Silowniki zamka centralnego
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: PeJot_at_nospam_o2.pl
Subject: Silowniki zamka centralnego
Date: Tue, 17 Jan 2006 09:41:46 +0100
Czołem.
Szukam pomysłu na tani a solidny zamek z co najmniej 2 punktami
ryglowania. Wydaje się realne poruszanie ryglami przy użyciu
samochodowych siłowników do zamków centralnych, tylko martwi mnie sprawa
niezawodności takiego rozwiązania ( w samochodzie pozostaje alterantywa
w postaci otwarcia kluczykiem ). Jak się zapatrujecie na taki pomysł,
względnie inne sugestie ?
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
From: "William" <nie_at_nospam_ma.mnie.pl>
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Tue, 17 Jan 2006 10:50:37 +0100
Szukam pomysłu na tani a solidny zamek z co najmniej 2 punktami
ryglowania. Wydaje się realne poruszanie ryglami przy użyciu
samochodowych siłowników do zamków centralnych, tylko martwi mnie sprawa
niezawodności takiego rozwiązania ( w samochodzie pozostaje alterantywa
w postaci otwarcia kluczykiem ). Jak się zapatrujecie na taki pomysł,
względnie inne sugestie ?
Siłowniki samochodowe są najtańsze i w miarę niezawodne. Z doswiadczenia
wiem, że głowną przyczyną ich uszkodzeń jest awaria sterownika tzn.
niewyłączenie napiecia i w efekcie spalenie silniczka. Kluczyk w tym
przypadku i tak nie pomaga bo tak uszkodzone serwo jest kompletnie
zablokowane. Jeśli zrobisz sensowne sterowanie tzn. dwa przekaźniki do
zmiany polaryzacji + kluczowane źródło prądowe na tranzystorze to powinny
wytrzymać lata. Zawsze możesz też dodać drugi siłownik z ukrytymi
wyprowadzeniami do awaryjnego otwierania.
From: PeJot_at_nospam_o2.pl
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Tue, 17 Jan 2006 10:59:51 +0100
William napisał(a):
Szukam pomysłu na tani a solidny zamek z co najmniej 2 punktami
ryglowania. Wydaje się realne poruszanie ryglami przy użyciu
samochodowych siłowników do zamków centralnych, tylko martwi mnie sprawa
niezawodności takiego rozwiązania ( w samochodzie pozostaje alterantywa
w postaci otwarcia kluczykiem ). Jak się zapatrujecie na taki pomysł,
względnie inne sugestie ?
Siłowniki samochodowe są najtańsze i w miarę niezawodne. Z doswiadczenia
wiem, że głowną przyczyną ich uszkodzeń jest awaria sterownika tzn.
niewyłączenie napiecia i w efekcie spalenie silniczka. Kluczyk w tym
przypadku i tak nie pomaga bo tak uszkodzone serwo jest kompletnie
zablokowane. Jeśli zrobisz sensowne sterowanie tzn. dwa przekaźniki do
zmiany polaryzacji + kluczowane źródło prądowe na tranzystorze to powinny
wytrzymać lata.
Mógłbyś rozwinąć ? W ogóle zacznijmy od zasady sterowania siłownika.
Zawsze możesz też dodać drugi siłownik z ukrytymi
wyprowadzeniami do awaryjnego otwierania.
To jest myśl.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
From: "William" <nie_at_nospam_ma.mnie.pl>
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Tue, 17 Jan 2006 13:08:32 +0100
zablokowane. Jeśli zrobisz sensowne sterowanie tzn. dwa przekaźniki do
zmiany polaryzacji + kluczowane źródło prądowe na tranzystorze to
powinny
wytrzymać lata.
Mógłbyś rozwinąć ? W ogóle zacznijmy od zasady sterowania siłownika.
W siłowniku znajdziesz silniczek i dwu lub trojstopniową przekładnię,
której ostatnim elementem jest zębnik suwaka. Sterowanie w samochodzie jest
niezwykle prymitywne. Dwa przekaźniki ze stykami przełączanymi pozwalające
na zasilanie silniczkami w dowolnym kierunku + układ czasowy 1-3 sek. Po
wyzwoleniu z układu zdalnego sterowania albo z przełącznika siłownika
"master" (czyli po przekręceniu kluczyka), zostaje podane napięcie na pewnie
czas. Silniczki siłowników kręcą aż do oporu mechanicznego. Mają one celowo
"miękką" charakterystykę i kilkusekundowa praca na prądzie zwarciowym im nie
szkodzi. Duży prąd wyłączenia szkodzi jednak przekaźnikom, które ulegają
uszkodzeniu - zgrzaniu platynek, prąd płynie bez przerwy i silniczki się
palą. Dlatego przy sterowaniu tylko jednego siłownika warto pokusić się o
dodanie tranzystora. Przekaźniki będą wówczas przełączane bezpradowo, zaś
tranzystor w układzie źrodła prądowego zapewni silniczkowi komfortową pracę.
