Bezprzewodowe słuchawki Bluetooth Philips ? jak ich używanie wpływa na zdrowie?
stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
From: "sluchacz" <elsystem_at_nospam_op.pl>
Subject: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: 6 Jan 2006 16:00:06 +0100
witam, mam taki maly problemik otorz kupilem swojej corce na mikolaja
bezprzewodowe sluchawki bloetoothowe Philipsa model jak na linku:
http://www.creative.com/products/product.asp?category=437&subcategory=438&product=11644&nav=2
ALE jest taki problemik, poniewaz moj znajomy powiedzial mi wlasnie wczoraj ze
bluetooth to jest komunikacja w 2 strony i z tego by wynikalo ze moja corka
bedzie miec caly czas na uchu podczas sluchania nadajnik 2,4 GHZ. Do tej pory
myslalem ze one tylko naslucuja, a tu by sie okazywalo ze tez musza cos nadawac!
Dla dbalosci o zdrowie (nie wykazano jak do tej pory czy aby napewno fale te sa
nieszkodliwe dla zdrowia) chyba raczej wolalbym sie przezucic na jakies normalne
sluchawki analogowe, wiem ze moc jest mala, ale jednak! czy mozecie sie
podzielic swoja wiedza na ten temat?
pozdrawiam
łociec
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: "tomm" <tmroz1_at_nospam_poczta.gazeta.pl>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Fri, 6 Jan 2006 16:12:27 +0100
Dla dbalosci o zdrowie (nie wykazano jak do tej pory czy aby napewno fale
te sa
nieszkodliwe dla zdrowia) chyba raczej wolalbym sie przezucic na jakies
normalne
sluchawki analogowe, wiem ze moc jest mala, ale jednak! czy mozecie sie
podzielic swoja wiedza na ten temat?
to szkodliwe bardzo, pozbadz sie tych sluchawek jak najszybciej !!
najlpiej przyslij mi je
a na serio, to 5 minut przebywania w centrum miasta zrobi
wieksze szkody niz uzywanie tych sluchawek przez cale zycie,
po drugie w wiekszosci i tak te sluchawki wiecej odbieraja
niz nadaja
Tomek
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Fri, 6 Jan 2006 16:26:46 +0100
Oto co sluchacz napisał:
wiem ze moc jest mala, ale jednak! czy mozecie sie
podzielic swoja wiedza na ten temat?
Spoko, używaj do woli. Twój OTV generuje wiecej śmiecia
radioelektronicznego (zwłaszcza jak jest z tych sprzed 10 lat).
--
Jacek
From: AlexY <alexy_at_nospam_irc.-cut_this-.pl>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Fri, 06 Jan 2006 17:17:21 +0100
Użytkownik sluchacz napisał:
Dla dbalosci o zdrowie (nie wykazano jak do tej pory czy aby napewno fale te sa
nieszkodliwe dla zdrowia) chyba raczej wolalbym sie przezucic na jakies normalne
sluchawki analogowe, wiem ze moc jest mala, ale jednak! czy mozecie sie
podzielic swoja wiedza na ten temat?
siec 230V w mieszkaniu generuje duzo wieksze pole, poziom mocy jest
zapewne ponizej 1mW i to sporo, okreslilbym je jako nieistniejace w
obliczu innych
z drugiej strony nie bylbym pewien czy one nadaja
nie znam specyfikacji BT to nie dam reki uciac ale IMHO nadajnik emituje
na slepo a sluchawki odbieraja ramki odpowiednio zaadresowane
--
AlexY
http://yisse.neostrada.pl/spam.txt
http://ldhp715.immt.pwr.wroc.pl/~sapi/sieci/netykieta/
From: elsystem_at_nospam_op.pl
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: 6 Jan 2006 21:45:00 +0100
Tak Panowie, macie racje ale jest jedna rzecz, 220V to jest czestotliwosc 50Hz,
odbiornik telewizyjny tez tylko odbiera, a tu mamy doczynienia z 2.4 GHZ, to
prawie jak mikrofalowka, chodzi mi wlasnie o mozliwosc dostania raka.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: "darnok" <darnok-allegroMALPAwpKROPKApl_at_nospam_anty.spam.ch>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Fri, 6 Jan 2006 21:52:52 +0100
AlexY <alexy_at_nospam_irc.-cut_this-.pl> wrote:
Użytkownik sluchacz napisał:
Dla dbalosci o zdrowie (nie wykazano jak do tej pory czy aby napewno
fale te sa nieszkodliwe dla zdrowia) chyba raczej wolalbym sie
przezucic na jakies normalne sluchawki analogowe, wiem ze moc jest
mala, ale jednak! czy mozecie sie podzielic swoja wiedza na ten
temat?
z drugiej strony nie bylbym pewien czy one nadaja
nie znam specyfikacji BT to nie dam reki uciac ale IMHO nadajnik
emituje na slepo a sluchawki odbieraja ramki odpowiednio zaadresowane
to co pisza wszyscy powyzej, moc jest nieduza - moze spokojnie uzywac.
