Jakie firmy oferują praktyki dla studentów elektroniki i organizują kursy latem?
praktyki w zawodzie elektronika
From: "Sirtap" <sirtap_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Mon, 13 Mar 2006 22:37:32 +0100
witam
Jestem studentem 3 roku elektroniki i chciałbym na wakacje znaleźć jakąś
praktykę w zawodzie. Wie ktoś może, jakie firmy chętnie biorą praktykantów.
Może jakaś firma organizuje kursy lub coś podobnego.
Pozdrawiam
Date: Tue, 14 Mar 2006 13:45:10 +0100
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Sirtap napisał(a):
witam
Jestem studentem 3 roku elektroniki i chciałbym na wakacje znaleźć jakąś
praktykę w zawodzie. Wie ktoś może, jakie firmy chętnie biorą praktykantów.
Może jakaś firma organizuje kursy lub coś podobnego.
Jeśli masz już jakieś umiejętności praktyczne w tym zakresie to
zorientuj się czy w Twoim regionie nie ma jakieś firmy produkującej
urządzenia elektroniczne. Bez podstawowych umiejętności może być ciężko
bo w prywatnych firmach nikt raczej nie będzie chciał uczyć wszystkiego
od zera.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://photobucket.com/albums/b252/badworm/
http://www.firefox.pl/ - I Ty miej swojego liska!
From: "Sirtap" <sirtap_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Tue, 14 Mar 2006 16:56:18 +0100
Jestem studentem 3 roku elektroniki i chciałbym na wakacje znaleźć jakąś
praktykę w zawodzie. Wie ktoś może, jakie firmy chętnie biorą
praktykantów. Może jakaś firma organizuje kursy lub coś podobnego.
Jeśli masz już jakieś umiejętności praktyczne w tym zakresie to zorientuj
się czy w Twoim regionie nie ma jakieś firmy produkującej urządzenia
elektroniczne. Bez podstawowych umiejętności może być ciężko bo w
prywatnych firmach nikt raczej nie będzie chciał uczyć wszystkiego od
zera.
W tym problem, że praktycznych rzeczy raczej nie umiem. Oczywiście trochę
rzeczy umiałbym zbudować, ale nie wiele. Jeżeli firmy nie chcą zatrudniać
studentów to skąd biorą się ludzie z praktyką? ktoś musiał ich kiedyś
zatrudnić.
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Tue, 14 Mar 2006 17:17:51 +0100
Użytkownik "Sirtap" <sirtap_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dv6p2r$2vo$1_at_nospam_inews.gazeta.pl...
Jestem studentem 3 roku elektroniki i chciałbym na wakacje znaleźć jakąś
praktykę w zawodzie. Wie ktoś może, jakie firmy chętnie biorą
praktykantów. Może jakaś firma organizuje kursy lub coś podobnego.
Jeśli masz już jakieś umiejętności praktyczne w tym zakresie to zorientuj
się czy w Twoim regionie nie ma jakieś firmy produkującej urządzenia
elektroniczne. Bez podstawowych umiejętności może być ciężko bo w
prywatnych firmach nikt raczej nie będzie chciał uczyć wszystkiego od
zera.
W tym problem, że praktycznych rzeczy raczej nie umiem. Oczywiście trochę
rzeczy umiałbym zbudować, ale nie wiele. Jeżeli firmy nie chcą zatrudniać
studentów to skąd biorą się ludzie z praktyką? ktoś musiał ich kiedyś
zatrudnić.
Lutują w domu od dziecka.
P.G.
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Tue, 14 Mar 2006 23:47:32 GMT
On Tue, 14 Mar 2006 17:17:51 +0100, =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?=
<piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl> wrote:
Lutują w domu od dziecka.
Najpierw tego dziecka musi sie dorobic...
Bo dla niego chyba jest juz za pozno - nawet nie okreslil jakim
kawalkiem elektroniki sie zajmuje (swoje lata mam, troche w branzy juz
podzialalem ale jako "elektronika" to bym siebie nie okreslil - np. z
programowania mikrokontrolerow jestem zielony, nie moja dzialka...).
Moze za naped do lutownicy (po stosownym przeszkoleniu) moglby robic.
Bo do powazniejszej roboty to goscia tak niepowazne pytania zadajacego
ja osobiscie bym nie wzial.
--
Darek
From: "Sirtap" <sirtap_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 07:40:17 +0100
Moze za naped do lutownicy (po stosownym przeszkoleniu) moglby robic.
Bo do powazniejszej roboty to goscia tak niepowazne pytania zadajacego
ja osobiscie bym nie wzial.
thx
rozumiem, że ty na studiach nie potrzebowałeś praktyk - od razu siadłeś do
kompa i pracowałeś. Jak to się mówi - sam wytwarzałeś potrzebne 230V :P
Wiem, że pytanie jest trochę naiwne. No, ale cóż - życie.