From: PeJot_at_nospam_o2.pl
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Tue, 17 Jan 2006 14:09:02 +0100
William napisał(a):
Mógłbyś rozwinąć ? W ogóle zacznijmy od zasady sterowania siłownika.
W siłowniku znajdziesz silniczek i dwu lub trojstopniową przekładnię,
/.../
palą. Dlatego przy sterowaniu tylko jednego siłownika warto pokusić się o
dodanie tranzystora. Przekaźniki będą wówczas przełączane bezpradowo, zaś
tranzystor w układzie źrodła prądowego zapewni silniczkowi komfortową pracę.
Siłowników miało by być co najmniej 2 ( 2 rygle ). Na jakie prądy trzeba
by budować źródła prądowe ? Aha, i o ile dobrze rozumiem pewnie lepiej
sterować same źródła prądowe niż załączać siłowniki przekaźnikami.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
From: "AK" <a_kubicz_at_nospam_hsk.com.pl>
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Tue, 17 Jan 2006 15:35:17 +0100
Użytkownik <PeJot_at_nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:43CCEC6E.23A939D2_at_nospam_o2.pl...
William napisał(a):
Mógłbyś rozwinąć ? W ogóle zacznijmy od zasady sterowania siłownika.
W siłowniku znajdziesz silniczek i dwu lub trojstopniową
przekładnię,
/.../
palą. Dlatego przy sterowaniu tylko jednego siłownika warto pokusić się
o
dodanie tranzystora. Przekaźniki będą wówczas przełączane bezpradowo,
zaś
tranzystor w układzie źrodła prądowego zapewni silniczkowi komfortową
pracę.
Siłowników miało by być co najmniej 2 ( 2 rygle ). Na jakie prądy trzeba
by budować źródła prądowe ? Aha, i o ile dobrze rozumiem pewnie lepiej
sterować same źródła prądowe niż załączać siłowniki przekaźnikami.
--
> P. Jankisz
> trochę o rowerach:
> http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
Witam
Poza kwestiami technicznymi proponuje rozważyć kwestię bezpieczeństwa
takiego rozwiązania. A jest to sytuacja pożaru i awarii takiego systemu
ryglowania drzwi. W systemach kontroli dostępu stosuje się rozwiązania typu
rygiel/listwa bezpieczna. Zanik zasilania powoduje odblokowanie drzwi.
Oczywiście pożary i nieszczęścia zdarzają się rzadko ale jednak, licho nie
śpi.
Możliwość mechanicznego odryglowania wydaje się dobrym rozwiązaniem.
Pozdrawiam
From: PeJot_at_nospam_o2.pl
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Wed, 18 Jan 2006 07:29:57 +0100
AK napisał(a):
Poza kwestiami technicznymi proponuje rozważyć kwestię bezpieczeństwa
takiego rozwiązania. A jest to sytuacja pożaru i awarii takiego systemu
ryglowania drzwi.
/.../
Ano rozważyłem i tzw. "nagły atak entuzjazmu" do projektu mi przeszedł.
Zasilacz ( prądowo niemały ) musiałby być 24h/dobę pod napięciem
względnie np. włączany kluczem z zewnątrz; dodatkowo musiałby być
zlokalizowany w pomieszczeniu chronionym ( nie ma innej możliwości ), a
więc całkiem realny pad zasilania = brak możliwości dostania się z
zewnątrz.
Możliwość mechanicznego odryglowania wydaje się dobrym rozwiązaniem.
Tak, ale to rozwiązanie na pewno finansowo przeskoczy 2 zwykłe,
mechaniczne zamki nawet atestowane. Dodatkowo ustaliłem że istnieje
realna szansa na kupno 2 w miarę tanich a przyzwoitych zamków z
identycznym kluczem co ułatwi życie użytkownikom.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
From: PeJot_at_nospam_o2.pl
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Wed, 18 Jan 2006 07:36:58 +0100
AK napisał(a):
Poza kwestiami technicznymi proponuje rozważyć kwestię bezpieczeństwa
takiego rozwiązania. A jest to sytuacja pożaru i awarii takiego systemu
ryglowania drzwi.
/.../
Ano rozważyłem i tzw. "nagły atak entuzjazmu" do projektu mi przeszedł.
