi sie 0.2J.
Jesli sie gdzies nie pomylilem o pare rzedow - to przy
1T wymaga to szczeliny powietrznej rzedu 200mm^3.
Rdzen trafa musi byc sporo wiekszy ..
A według mnie to, że rdzeń się nasyci nic nie szkodzi.
To, że z tego powodu popłynie w uzwojeniu duży prąd (przez 50us) też nic mu
nie zrobi.
Najbardziej bym się obawiał przebić izolacji (zwój do zwoju, warstawa do
warstwy) z powodu 2500V.
P.G.
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Thu, 22 Dec 2005 13:11:24 +0100
On Thu, 22 Dec 2005 09:45:36 +0100, Piotr Gałka wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Sprawdziłem jak się zachowa taki układ w symulacji. Trudno mi oszacować
indukcyjność, ale przy założeniu że będzie tam 100mH, w impulsie popłynie
max prąd rzędu 1,5A, średnio poniżej 1A.
Tylko ze .. w takiej cewce zgromadzi sie 0.2J.
Rdzen trafa musi byc sporo wiekszy ..
A według mnie to, że rdzeń się nasyci nic nie szkodzi.
Przestaje sie zachowywac jak cewka z rdzeniem.
A cewka bez rdzenia ma indukcyjnosc znacznie mniejsza,
i przy 2.5kV narastaja na niej setki A/us
To, że z tego powodu popłynie w uzwojeniu duży prąd (przez 50us) też nic mu
nie zrobi.
Uzwojeniu z grubszego drutu nic.
Ale wracamy do problemu - bezpiecznik sie niszczy a nie powinien :-)
Najbardziej bym się obawiał przebić izolacji (zwój do zwoju, warstawa do
warstwy) z powodu 2500V.
Tez prawda. Najpierw zlecic badania EMC, a dopiero potem surge :-)
J.
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Thu, 22 Dec 2005 14:12:59 +0100
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:rl2lq1tobpsjsnvgj24c3dkoropil5letk_at_nospam_4ax.com...
Ale wracamy do problemu - bezpiecznik sie niszczy a nie powinien :-)
Według mnie bezpiecznik się niszczy bo warystor przycina na 500V i prąd jest
rzędu (2500-500)/2.
P.G.
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Thu, 22 Dec 2005 18:02:11 +0100
On Thu, 22 Dec 2005 14:12:59 +0100, Piotr Gałka wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Ale wracamy do problemu - bezpiecznik sie niszczy a nie powinien :-)
Według mnie bezpiecznik się niszczy bo warystor przycina na 500V i prąd jest
rzędu (2500-500)/2.
Ale o ile rozumiem to nic nie ma sie zniszczyc przez 50us.
Cewka jest dobrym pomyslem na ograniczenie pradu, ale nie
moze sie nasycic przez tych 50 us.
J.
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Tue, 27 Dec 2005 12:06:56 +0100
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:igblq1ph5f4ei32ohnj2f46jlm6mglbfai_at_nospam_4ax.com...
On Thu, 22 Dec 2005 14:12:59 +0100, Piotr Gałka wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Ale wracamy do problemu - bezpiecznik sie niszczy a nie powinien :-)
Według mnie bezpiecznik się niszczy bo warystor przycina na 500V i prąd
jest
rzędu (2500-500)/2.
Ale o ile rozumiem to nic nie ma sie zniszczyc przez 50us.
Cewka jest dobrym pomyslem na ograniczenie pradu, ale nie
moze sie nasycic przez tych 50 us.
Według mnie uzwojenie pierwotne trafa ma duże szanse zabezpieczyć
bezpiecznik przed przepaleniem nawet jak się rdzeń nasyci.
Uzwojenie to ma znacznie wyższą rezystancję niż R generatora Surge (2 ohm).
Ale jak jest zbocznikowane warystorem to już wtedy decyduje warystor, a on
silnie zwiera na pewnym poziomie U.
Nie wiem czego wymagają normy, ale widziałem warystory stosowane
bezpośrednio na przyłączu 230V (przed bezpiecznikiem).
P.G.
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Tue, 27 Dec 2005 19:26:46 +0100
On Tue, 27 Dec 2005 12:06:56 +0100, Piotr Gałka wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Cewka jest dobrym pomyslem na ograniczenie pradu, ale nie
moze sie nasycic przez tych 50 us.
Według mnie uzwojenie pierwotne trafa ma duże szanse zabezpieczyć
bezpiecznik przed przepaleniem nawet jak się rdzeń nasyci.
Tez mi sie tak wydaje .. i jak pisalem - zadnych elemntow
zabezpieczajacych po pierwotnej stronie nie widzialem w
urzadzeniach z CE.