From: "mIrO" <miro_at_nospam_spamowi_mowie_nie.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 14:04:31 +0100
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" napisał w wiadomości
ale jako "elektronika" to bym siebie nie okreslil - np. z
programowania mikrokontrolerow jestem zielony, nie moja dzialka...).
IMHO programowanie (czegokolwiek) nie jest domena elektronikow (ani
automatykow), tak jak projektowanie ukladow nie jest domena informatykow (i
instalacji sterujacych).
Nie twierdze, ze te rzecz sie nie przeplataja, ale nie mozna umiec
wszystkiego.
--
> Darek
--
mIrO
From: "RobertP." <r_p_u_d_l_i_k_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 15:51:48 +0100
Piotr Gałka wrote:
W tym problem, że praktycznych rzeczy raczej nie umiem. Oczywiście
trochę rzeczy umiałbym zbudować, ale nie wiele. Jeżeli firmy nie chcą
zatrudniać studentów to skąd biorą się ludzie z praktyką? ktoś musiał
ich kiedyś zatrudnić.
>
Lutują w domu od dziecka.
P.G.
No, a lekarze w domu operują. Bo ich żadna prywatna klinika bez praktyki
nie zatrudni. ;)
--
Pozdrawiam
RobertP.
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 14 Mar 2006 09:45:22 -0800
Sirtap wrote:
W tym problem, =BFe praktycznych rzeczy raczej nie umiem. Oczywi=B6cie tr=
och=EA
rzeczy umia=B3bym zbudowa=E6, ale nie wiele. Je=BFeli firmy nie chc=B1 za=
trudnia=E6
student=F3w to sk=B1d bior=B1 si=EA ludzie z praktyk=B1? kto=B6 musia=B3 =
ich kiedy=B6
zatrudni=E6.
Zadajesz pytania jak dziecko. Jest to dobre pytanie i sensowne nawet,
ale czlowiek w wieku 20+ zyjacy w Polsce powinien wiedziec, ze w
polskich warunkach poczatku XXI wieku - jest to glupie pytanie.
Powinienes juz od dawna SAMEMU sie tym zajmowac. Za raczke nikt nie
poprwadzi :(.
From: "Sirtap" <sirtap_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Tue, 14 Mar 2006 20:00:17 +0100
Zadajesz pytania jak dziecko. Jest to dobre pytanie i sensowne nawet,
ale czlowiek w wieku 20+ zyjacy w Polsce powinien wiedziec, ze w
polskich warunkach poczatku XXI wieku - jest to glupie pytanie.
Powinienes juz od dawna SAMEMU sie tym zajmowac. Za raczke nikt nie
poprwadzi :(.
Ta dziedzina elektroniki, która mnie interesuje jest bardzo droga i nie
możliwa do nauki w warunkach domowych. Po to studiuje, żeby mieć jakieś
podstawy, ale wiem, że to jest za mało.
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 14 Mar 2006 13:17:45 -0800
Sirtap wrote:
Ta dziedzina elektroniki, kt=F3ra mnie interesuje jest bardzo droga i nie
mo=BFliwa do nauki w warunkach domowych. Po to studiuje, =BFeby mie=E6 ja=
kie=B6
podstawy, ale wiem, =BFe to jest za ma=B3o.
Jaka to dziedzina?
Twoje pytanie jest dziecinne nie dlatego, ze Ty jestes beznadziejny,
tylko dlatego, ze beznadziejny jest ten kraj.
Jasne jest, ze nie rodzimy sie z umiejetnosciami typu pisanie, czytanie
czy projektowanie.Gdzies trzeba sie nauczyc. Gdyby w Polsce byl dobrze
rozwiniety przemysl, firmy inwestowalyby w zdolnych absolwentow, bo to
sie oplaca. Ale nie jest. Wiekszosc firm chce gotowych, z
doswiadczeniem, tylko nie wiadomo gdzie maja je zdobyc.
W tak skonstruowanej rzeczywistosi szanse maja przede wszystkim ci,
ktorzy sami z wlasnej inspiracji cos konstruowali, nawet jesli nie
zgadza sie to w 100% z ich podstawowymi zainteresowaniami. To pokazuje,
ze jestes aktywny, a nie tylko "pijesz wodke" na studiach (wielu ma
takie wyobrazenia o studiowaniu, a one nie zawsze sa trafione).
From: "mIrO" <miro_at_nospam_spamowi_mowie_nie.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Tue, 14 Mar 2006 20:50:10 +0100
Użytkownik <arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
Zadajesz pytania jak dziecko. Jest to dobre pytanie i sensowne nawet,
ale czlowiek w wieku 20+ zyjacy w Polsce powinien wiedziec, ze w
polskich warunkach poczatku XXI wieku - jest to glupie pytanie.
Powinienes juz od dawna SAMEMU sie tym zajmowac. Za raczke nikt nie
poprwadzi :(.
Dobre, dobre.
