Wskazówki dotyczące cynowania bezprzewodowego z użyciem lutownicy na akumulator

cynowanie bezpradowe ...





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Robgold" <robgold- N O S P A M - _at_nospam_interia.pl>
Subject: cynowanie bezpradowe ...
Date: Fri, 3 Feb 2006 13:34:59 +0100


V2l0YW0sIGN6eSBrdG9zIGt0byBqdXogcHJvYm93YWwgc2llIHcgdG8gYmF3aWMgbW96ZSBtaSBu
YXBpc2FjIGN6eSBsZXBpZWogY3lub3dhYyBwbyBvd2llcmNlbml1IHdzenlzdGtpY2ggb3R3b3Jr
b3cgY3p5IHphcmF6IHBvIHRyYXdpZW5pdSA/


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: BLE_Maciek <i80c586_at_nospam_cyberspace_NO_SPAM_.org>
Subject: Re: cynowanie bezpradowe ...
Date: Fri, 03 Feb 2006 14:27:03 +0100


Fri, 3 Feb 2006 13:34:59 +0100 jednostka biologiczna o nazwie
"Robgold" <robgold- N O S P A M - _at_nospam_interia.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:

Witam, czy ktos kto juz probowal sie w to bawic moze mi napisac
czy lepiej cynowac po owierceniu wszystkich otworkow czy zaraz po trawieniu ?

Ja tam cynuję po trawieniu. Czy zaraz czy nie to nie ma znaczenia, bo
i tak przed samym cynowaniem trzeba miedź bardzo solidnie
przeszlifować papierem np. 1200 zamoczonym w wodzie. Miedż
nieprzeszlifowana po prostu się nie cynuje albo cynuj się bardzo
kiepsko.

BTW: Jak będziesz rozpuszczał proszek to wymieszaj go z wodą tyle ile
się da zanim woda ostygnie. Jak ostygnie to już nie rozmieszasz.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "ja" <ixar_at_nospam_wywal.o2.pl>
Subject: Re: cynowanie bezpradowe ...
Date: Fri, 3 Feb 2006 14:47:17 +0100


Ja tam cynuję po trawieniu. Czy zaraz czy nie to nie ma znaczenia, bo
i tak przed samym cynowaniem trzeba miedź bardzo solidnie
przeszlifować papierem np. 1200 zamoczonym w wodzie. Miedż
nieprzeszlifowana po prostu się nie cynuje albo cynuj się bardzo
kiepsko.


a potem najlepiej bardzo szybko umyć, wysuszyc i psiknać jakas kalafonia w
sprayu


BTW: Jak będziesz rozpuszczał proszek to wymieszaj go z wodą tyle ile
się da zanim woda ostygnie. Jak ostygnie to już nie rozmieszasz.

wogóle dobrze sie cynuje w goracym roztworze



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: BLE_Maciek <i80c586_at_nospam_cyberspace_NO_SPAM_.org>
Subject: Re: cynowanie bezpradowe ...
Date: Fri, 03 Feb 2006 14:44:33 +0100


Fri, 3 Feb 2006 14:47:17 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "ja"
<ixar_at_nospam_wywal.o2.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:

a potem najlepiej bardzo szybko umyć, wysuszyc i psiknać jakas kalafonia w
sprayu
Ble... kalafonia ??? Toż się ze wszystkich sił zmywa resztki topników,
a Ty chcesz płykę takim ochydztwem pokrywać ? Ja tam zostawiam po
prostu pocynowane, nie zalewam niczym później.

wogóle dobrze sie cynuje w goracym roztworze
Ale trudno go grzać (wlać do garnka ? grzać w słoiku na palniku ?) :-)

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Michał T" <lotnick[NOłsPAm]_at_nospam_epf.pl>
Subject: Re: cynowanie bezpradowe ...
Date: Fri, 3 Feb 2006 16:02:32 +0100


Ale trudno go grzać (wlać do garnka ? grzać w słoiku na palniku ?) :-)

słoik do gorącej wody w garnku...