Zasilacz ( prądowo niemały ) musiałby być 24h/dobę pod napięciem
względnie np. włączany kluczem z zewnątrz; dodatkowo musiałby być
zlokalizowany w pomieszczeniu chronionym ( nie ma innej możliwości ), a
więc całkiem realny pad zasilania = brak możliwości dostania się z
zewnątrz.
Możliwość mechanicznego odryglowania wydaje się dobrym rozwiązaniem.
Tak, ale to rozwiązanie na pewno finansowo przeskoczy 2 zwykłe,
mechaniczne zamki nawet atestowane. Dodatkowo ustaliłem że istnieje
realna szansa na kupno 2 w miarę tanich a przyzwoitych zamków z
identycznym kluczem co ułatwi życie użytkownikom.
W każdym razie dzięki za wyjaśnienia.
I jeszcze jedno, w temacie siłowników: niedawno coś mnie podkusiło i w
mrozy pojechałem z autkiem na myjnię. Jako że samochód stoi w garażu nie
przewidziałem że zamki pozamarzają. Zamarzł zamek od strony kierowcy,
zdalnie nie byłem w stanie otworzyć auta - siłownik kilkakrotnie
próbował a potem wracał do pozycji zamknięte. Po odpaleniu auta zamek
działał normalnie. Wychodzi na to że 5 letni akumulator poniżej 0 st. C.
nie daje rady, jak wytłumaczyć zachowanie siłownika ?
--
Piotr Jankisz
From: "William" <nie_at_nospam_ma.mnie.pl>
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Wed, 18 Jan 2006 08:54:51 +0100
Ano rozważyłem i tzw. "nagły atak entuzjazmu" do projektu mi przeszedł.
Zasilacz ( prądowo niemały ) musiałby być 24h/dobę pod napięciem
Nie. Taki układ musialby mieć obowiazkowo akumulator - choćby malutki 5Ah
żelowy, a zasilacz ładujący go byłby już malutki.
From: MAc <mac_dx_at_nospam_tosiewytnie.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Wed, 18 Jan 2006 09:24:31 +0100
PeJot_at_nospam_o2.pl napisał(a):
... - siłownik kilkakrotnie
próbował a potem wracał do pozycji zamknięte. Po odpaleniu auta zamek
działał normalnie.
Mnie się zdarzyło podobnie, jak odruchowo sięgnąłem ręką do klamki a
drugą ręką wcisnąłem przycisk na pilocie. Zamek się zablokował i ni
cholery nie chciał zadziałać poprawnie. Dopiero jak wlazłem do samochodu
odpaliłem silnik i przegazowałem podnosząc napięcie to siłownikowi
starczyło mocy by przezwyciężyć opory.
MAc
From: PeJot_at_nospam_o2.pl
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Wed, 18 Jan 2006 09:34:00 +0100
MAc napisał(a):
Dopiero jak wlazłem do samochodu
odpaliłem silnik i przegazowałem podnosząc napięcie to siłownikowi
starczyło mocy by przezwyciężyć opory.
William pisał że silniki w siłownikach mają miękką charakterystykę co
czyni je niewrażliwymi na krótkotrwałe przeciążenia. Wobec tego siłownik
powinien pozostać w pocycji zamknięte a nie robić nerwowe ruchy tam i
z powrotem. Widać tak zareagowała logika centralki - czeka na sygnał z
wyłacznika w siłowniku master, a jak go nie ma to siłownik w dół i
ponowna próba otwarcia. Podobne objawy są przy próbie zdalnego
zamknięcia zamka w otwartych na oścież drzwiach - jest blokada.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
From: "William" <nie_at_nospam_ma.mnie.pl>
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Wed, 18 Jan 2006 10:27:20 +0100
z powrotem. Widać tak zareagowała logika centralki - czeka na sygnał z
wyłacznika w siłowniku master, a jak go nie ma to siłownik w dół i
ponowna próba otwarcia. Podobne objawy są przy próbie zdalnego
zamknięcia zamka w otwartych na oścież drzwiach - jest blokada.
Dokładnie. To jest efekt działania sterownika.
From: PeJot_at_nospam_o2.pl
Subject: Re: Silowniki zamka centralnego
Date: Wed, 18 Jan 2006 10:33:35 +0100
William napisał(a):
z powrotem. Widać tak zareagowała logika centralki - czeka na sygnał z
wyłacznika w siłowniku master, a jak go nie ma to siłownik w dół i
ponowna próba otwarcia. Podobne objawy są przy próbie zdalnego
zamknięcia zamka w otwartych na oścież drzwiach - jest blokada.
Dokładnie. To jest efekt działania sterownika.
Przekaźniki w centralce komutując prądy zwarciowe szaleją przy tym z
uciechy ? ;)
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html