A na czym ma cwiczyc student informatyki interesujacy sie jej zastosowaniami
w przemysle? Sprezentuje mi ktos PLC? Do tego jakies moduly I/O (najlepiej
zdalne), koprocesor sieciowy itp. itd.
Poprostu nie zawsze da sie cwiczyc, nawet majac checi.
--
Pozdro,
mIrO
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 14 Mar 2006 13:21:08 -0800
mIrO wrote:
Dobre, dobre.
A na czym ma cwiczyc student informatyki interesujacy sie jej zastosowaniami
w przemysle? Sprezentuje mi ktos PLC? Do tego jakies moduly I/O (najlepiej
zdalne), koprocesor sieciowy itp. itd.
Poprostu nie zawsze da sie cwiczyc, nawet majac checi.
Co wiec proponujesz? Zalamac rece i plakac?
From: "mIrO" <miro_at_nospam_spamowi_mowie_nie.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Tue, 14 Mar 2006 22:39:30 +0100
Użytkownik <arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
Co wiec proponujesz? Zalamac rece i plakac?
Odpowiedzialem w kontekscie tego: "Powinienes juz od dawna SAMEMU sie tym
zajmowac. Za raczke nikt nie poprwadzi :("
Proponowalbym podac pytajacemu jakies propozycje.
Chociaz on sam jest bardzo tajemniczy, bo nawet nie powiedzial nam czym sie
de facto interesuje i jaka to specjalnosc.
Co nie zmienia faktu, ze w wiekszosci przypadkow, to co zwiazane ze
sprzetem, jest zabawa droga (szczegolnie w polskich warunkach, zarobkach i
stypendiach).
--
pzdr,
mIrO
From: "Sirtap" <sirtap_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Tue, 14 Mar 2006 22:57:00 +0100
Chociaz on sam jest bardzo tajemniczy, bo nawet nie powiedzial nam czym
sie
de facto interesuje i jaka to specjalnosc.
Nie chciałem mówić, bo pewnie mnie wyśmiejecie. Interesuje się
projektowaniem analogowych układów scalonych (np. ASIC). Sprowadziłem sobie
nawet książkę z anglii. Niestety tydzień mam tak zawalony (przez wspaniałe
laborki i sprawozdania, których przygotowywanie zajmuje mi łącznie 3,4 dni,
a to jeszcze nie wszystko), że książka leży i się kurzy.
Może w jakimś normalnym kraju znalazłbym przy tym praktykę, np. symulację
układów, pomiar...
Date: Wed, 15 Mar 2006 00:18:04 +0100
From: badworm <nospam_at_nospam_post.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Sirtap napisał(a):
Nie chciałem mówić, bo pewnie mnie wyśmiejecie. Interesuje się
projektowaniem analogowych układów scalonych (np. ASIC). Sprowadziłem sobie
nawet książkę z anglii. Niestety tydzień mam tak zawalony (przez wspaniałe
laborki i sprawozdania, których przygotowywanie zajmuje mi łącznie 3,4 dni,
a to jeszcze nie wszystko), że książka leży i się kurzy.
Może w jakimś normalnym kraju znalazłbym przy tym praktykę, np. symulację
układów, pomiar...
Liczysz, że w tej wąskiej dziedzinie znalazł byś praktyki w Polsce?
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm{"a" w kolku}post[punkt]pl
GG# 2400455 ICQ# 320399066
http://photobucket.com/albums/b252/badworm/
http://www.firefox.pl/ - I Ty miej swojego liska!
From: "Sirtap" <sirtap_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 07:41:53 +0100
Liczysz, że w tej wąskiej dziedzinie znalazł byś praktyki w Polsce?
Pytanie było czym się interesuję. Praktykę chciałbym jakąkolwiek - byle w
elektronice.
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 14 Mar 2006 16:15:53 -0800
Sirtap wrote:
Chociaz on sam jest bardzo tajemniczy, bo nawet nie powiedzial nam czym
sie
de facto interesuje i jaka to specjalnosc.
Nie chcia=B3em m=F3wi=E6, bo pewnie mnie wy=B6miejecie. Interesuje si=EA
projektowaniem analogowych uk=B3ad=F3w scalonych (np. ASIC). Sprowadzi=B3=
em sobie
A co w tym smiesznego? :). Ale w Polsce moze byc ciezkawo...
From: "Sirtap" <sirtap_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 07:44:02 +0100
A co w tym smiesznego? :). Ale w Polsce moze byc ciezkawo...
Są takie firmy w Polsce. Na szczęście na zachodzie jest ich więcej. O dziwo,
organizują praktyki dla studentów (sic!), ale wolałbym najpierw w polsce
popracować, żeby z pustymi rękoma nie jechać.
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 15 Mar 2006 06:53:42 -0800
Sirtap wrote:
A co w tym smiesznego? :). Ale w Polsce moze byc ciezkawo...