Bardziej jej sie glowa zagotuje od dzwonienia z komorki a juz od smsowania
ciaglego to jej sie prawie temperatura mzoe podniesc ;)
Co do BT.
Komunikacja jest dwukierunkowa, musi byc taka, bo musi sie zglosic sluchawka
do nadajnika. Nie znam tych sluchawek ale o ile pamietam jak przyswajalem
sobie specyfikacje bluetootha to nie ma trybu komunikacji rozsiewczej
danych (jest tak przy szukaniu urzadzen), dane co prawda sa wysylane do
wszystkich ale adresowane do konkretnego urzadzenia, wiec nadajnik najpierw
musi sie dowiedziec ze cos go slucha ;)
--
darnok
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Sat, 07 Jan 2006 01:36:06 GMT
On Fri, 6 Jan 2006 21:52:52 +0100, "darnok"
<darnok-allegroMALPAwpKROPKApl_at_nospam_anty.spam.ch> wrote:
to co pisza wszyscy powyzej, moc jest nieduza - moze spokojnie uzywac.
Bardziej jej sie glowa zagotuje od dzwonienia z komorki a juz od smsowania
ciaglego to jej sie prawie temperatura mzoe podniesc ;)
Blad! Gestosc mocy maleje z kwadratem odleglosci - zatem SMS-owanie o
pare rzedow wielkosci mniej naraza mozg niz rozmowa - bo jak sie
rozmawia to sie komorke (i jej antene) trzyma trzy centymetry od
mozgu, jak sie esemesuje - trzydziesci - roznica rzedu stu razy!
A i tak typowy GSM ma jakies 150mW mocy sredniej w porywach - bo
szczytowa osiaga przez moment przy wysylaniu pakietu a potem czeka,
czeka i czeka... A 150mW to krwioobieg w mozgu spokojnie odprowadzi -
z podobnych odleglosci ciezkie waty czasem po lbie obrywam i zyje
(choc nie powiem zeby sie nie czulo ze w glowke przygrzalo...)
--
Darek
From: =?ISO-8859-2?Q?Micha=B3_Baszy=F1ski?= <mbaszyns_at_nospam_ga.ze.ta.pl>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Sat, 07 Jan 2006 13:37:34 +0100
Użytkownik Dariusz K. Ladziak napisał:
A i tak typowy GSM ma jakies 150mW mocy sredniej w porywach - bo
szczytowa osiaga przez moment przy wysylaniu pakietu a potem czeka,
czeka i czeka... A 150mW to krwioobieg w mozgu spokojnie odprowadzi -
z podobnych odleglosci ciezkie waty czasem po lbie obrywam i zyje
(choc nie powiem zeby sie nie czulo ze w glowke przygrzalo...)
kiedyś w starej motorolce miałem włączone Engineering Menu, które
podawało także moc wyjściową nadajnika.I nie przypominam sobie, aby w
typowych warunkach kiedykolwiek pokazało mi powyżej 60mW (szczytowej).
ZTCW telefon GSM pełną mocą (do 2W szczytowo) grzeje tylko na początku
nawiązywania połączenia i chwilę przed odezwaniem się dzwonka (gdy ktoś
do nas dzwoni). Bo później moc jest dostosowywana do warunków. Czyli gdy
wybieramy czyjś numer wskazane jest trzymać telefon z dala od głowy do
momentu usłyszenia sygnału centrali, potem problemu nie ma.
--
Pozdr.
Michał
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Sun, 08 Jan 2006 02:48:38 GMT
On Sat, 07 Jan 2006 13:37:34 +0100,
=?ISO-8859-2?Q?Micha=B3_Baszy=F1ski?= <mbaszyns_at_nospam_ga.ze.ta.pl> wrote:
kiedyś w starej motorolce miałem włączone Engineering Menu, które
podawało także moc wyjściową nadajnika.I nie przypominam sobie, aby w
typowych warunkach kiedykolwiek pokazało mi powyżej 60mW (szczytowej).
NIe szczytowej. Szczytowej to byle komorka ma rzedu dwoch watow -
stacjinarne (np. takie zabudowane w radioodbiorniku samochodowym) i
cztery waty potrafia miec. Tyle ze jak pisalem - sle pakiet przez pare
mikrosekund, pozniej czeka kilkadziesiat - wspolczynnik wypelnienia
dosyc maly, reczny telefon ma srednia moc maksymalna rzedu
stukilkudziesieciu miliwatow - tyle ze taka moc bedzie uzyta na
granicy zasiegu (jeszcze sie laczy, pakiety leca regularnie ale musi
kotlowac pelna moca...)