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: BLE_Maciek <i80c586_at_nospam_cyberspace_NO_SPAM_.org>
Subject: Re: cynowanie bezpradowe ...
Date: Fri, 03 Feb 2006 20:36:30 +0100


Fri, 3 Feb 2006 16:02:32 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Michał
T" <lotnick[NOłsPAm]_at_nospam_epf.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:

Ale trudno go grzać (wlać do garnka ? grzać w słoiku na palniku ?) :-)
słoik do gorącej wody w garnku...
Za dużo roboty. Wolę zanurzyć na dłużej do roztworu mającego
temperaturę pokojową.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Konrad Rokicki" <rockykon_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: cynowanie bezpradowe ...
Date: Fri, 3 Feb 2006 16:03:16 +0100


ja bym proponowął wiercic przed cynowaniem, w razie jakiś zadziorów po
wircenu, zoastana one usunięte przed przygotowaniem płytki do cynowania, a
pozatym w razie "obslizgnięcia" sie wiertła drapiemy goła cynę, która i tak
bedzie pocynowana, a tak bys zdrapał cyne i zostawił gołą miedz


ps, a prubował ktoś cynować galwanicznie ?? probował ktos przepisu z
galwanotechniki domowej ??



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Robgold" <robgold- N O S P A M - _at_nospam_interia.pl>
Subject: Re: cynowanie bezpradowe ...
Date: Fri, 3 Feb 2006 16:22:45 +0100


DQpVv3l0a293bmlrICJLb25yYWQgUm9raWNraSIgPHJvY2t5a29uQHdwLnBsPiBuYXBpc2GzIHcg
d2lhZG9tb7ZjaSBuZXdzOmRydnJibSQyc3VsJDFAbm9kZTEubmV3cy5hdG1hbi5wbC4uLg0KPiBq
YSBieW0gcHJvcG9ub3exsyB3aWVyY2ljIHByemVkIGN5bm93YW5pZW0sIHcgcmF6aWUgamFrabYg
emFkemlvcvN3IHBvIA0KPiB3aXJjZW51LCB6b2FzdGFuYSBvbmUgdXN1bmnqdGUgcHJ6ZWQgcHJ6
eWdvdG93YW5pZW0gcLN5dGtpIGRvIGN5bm93YW5pYSwgYSANCj4gcG96YXR5bSB3IHJhemllICJv
YnNsaXpnbmnqY2lhIiBzaWUgd2llcnSzYSBkcmFwaWVteSBnb7NhIGN5buosIGt083JhIGkgdGFr
IA0KPiBiZWR6aWUgcG9jeW5vd2FuYSwgYSB0YWsgYnlzIHpkcmFwYbMgY3luZSBpIHpvc3Rhd2mz
IGdvs7EgbWllZHoNCj4gDQo+IA0KVG8gamVzemN6ZSB6YXB5dGFtIHNpZSAgamFrIHRvIHd5Y2hv
ZHppIHcgcnplY3p5d2lzdG9zY2kgPyBDenkgbmllIHJvYmlhIHNpZSBqYWtpZXMgendvcmtpIG9k
IGN5bm93YW5pYSBucCBwcnp5IGJsaXNrbyBsZXphY3ljaCBwYWRhY2ggU01EID8gQ3p5IGxhdHdv
IHNpZSBkbyB0ZWdvIGx1dHVqZSA/DQoNCkRvIHRlaiBwb3J5IHphend5Y3phaiAibWFsb3dhbGUi
IHBseXRrZSByb3p0d29yZW0ga2FsYWZvbmkgdyBkZW5hdHVyYWNpZSAgamVkbmFrIGNoY2Ugc3By
b2Jvd2FjIGN6ZWdvcyBiYXJkemllaiBwcm9mZXNqb25hbG5lZ28gOyk=


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Tomek" <kogutek4_at_nospam_op.pl>
Subject: Re: cynowanie bezpradowe ...
Date: 3 Feb 2006 19:52:23 +0100