S=B1 takie firmy w Polsce. Na szcz=EA=B6cie na zachodzie jest ich wi=EAce=
j=2E O dziwo,
organizuj=B1 praktyki dla student=F3w (sic!), ale wola=B3bym najpierw w p=
olsce
popracowa=E6, =BFeby z pustymi r=EAkoma nie jecha=E6.
Ej, Sirtap... skoro znasz takie firmy w Polsce, to uderzaj :))). A
jakie znasz?
From: grzenio <grzenioxxx_spamowi_stanowcze_nie__at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 12:08:04 +0100
Sirtap napisał(a):
Nie chciałem mówić, bo pewnie mnie wyśmiejecie. Interesuje się
projektowaniem analogowych układów scalonych (np. ASIC). Sprowadziłem
sobie nawet książkę z anglii. Niestety tydzień mam tak zawalony
(przez wspaniałe laborki i sprawozdania, których przygotowywanie
zajmuje mi łącznie 3,4 dni, a to jeszcze nie wszystko), że książka
leży i się kurzy. Może w jakimś normalnym kraju znalazłbym przy tym
praktykę, np. symulację układów, pomiar...
a szukałeś czegokolwiek ?
nie wiedząc gdzie mieszkasz ani gdzie studiujesz mogę Ci zaproponować
podejście naukowe: http://www.ite.waw.pl/pl/Z09.php (może przekonasz
Szynkę, żeby wziął Cię na praktykę, oczywiście darmową)
podejście komercyjne:
http://www.chipidea.com/website/contacts/gdansk/index.do
http://www.sonion.com/ - szczecin
http://www.aldec.com.pl/ Katowice i Gliwice
ALATEK Kraków i Gdańsk
aha, znalezienie tego w googlownicy zajęło mi 10 minut
Co do samodzielnej nauki to będzie trochę ciężej, ale też się da. Są
darmowe programy do rysowania layoutów, symulacje zazwyczaj robi się w
jakichś odmianach Spice'a. Z softu darmowego duże firmy raczej nie
korzystają, więc pozostaje Ci niestety oprogramowanie kradzione (ale też
nie wszystko da się zdobyć). Najwięcej i tak będą kosztowały Cię ksiązki.
Młody jeszcze jesteś, więc może wyjedź na jakieś stypendium do jakiegoś
ośrodka badawczo-projektowego. Tutaj nic Ci nie polecę.
I nie ważne, że pojedziesz zielony zagramanicę. Jeśli mają tam system
praktyk, to są przygotowani na takich co wiedzą a nie umieją ;-).
--
grzenio
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota,
chociaż co do pierwszego nie mam pewności" Albert Einstein
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 13:50:42 +0100
On Tue, 14 Mar 2006 22:57:00 +0100, Sirtap wrote:
Nie chciałem mówić, bo pewnie mnie wyśmiejecie. Interesuje się
projektowaniem analogowych układów scalonych (np. ASIC). Sprowadziłem sobie
nawet książkę z anglii. Niestety tydzień mam tak zawalony (przez wspaniałe
laborki i sprawozdania, których przygotowywanie zajmuje mi łącznie 3,4 dni,
a to jeszcze nie wszystko), że książka leży i się kurzy.
Może w jakimś normalnym kraju znalazłbym przy tym praktykę, np. symulację
układów, pomiar...
W cuda wierzysz. Myslisz ze tam studenci nie maja co robic ?
Owszem, jakbys studiowal elektronike i wybral sobie przedmiot ASIC,
to bys mial czas na symulacje, pomiar [mniej, bo przeciez chipa za
100k$ nikt ci nie zrobi] .. na laborce. I musialbys z tego
sprawozdanie napisac :-)
P.S. ASIC to raczej uklady cyfrowe, ale moze sie nie znam ..
PPS, ups, analogowy uklad to moze mniej $.
J.
From: "grzenio" <grzenioxxx_at_nospam_gazeta.pl_spamowimówimynie>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 21:54:33 +0100
Użytkownik "J.F." napisał
P.S. ASIC to raczej uklady cyfrowe, ale moze sie nie znam ..
eeee może faktycznie się nie znasz ;), ASIC to ASIC i nie ważne czy analog,
digital czy mixed
--
grzenio
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota,
chociaż co do pierwszego nie mam pewności" Albert Einstein
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Fri, 17 Mar 2006 22:37:13 GMT
On Wed, 15 Mar 2006 13:50:42 +0100, J.F.
<jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
W cuda wierzysz. Myslisz ze tam studenci nie maja co robic ?
Owszem, jakbys studiowal elektronike i wybral sobie przedmiot ASIC,
to bys mial czas na symulacje, pomiar [mniej, bo przeciez chipa za
100k$ nikt ci nie zrobi] .. na laborce. I musialbys z tego
sprawozdanie napisac :-)
P.S. ASIC to raczej uklady cyfrowe, ale moze sie nie znam ..
Jarku! Wbrew pozorom w IMiO na PW studenci projektuja uklady scalone i
sie je realizuje - proste, na wlasnej malej linii technologicznej ale
jednak.
