Canon i320: 'Brak głowicy drukującej' po przerwie - jak rozwiązać problem?
"brak głowicy drukującej" w drukarce plujce
From: "Jarek P." <jarek[kropka]p_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: "brak głowicy drukującej" w drukarce plujce
Date: Tue, 24 Jan 2006 15:25:54 +0100
Drukarka Canon i320, nawet nie takiej znów długiej przerwie w pracy (2
miesiące może)uparcie twierdzi "brak głowicy drukującej" przy każdej
próbie nawet niekoniecznie drukowania, ale jakiejkolwiek czynności
serwisowej. Głowicę drukującą po otwarciu klapki widać :-) Tasiemki
nie wyglądają na popękane, jedyne, co jej może być faktycznie, to
zaschnięty tusz w głowicy, ale czy to by dało taki efekt? na mój gust
przy zaschnętym tuszu powinna drukować na niewidzialno po prostu.
Pomoże ktoś? Przed przerwą normalnie drukowała, w czasie przerwy na
100% nic się z nią złego nie działo.
J.
From: Maksymilian Dutka <maxdutka_at_nospam_usuntopoczta.onet.pl>
Subject: Re: "brak =?ISO-8859-2?Q?g=B3owicy_drukuj=B1cej=22_w_druka?=
Date: Tue, 24 Jan 2006 19:08:11 +0100
Jarek P. napisał(a):
Drukarka Canon i320, nawet nie takiej znów długiej przerwie w pracy (2
miesiące może)uparcie twierdzi "brak głowicy drukującej"
(...)
Sprawdź połączenia z głowicą, raz miałem w łapach przypadek gdzie
ścieżki idące do głowicy były skorodowane.
Pozdrawiam
MD
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_pocztaSYF.onet.pl>
Subject: Re: "brak głowicy drukującej" w drukarce plujce
Date: Tue, 24 Jan 2006 20:02:47 +0100
heh, mam taki czarny scenariusz ;-) zaschniety tusz spowodowal ze cieplo nie
wydostawalo sie z kropelkami z dyszy, i po prostu grzalki sie poprzepalały,
i drukarka to widzi ;-P
From: "Jarek P." <jarek[kropka]p_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: "brak głowicy drukującej" w drukarce plujce
Date: Tue, 24 Jan 2006 21:48:26 +0100
nuclear wrote:
heh, mam taki czarny scenariusz ;-) zaschniety tusz spowodowal
ze
cieplo nie wydostawalo sie z kropelkami z dyszy, i po prostu
grzalki
sie poprzepalały, i drukarka to widzi ;-P
W tym sęk, że o ile pamiętam, komunikat taki wyskoczył przy
pierwszej próbie drukowania po tej przerwie, ona nawet nie
spróbowała drukować, tylko od razu powiedziała, że nie ma czym.
Na allegro jest parę egzemplarzy tych konkretnych drukarek
sprzedawanych jako uszkodzone. I smieszna sprawa, ale wszystkie
one są bez głowicy drukującej albo, w jednym przypadku: "nie
biorę odpowiedzialności za stan głowicy drukującej, nie przyjmuję
negatywów". Moze to jakas powtarzalna usterka?
J.