Na ale dyskusja tu byla jak wsadzic warystor i nie ubic bezpiecznika
-) Cewka swietny pomysl - ale musi byc odpowiednia.
Nie wiem czego wymagają normy, ale widziałem warystory stosowane
bezpośrednio na przyłączu 230V (przed bezpiecznikiem).
I pewnie w tym tajemnica lezy :-)
J.
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Thu, 22 Dec 2005 10:04:00 +0100
Użytkownik "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:dobvus$14c0$1_at_nospam_node2.news.atman.pl...
Ciekawe co się dzieje po stronie wtórnej, ale pewnie zwykły transil 0,6kW
spokojnie zrobi swoje.
Po co transil ?
Jeśli przyjąć, że trafo jest idealny, nie nasyci się i cały impuls
przeniesie na drugą stronę to dostaniemy tam 2500 * 12/230 = 130V przez
50us.
Trafo przy zwarciu pewnie da góra 1A więc jego Rwy=12 ohm.
130V/12 ohm da 11A.
11A*50us/1000uF = 0.55V
Napięcie na elektrolicie wzrośnie o 0.55V.
To jest tylko szacunek.
Można by do tego dodać spadek na rezystancji wewnętrznej kondensatora (11A*
?) - nie wyjdzie coś wyjątkowo dużego, ale dławik raczej rozciągnie to w
czasie.
A faktycznie to trafo nie przeniesie tego wszystkiego na drugą stronę bez
strat.
Na naszą korzyść zadziała choćby to, że rdzeń się nasyci.
Mój wniosek:
Jest wielce prawdopodobne, że małe zasilacze zawierające tylko
trafo+mostek+elektrolit spokojnie wytrzymują surge i dodatkowo niespecjalnie
narażają podłączone do nich urządzenia.
Jak będziemy zwiększać napięcie surge aż coś padnie to ja bym stawiał, że
padnie jakaś izolacja po stronie pierwotnej.
P.G.
From: "entroper" <entroper_at_nospam_CWD.spamerom.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 20:36:10 +0100
Użytkownik "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:do9h4k$12q$1_at_nospam_node1.news.atman.pl...
(...)
Mam już za sobą badania części sieciowej:
- surge 1kV przez 50us w różnych miejscach sinusoidy napięcia
sieci (0, 90,
270 stopni),
- burst 1kV paczki inpulsów 50ns przez kilka minut,
- i najgorszy: "emulator pioruna" 2,5kV 50us, 10 strzałów co
minutę.
możesz nam zdradzić, w jaki sposób przeprowadzono sprzężenie
generatora impulsów WN z badanym układem ? Zgodnie z IEC61000-4-5 ?
pozdrawiam
entrop3r
From: "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 21:20:47 +0100
możesz nam zdradzić, w jaki sposób przeprowadzono sprzężenie
generatora impulsów WN z badanym układem ? Zgodnie z IEC61000-4-5 ?
W laboratorium DCL jest do tego dedykowane urządzenie. Ta leżąca skrzynka
po lewej od góry:
http://www.schaffner.com/test_systems/en/product/tsysfirstlevel1.asp?level=3$1&language_id=12
Jest do tego soft na peceta gdzie wybiera się parametry testu. Przy mnie
obsługujący wybierał:
- napięcie impulsów
- kąt sinusoidy sieci w jakim ma być podany
- czas trwania impulsu i między impulsami
- rezystancja wewnętrzna źródła WN (2 lub 12 omów).
i pewnie jeszcze wiele innych.
Do urzadzenia podłączone było "coś" przypominające żelazko z wymiennymi
elektrodami. Prawdopodobnie sprzęt do kontaktowego podawania impulsów ESD na
obudowę, zącza, itp.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl
From: "entroper" <entroper_at_nospam_CWD.spamerom.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Zasilacz kontra testy surge
Date: Wed, 21 Dec 2005 21:35:20 +0100
Użytkownik "PitLab" <pitlab_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:docd7a$1ae7$1_at_nospam_node2.news.atman.pl...
Do urzadzenia podłączone było "coś" przypominające żelazko z
wymiennymi
elektrodami. Prawdopodobnie sprzęt do kontaktowego podawania
impulsów ESD na
obudowę, zącza, itp.
i tam powinien się znajdować "coupling network" - wg. normy są to
kondensatory 18uF - pytanie czy tak było w rzeczywistości - ale
jeśli było, to założenia co do energii impulsów, które musisz zgasić
dość istotnie się zmieniają na Twoją korzyść.
pozdrawiam
entrop3r