--
Darek
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Sat, 18 Mar 2006 13:15:15 +0100
On Fri, 17 Mar 2006 22:37:13 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:
On Wed, 15 Mar 2006 13:50:42 +0100, J.F.
W cuda wierzysz. Myslisz ze tam studenci nie maja co robic ?
Owszem, jakbys studiowal elektronike i wybral sobie przedmiot ASIC,
to bys mial czas na symulacje, pomiar [mniej, bo przeciez chipa za
100k$ nikt ci nie zrobi] .. na laborce. I musialbys z tego
sprawozdanie napisac :-)
P.S. ASIC to raczej uklady cyfrowe, ale moze sie nie znam ..
Jarku! Wbrew pozorom w IMiO na PW studenci projektuja uklady scalone i
sie je realizuje - proste, na wlasnej malej linii technologicznej ale
jednak.
No bo jednak mi sie za bardzo skojarzylo z cyfrowka.
Takie owszem - sa kursy projektowania, ale realizuje sie bardzo
nieliczne.
J.
From: "Sirtap" <sirtap_nospam_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Sat, 18 Mar 2006 15:50:46 +0100
Jarku! Wbrew pozorom w IMiO na PW studenci projektuja uklady scalone i
sie je realizuje - proste, na wlasnej malej linii technologicznej ale
jednak.
to już wiem, gdzie ide na studia magisterskie :D
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Sat, 18 Mar 2006 21:24:36 +0100
On Sat, 18 Mar 2006 15:50:46 +0100, Sirtap wrote:
Jarku! Wbrew pozorom w IMiO na PW studenci projektuja uklady scalone i
sie je realizuje - proste, na wlasnej malej linii technologicznej ale
jednak.
to już wiem, gdzie ide na studia magisterskie :D
No co ty chlopie - elektronikiem chcesz zostac czy kustoszem ? :-)
Choc nie powiem - Maxim, LT, AD - moze i szukaja specjalistow :-)
J.
From: "grzenio" <grzenioxxx_at_nospam_gazeta.pl_spamowimówimynie>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Sat, 18 Mar 2006 20:01:02 +0100
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" napisał w wiadomości
Jarku! Wbrew pozorom w IMiO na PW studenci projektuja uklady scalone i
sie je realizuje - proste, na wlasnej malej linii technologicznej ale
jednak.
a mógłbyś pokazać mi palcem gdzie znajduje się ta mała linia, na której
realizowane są studenckie projekty układów scalonych ?
--
GrzenIo, GG:5212932, tlen:gkoslacz
http://grzenio.website.pl
Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny,
ponieważ nigdy nie wiesz kto może się zakochać w twoim uśmiechu.
From: grzenio <grzenioxxx_spamowi_stanowcze_nie__at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Mon, 20 Mar 2006 09:36:22 +0100
grzenio napisał(a):
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" napisał w wiadomości
Jarku! Wbrew pozorom w IMiO na PW studenci projektuja uklady scalone i
sie je realizuje - proste, na wlasnej malej linii technologicznej ale
jednak.
a mógłbyś pokazać mi palcem gdzie znajduje się ta mała linia, na której
realizowane są studenckie projekty układów scalonych ?
skoro Dariusz nie kwapi się do odpowiedzi, to odpowiem sam, bo widze, że
tu jakieś legendy krążą o możliwościach imiowego cleanroomu.
Strona mojego ukochanego Zakładu Przyrządów Mikroelektroniki i
Nanoelektroniki znajduje się pod adresem
http://www.imio.pw.edu.pl/wwwzpmn/ (uwaga na wrednego flasha który nie
we wszystkich przeglądarkach się otwiera). Szefem zakładu i kierownikiem
cleanroomu jest prof. Beck. I za żadne skarby nie mogę sobie przypomnieć
żebym robił, albo przynajmniej widział w laboratorium produkcję scalaków
(pominę technologią jaką dysponuje laboratorium). Jak zwykle wszystko
rozbija się o pieniądze. Nie wyobrażam sobie żeby co semestr zakład było
stać na zrobienie chociażby kilku nowych masek.
jak można się doczytać na stronie Zakładu Metod Projektowania w
Mikroelektronice http://www.imio.pw.edu.pl/wwwvlsi/cad/ jedynym miejscem
w jakim produkuje się scalaki to ITE, a dokładniej cleanroom w Piasecznie.
--
grzenio
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota,
chociaż co do pierwszego nie mam pewności" Albert Einstein
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Mon, 20 Mar 2006 21:14:49 GMT
On Mon, 20 Mar 2006 09:36:22 +0100, grzenio
<grzenioxxx_spamowi_stanowcze_nie__at_nospam_gazeta.pl> wrote:
jak można się doczytać na stronie Zakładu Metod Projektowania w
Mikroelektronice http://www.imio.pw.edu.pl/wwwvlsi/cad/ jedynym miejscem
w jakim produkuje się scalaki to ITE, a dokładniej cleanroom w Piasecznie.