ZTCW telefon GSM pełną mocą (do 2W szczytowo) grzeje tylko na początku
nawiązywania połączenia i chwilę przed odezwaniem się dzwonka (gdy ktoś
do nas dzwoni).
Nie. Pelna moca to sle pierwszy pakiet przy logowaniu po zgubieniu
BTS-a a pozniej t juz wedlug raportow drugiej strony - jak dostanie z
BTS-a informacje ze sygnal za silny to moc przykreci (i na ogol
dosytaje polecenie znaczniego przykrecenia). Ale ajk BTS daleko to
moze caly czas kotlowac pelna moca - wskaznik baterii jedzie wowczas w
dol w tempie ekspresowym...
--
Darek
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Sat, 07 Jan 2006 14:46:13 +0100
On Sat, 07 Jan 2006 01:36:06 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:
Blad! Gestosc mocy maleje z kwadratem odleglosci - zatem SMS-owanie o
pare rzedow wielkosci mniej naraza mozg niz rozmowa - bo jak sie
rozmawia to sie komorke (i jej antene) trzyma trzy centymetry od
mozgu, jak sie esemesuje - trzydziesci - roznica rzedu stu razy!
Pole bliskie - to niekoniecznie az tak duzo.
J.
From: "darnok" <darnok-allegroMALPAwpKROPKApl_at_nospam_anty.spam.ch>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Sun, 8 Jan 2006 15:33:35 +0100
Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_waw.pdi.net> wrote:
On Fri, 6 Jan 2006 21:52:52 +0100, "darnok"
<darnok-allegroMALPAwpKROPKApl_at_nospam_anty.spam.ch> wrote:
to co pisza wszyscy powyzej, moc jest nieduza - moze spokojnie
uzywac. Bardziej jej sie glowa zagotuje od dzwonienia z komorki a
juz od smsowania ciaglego to jej sie prawie temperatura mzoe
podniesc ;)
Blad! Gestosc mocy maleje z kwadratem odleglosci - zatem SMS-owanie o
pare rzedow wielkosci mniej naraza mozg niz rozmowa - bo jak sie
rozmawia to sie komorke (i jej antene) trzyma trzy centymetry od
mozgu, jak sie esemesuje - trzydziesci - roznica rzedu stu razy!
A i tak typowy GSM ma jakies 150mW mocy sredniej w porywach - bo
szczytowa osiaga przez moment przy wysylaniu pakietu a potem czeka,
czeka i czeka... A 150mW to krwioobieg w mozgu spokojnie odprowadzi -
z podobnych odleglosci ciezkie waty czasem po lbie obrywam i zyje
(choc nie powiem zeby sie nie czulo ze w glowke przygrzalo...)
Nie uwzgledniasz tego ze SMS jest zawsze wysylany z pelna moca, bo idzie po
kanalach sygnalizacyjnych. A znam takich co po kilkadziesiat i wiecej
dziennie sla. Dlatego wysylanie SMSow ci szybciej rozladuje telefon niz
zwykle dzwonienie. Rozmowa ma tak jak to nizej napisane full power na
poczatku jak jest sygnalizacja, a potem to juz kontrola mocy i ilosc
TX_Power spada w zaleznosci od warunkow.
--
darnok
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Tue, 10 Jan 2006 00:38:53 GMT
On Sun, 8 Jan 2006 15:33:35 +0100, "darnok"
<darnok-allegroMALPAwpKROPKApl_at_nospam_anty.spam.ch> wrote:
Nie uwzgledniasz tego ze SMS jest zawsze wysylany z pelna moca, bo idzie po
kanalach sygnalizacyjnych. A znam takich co po kilkadziesiat i wiecej
dziennie sla. Dlatego wysylanie SMSow ci szybciej rozladuje telefon niz
zwykle dzwonienie. Rozmowa ma tak jak to nizej napisane full power na
poczatku jak jest sygnalizacja, a potem to juz kontrola mocy i ilosc
TX_Power spada w zaleznosci od warunkow.
A wez laskawie pod uwage ze przecietny SMS to jest jeden pakiet tam (z
trescia) i jeden pakiet do odebrania (z potwierdzeniem ze dotarlo)...
Poki w MMS-y sie nie bawimy to ilosc energii zuzyta na transmisje jest
minimalna.