Użytkownik "Konrad Rokicki" <rockykon_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:drvrbm$2sul$1_at_nospam_node1.news.atman.pl...
ja bym proponowął wiercic przed cynowaniem, w razie jakiś zadziorów po
wircenu, zoastana one usunięte przed przygotowaniem płytki do cynowania, a
pozatym w razie "obslizgnięcia" sie wiertła drapiemy goła cynę, która i tak
bedzie pocynowana, a tak bys zdrapał cyne i zostawił gołą miedz


To jeszcze zapytam sie jak to wychodzi w rzeczywistosci ? Czy nie robia sie
jakies zworki od cynowania np przy blisko lezacych padach SMD ? Czy latwo sie do
tego lutuje ?

Do tej pory zazwyczaj "malowale" plytke roztworem kalafoni w denaturacie
jednak chce sprobowac czegos bardziej profesjonalnego ;)
Bardziej profesjonalnie to sie cynuje po naświetlaniu. Najpierw się naświetla,
potem cynuje, potem zmywa emulsję, trawi i obtapia cynę w oleju kokosowym. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: BLE_Maciek <i80c586_at_nospam_cyberspace_NO_SPAM_.org>
Subject: Re: cynowanie bezpradowe ...
Date: Fri, 03 Feb 2006 20:46:44 +0100


Fri, 3 Feb 2006 16:22:45 +0100 jednostka biologiczna o nazwie
"Robgold" <robgold- N O S P A M - _at_nospam_interia.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:

To jeszcze zapytam sie jak to wychodzi w rzeczywistosci ? Czy nie robia sie jakies zworki od cynowania
Nie robią. Naprawdę cynowanie działa jakby "niechętnie" i za żadne
skarby nie pokryje czegoś czego nie może.

np przy blisko lezacych padach SMD ?
ROTFL :-) Toż to kilometrowe odległości :-) Nie skleja się nawet jak
pod tym elementem (0805) dasz ścieżkę 25. Nawet dwie ścieżki 10
położone z separacją mniej więcej taką jak ich szerokość się nie
sklejają.
No chyba że chodzi Ci o pady pod 0201, ale takie by się też nie
skleiły.

Czy latwo sie do tego lutuje ?
Całkiem ok, w zasadzie nie zauważysz specjalnej różnicy.
Trzeba tylko pamiętać że przy zbyt cienkiej warstwie (tak powiedzmy po
1-2 minutach nakładania) płynący przy lutowaniu topnik potrafi
dosłownie zmywać tą warstwę i tuż przy świeżo polutowanym padzie, tam
gdzie jest "otoczka" z kalafonii, nie ma pod tą kalafonią cynowania.
Jeżeli ten topnik zmyjemy zostaje goła miedź ...

Dla średnio przepracowanego roztworu SENO 3211 optymalny (IMO) czas
cynowania to ok. 15 minut.

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "ja" <ixar_at_nospam_wywal.o2.pl>
Subject: Re: cynowanie bezpradowe ...
Date: Fri, 3 Feb 2006 16:27:43 +0100


a potem najlepiej bardzo szybko umyć, wysuszyc i psiknać jakas kalafonia
w
sprayu
Ble... kalafonia ??? Toż się ze wszystkich sił zmywa resztki topników,
a Ty chcesz płykę takim ochydztwem pokrywać ? Ja tam zostawiam po
prostu pocynowane, nie zalewam niczym później.


eh ... mialem jakies bezbarwne paskudztwo, ktore schlo pol dnia, ale potem
na prawde fajnie sie lutowalo, i mialem gwarancje, ze sciezki mi nie zaczna
sie utleniac. ja osobiscie bardzo to lubilem (pomimo straconego pol dnia na
schniecie)

wogóle dobrze sie cynuje w goracym roztworze
Ale trudno go grzać (wlać do garnka ? grzać w słoiku na palniku ?) :-)

naczynie zaroodporne na piecyku eketrycznym (trzeba oczywiscie regulowac
teperature).

potem roztwor TRZEBA zamknac w szczelnym, szklanym pojemniku.