Wez mnie nie osabiaj...
Jako konstruktor modly zanosilem zeby Dumani nic z tej cholernej linii
technologicznej nie wyszlo - na szczescie wczesniej mnie zwolnili i
nie musialem sie z chalupnicza technologia uzerac.
Problem w tym ze jak linia idzie rownym rytmem to proces jest
porzadnie scharakteryzowany, konstruktor dostaje dokladne wytyczne co
do parametrow poszczegolnych elementow i moze spokojnie projektowac -
powiem tyle ze korekta powierzchni kondensatora MOS w generatorze
relaksacyjnym mojego pomyslu po pierwszej szarzy technologicznej
wyniosla ponizej 10% - a wyniki pomiarow glupio bylo nam zestawiac z
wynikami symulacji bo pokrywaly sie tak ze mozna by podejrzewac ze sa
wyssane z palca... Ale to nie byla technologia "made in Piaseczno".
Do Piaseczna przeniesiono zlom z C1/2 jak C1/2 szlo pod kilof (Galeria
Mokotow teraz tam stoi). A ze ITE sprzet mialo glownie z demobilu z
Tewy to wiadomo jaki to sprzet. Co wiecej - oblozenie takiej linii (w
zasadzie za dobrych czasow zespolu projektowego wystarczalo na
obsluzenie dwoch projektow na raz - powiedzmy dwa scalaki na kwartal)
powoduje ze miala byc (i zapewne jest) odpalana raz na kwartal...
I osobiscie nie zazdroszcze tym co w ITE pozostali - przeciez
parametry przy takim okresowym uruchamianiu linii musza byc od Sasa do
Lasa - jasne ze wyjdzie co wyjdzie a nie to co projektant mozolnie
wysymulowal - ale oczywiscie winien bedzie projektant - tak jak moja
wina bylo ze z dziesieciu chipow zalanych piecioletnia zywica
nastepnego dnia zmierzylem osiem dzialajacych ukladow a dwa tygodnie
pozniej, jak przyszlo do odbioru tematu - dzialaly dwa... Dla
wyjasnienia dodam - ja te uklady projektowalem i mierzylem, ja ich w
te badziewna zywice nie zalewalem.
Chcesz wiecej kwiatkow made by ITE - sluze na priv, nie bede bylego
pracodawcy az tak publicznie pograzal.
--
Darek
From: grzenio <grzenioxxx_spamowi_stanowcze_nie__at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Tue, 21 Mar 2006 09:44:19 +0100
Dariusz K. Ladziak napisał(a):
pozniej, jak przyszlo do odbioru tematu - dzialaly dwa... Dla
wyjasnienia dodam - ja te uklady projektowalem i mierzylem, ja ich w
te badziewna zywice nie zalewalem.
to może trzeba było samemu zalewać, wtedy byłaby to tylko i wyłącznie
Twoja wina ;-)
Chcesz wiecej kwiatkow made by ITE - sluze na priv, nie bede bylego
pracodawcy az tak publicznie pograzal.
część tych historii i kwiatów znam i chyba więcej nie chce ich znać :).
Dłubanie w krzemie (i współpracę z ITE) odłożyłem na półkę razem z
dyplomem. Taki lajf.
--
grzenio
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota,
chociaż co do pierwszego nie mam pewności" Albert Einstein
From: Mariusz Dybiec <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 09:20:52 +0100
mIrO wrote:
Użytkownik <arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
Zadajesz pytania jak dziecko. Jest to dobre pytanie i sensowne nawet,
ale czlowiek w wieku 20+ zyjacy w Polsce powinien wiedziec, ze w
polskich warunkach poczatku XXI wieku - jest to glupie pytanie.
Powinienes juz od dawna SAMEMU sie tym zajmowac. Za raczke nikt nie
poprwadzi :(.
Dobre, dobre.
A na czym ma cwiczyc student informatyki interesujacy sie jej zastosowaniami
w przemysle? Sprezentuje mi ktos PLC? Do tego jakies moduly I/O (najlepiej
zdalne)
Najpierw poćwicz sobie na programach symulujących a potem możesz
postarać sie o indywidualny tok i wybrać sobie jakieś przedmioty ze
sterowania na politechnice. Możesz spróbować dogadać się z kimś, że mu
zrobisz za darmo automatykę w szklarni. Możesz spróbować dogadać się z
jakimś dystrybutorem automatyki, żeby dopuścili cię do warsztatów z
programowania w zamian za pomoc przy przygotowaniach itp.
--
Pozdrawiam
MD
From: "mIrO" <miro_at_nospam_spamowi_mowie_nie.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 13:57:07 +0100
Użytkownik "Mariusz Dybiec" napisał w wiadomości
Najpierw poćwicz sobie na programach symulujących a potem możesz postarać
sie o indywidualny tok i wybrać sobie jakieś przedmioty ze sterowania na
politechnice. Możesz spróbować dogadać się z kimś, że mu zrobisz za darmo
automatykę w szklarni. Możesz spróbować dogadać się z jakimś dystrybutorem
automatyki, żeby dopuścili cię do warsztatów z programowania w zamian za
pomoc przy przygotowaniach itp.