--
Darek
From: "darnok" <darnok-allegroMALPAwpKROPKApl_at_nospam_anty.spam.ch>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Tue, 10 Jan 2006 12:52:55 +0100
Dariusz K. Ladziak <ladzk_at_nospam_waw.pdi.net> wrote:
On Sun, 8 Jan 2006 15:33:35 +0100, "darnok"
<darnok-allegroMALPAwpKROPKApl_at_nospam_anty.spam.ch> wrote:
Nie uwzgledniasz tego ze SMS jest zawsze wysylany z pelna moca, bo
idzie po kanalach sygnalizacyjnych. A znam takich co po
kilkadziesiat i wiecej dziennie sla. Dlatego wysylanie SMSow ci
szybciej rozladuje telefon niz zwykle dzwonienie. Rozmowa ma tak jak
to nizej napisane full power na poczatku jak jest sygnalizacja, a
potem to juz kontrola mocy i ilosc TX_Power spada w zaleznosci od
warunkow.
A wez laskawie pod uwage ze przecietny SMS to jest jeden pakiet tam (z
trescia) i jeden pakiet do odebrania (z potwierdzeniem ze dotarlo)...
Poki w MMS-y sie nie bawimy to ilosc energii zuzyta na transmisje jest
minimalna.
znam takich u ktorych to SMSy ida w hurtowych ilosciach.
MMSy ida po GPRSie - inna bajka.
--
darnok
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Sat, 07 Jan 2006 01:36:06 GMT
On Fri, 06 Jan 2006 17:17:21 +0100, AlexY <alexy_at_nospam_irc.-cut_this-.pl>
wrote:
z drugiej strony nie bylbym pewien czy one nadaja
nie znam specyfikacji BT to nie dam reki uciac ale IMHO nadajnik emituje
na slepo a sluchawki odbieraja ramki odpowiednio zaadresowane
Musza nadawac zeby sie chocby dogadac z druga strona - ale skoro w
jedna strone ida dane a w druga tylko potwierdzenia to z pewnoscia
nadaja znacznie mniej niz odbieraja.
--
Darek
From: Marcin Stanisz <mstanisz_at_nospam_poczta.bzdury.onet.pl>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Fri, 6 Jan 2006 23:32:27 +0100
Dnia 6 Jan 2006 16:00:06 +0100, sluchacz napisał(a):
witam, mam taki maly problemik otorz kupilem swojej corce na mikolaja
bezprzewodowe sluchawki bloetoothowe Philipsa model jak na linku:
http://www.creative.com/products/product.asp?category=437&subcategory=438&product=11644&nav=2
<ciach>
Można wiedzieć gdzie i za ile? (o ile córa nie czyta pme ;))
Marcin Stanisz
--
"A lie will go round the world before the truth has got its boots on"
Terry Pratchett, "Truth"
From: "Miller Artur" <armi_at_nospam_nowhere.com>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Sat, 7 Jan 2006 22:27:45 +0100
Użytkownik "sluchacz" <elsystem_at_nospam_op.pl> napisał w wiadomości
news:482e.000001b0.43be85f5_at_nospam_newsgate.onet.pl...
witam, mam taki maly problemik otorz kupilem swojej corce na mikolaja
bezprzewodowe sluchawki bloetoothowe Philipsa model jak na linku:
http://www.creative.com/products/product.asp?category=437&subcategory=438&product=11644&nav=2
ALE jest taki problemik, poniewaz moj znajomy powiedzial mi wlasnie
wczoraj ze
bluetooth to jest komunikacja w 2 strony i z tego by wynikalo ze moja
corka
bedzie miec caly czas na uchu podczas sluchania nadajnik 2,4 GHZ. Do tej
pory
myslalem ze one tylko naslucuja, a tu by sie okazywalo ze tez musza cos
nadawac!
Dla dbalosci o zdrowie (nie wykazano jak do tej pory czy aby napewno fale
te sa
nieszkodliwe dla zdrowia) chyba raczej wolalbym sie przezucic na jakies
normalne
sluchawki analogowe, wiem ze moc jest mala, ale jednak! czy mozecie sie
podzielic swoja wiedza na ten temat?
moge polecic ksiazke "srodowiskowe zagrozenia zdrowia" pana Siemienskiego, w
szczegolnosci rozdzial 11.10. "Nietermiczne skutki zdrowotne ekspozycji na
fale elektromagnetyczne"
-)
_at_nospam_
From: "William" <nie_at_nospam_ma.mnie.pl>
Subject: Re: stacja radiowa przy mozgu - czy to sie na dluzsza mete oplaca?
Date: Mon, 9 Jan 2006 08:13:07 +0100
witam, mam taki maly problemik otorz kupilem swojej corce na mikolaja
bezprzewodowe sluchawki bloetoothowe Philipsa model jak na linku:
ALE jest taki problemik, poniewaz moj znajomy powiedzial mi wlasnie
wczoraj ze
bluetooth to jest komunikacja w 2 strony i z tego by wynikalo ze moja
corka
bedzie miec caly czas na uchu podczas sluchania nadajnik 2,4 GHZ. Do tej
pory
Prędzej córka dozna uszczerbku na słuchu niż napromieniowania
Bluetoothem.