W wiekszosci przypadkow soft producentow PLC nie jest darmowy. Do tego nie
wszystko da sie zasymulowac (ostatnio spotkalem sie z tym piszac laborkce z
programowania PACRX7i w C - z ktorej wszyscy realizujacy cwiczenie wyniesli
jeden glowny wniosek - zdecydowanie wolimy drabinki dla sterownikow ;) )..
Jak na razie na swojej kochanej uczelni (4 rok) mam zajecia 4 do 5 razy w
tygodniu (tak sie zastanawiam, czy taki beznadziejny plan na politechnikach
to std?), wiec o jakiejkolwiek pracy (platna czy bezplatna) to w sumie moge
sobie pomarzyc :], tym bardziej ze dojazd na uczelnie i spowrotem to tez w
sumie 4 godziny.
Do sprzetu na uczelni tez jest sie trudno dostac - uczelnia nie ma
pieniedzy, zeby placic pracownikom dodatkowe godziny nadliczbowe. A szkoda,
bo troche tego tam jest i nawet od czasu do czasu cos nowego kupuja.
Kolegom udalo sie ostatnio oprogramowac jakas maszyne do butelkowania, ale
byla to praca zalatwiona przez profesora (bo trzeba przyznac, ze ekipa od
informatyki przemyslowej w wiekszosci wypadkow wyjatkowo sie stara byc dla
studenta, a nie odwrotnie).
No i zeby nie bylo - jakos szczegolnie nie narzekam i praktyke wlasnie
usiluje sobie gdzies zalatwic ;)
--
> Pozdrawiam
> MD
--
Pozdr,
mIrO
From: Mariusz Dybiec <mardyb_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 22:58:40 +0100
mIrO wrote:
Użytkownik "Mariusz Dybiec" napisał w wiadomości
Najpierw poćwicz sobie na programach symulujących a potem możesz postarać
sie o indywidualny tok i wybrać sobie jakieś przedmioty ze sterowania na
politechnice. Możesz spróbować dogadać się z kimś, że mu zrobisz za darmo
automatykę w szklarni. Możesz spróbować dogadać się z jakimś dystrybutorem
automatyki, żeby dopuścili cię do warsztatów z programowania w zamian za
pomoc przy przygotowaniach itp.
W wiekszosci przypadkow soft producentow PLC nie jest darmowy.
W przypadku Schneidera soft do mniejszych urządzeń np Twido i Zelio jest
darmowy ale nie ma symulacji off-line. Coś takiego mają mocniejsze
produkty bodajże Concept ale to już płatne. Ale ja miałem na myśli
wirtualne sterowniki do prób z językiem drabinkowym.
Do sprzetu na uczelni tez jest sie trudno dostac - uczelnia nie ma
pieniedzy, zeby placic pracownikom dodatkowe godziny nadliczbowe. A szkoda,
bo troche tego tam jest i nawet od czasu do czasu cos nowego kupuja.
A może przyjmą "wolontariuszy" do jakiś prac pomocniczych w zamian za
dostęp do sprzętu. Ja kiedyś w taki sposób miałem dostęp do Odry 1325 :)
Kolegom udalo sie ostatnio oprogramowac jakas maszyne do butelkowania, ale
byla to praca zalatwiona przez profesora (bo trzeba przyznac, ze ekipa od
informatyki przemyslowej w wiekszosci wypadkow wyjatkowo sie stara byc dla
studenta, a nie odwrotnie).
No i zeby nie bylo - jakos szczegolnie nie narzekam i praktyke wlasnie
usiluje sobie gdzies zalatwic ;)
No i widzisz. Na szczęście tak niewielu studentom coś się w ogóle chce,
tak więc dla nich akurat znajdzie się coś.
Poniższe śmieci celowo zostawiam dla celów edukacyjnych.
--
>>Pozdrawiam
>>MD
To jest moja _prawidłowa_ sygnaturka. Skoro twój czytnik nie potrafił
jej usunąć to ten obowiązek spoczywa na tobie :)
>
> --
> Pozdr,
> mIrO
A to jest twoja _nieprawidłowa_ sygnaturka (brakuje spacji po --).
Dlatego nie została usunięta automatycznie przez mój czytnik.
Dodatkowo twój czytnik nie deklaruje charsetu co jest kolejnym błędem.
--
Pozdrawiam
MD
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 14:58:55 +0100
Sirtap napisal(a):
Jestem studentem 3 roku elektroniki i chciałbym na wakacje znaleźć jakąś
praktykę w zawodzie. Wie ktoś może, jakie firmy chętnie biorą
praktykantów. Może jakaś firma organizuje kursy lub coś podobnego.
Jeśli masz już jakieś umiejętności praktyczne w tym zakresie to zorientuj
się czy w Twoim regionie nie ma jakieś firmy produkującej urządzenia
elektroniczne. Bez podstawowych umiejętności może być ciężko bo w
prywatnych firmach nikt raczej nie będzie chciał uczyć wszystkiego od
zera.
W tym problem, że praktycznych rzeczy raczej nie umiem. Oczywiście trochę
rzeczy umiałbym zbudować, ale nie wiele. Jeżeli firmy nie chcą zatrudniać
studentów to skąd biorą się ludzie z praktyką? ktoś musiał ich kiedyś
zatrudnić.
No nieprawda. Powinienes zaczac dlubac juz na studiach we wlasnym
zakresie. Spojrz na to z punktu widzenia pracodawcy - nie mozna uczyc
od podstaw, bo to po prostu kosztuje za duzo. Trzeba przyuczyc, ale
podstawy musza byc. W zeszlym roku byl u mnie na rekrutacji koles z
elki PW, 5 rok, ktory nie czail podstawowyc konfiguracji pracy WO.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 15 Mar 2006 07:00:53 -0800
Marcin E. Hamerla wrote:
No nieprawda. Powinienes zaczac dlubac juz na studiach we wlasnym
zakresie. Spojrz na to z punktu widzenia pracodawcy - nie mozna uczyc
od podstaw, bo to po prostu kosztuje za duzo. Trzeba przyuczyc, ale
podstawy musza byc. W zeszlym roku byl u mnie na rekrutacji koles z
elki PW, 5 rok, ktory nie czail podstawowyc konfiguracji pracy WO.
Firma "Hem Electronics"? Czym sie zajmujecie?
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 17:32:16 +0100
arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl napisal(a):
No nieprawda. Powinienes zaczac dlubac juz na studiach we wlasnym
zakresie. Spojrz na to z punktu widzenia pracodawcy - nie mozna uczyc
od podstaw, bo to po prostu kosztuje za duzo. Trzeba przyuczyc, ale
podstawy musza byc. W zeszlym roku byl u mnie na rekrutacji koles z
elki PW, 5 rok, ktory nie czail podstawowyc konfiguracji pracy WO.
Firma "Hem Electronics"? Czym sie zajmujecie?
Elektroniką.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 15 Mar 2006 12:30:41 -0800
Marcin E. Hamerla wrote:
Firma "Hem Electronics"? Czym sie zajmujecie?
=20
Elektronik=B1.
=20
A ja myslalem, ze wypiekiem ciast :|.
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 21:53:28 +0100
arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl napisal(a):
Elektroniką.
A ja myslalem, ze wypiekiem ciast :|.
Nie lubie piec ciast. Czasem tylko z corka robimy szarlotke.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 15 Mar 2006 13:02:22 -0800
Marcin E. Hamerla wrote:
Nie lubie piec ciast. Czasem tylko z corka robimy szarlotke.
Smacznego :)
From: "SP9LWH" <spam_at_nospam_autorom.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Wed, 15 Mar 2006 21:54:12 +0100
Użytkownik <arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:1142454641.856140.227180_at_nospam_u72g2000cwu.googlegroups.com...
A ja myslalem, ze wypiekiem ciast :|.
Widziałeś: ?
http://ralaudio.com/ral-audio-about-us-p-1677.html
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 15 Mar 2006 20:21:53 -0800
Marcin E. Hamerla wrote:
podstawy musza byc. W zeszlym roku byl u mnie na rekrutacji koles z
elki PW, 5 rok, ktory nie czail podstawowyc konfiguracji pracy WO.
IMHO aa 2 mozliwosci:
1) byl z potoku informatycznego, a tam wiekszosc (choc nie wszyscy) nie
interesuja sie elektronika
lub
2) byl z potoku elektronicznego, ale poszedl tam tylko dlatego, ze mial
za malo pkt. na ezg. zeby dostac sie na potok inf., no i oczywiscie nie
interesuje sie elektronika
Niezaleznie jednak od tego, ktory z ww. przypadkow zachodzil, nie wiem,
co czlowiek nie interesujacy sie elektronika robil na rekrutacji w
firmie elektronicznej....
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Thu, 16 Mar 2006 09:44:53 +0100
On 15 Mar 2006 20:21:53 -0800, arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl wrote:
Marcin E. Hamerla wrote:
podstawy musza byc. W zeszlym roku byl u mnie na rekrutacji koles z
elki PW, 5 rok, ktory nie czail podstawowyc konfiguracji pracy WO.
IMHO aa 2 mozliwosci:
1) byl z potoku informatycznego [...]
Niezaleznie jednak od tego, ktory z ww. przypadkow zachodzil, nie wiem,
co czlowiek nie interesujacy sie elektronika robil na rekrutacji w
firmie elektronicznej....
A jak Marcin opisal stanowisko, bo firma elektroniczna moze np szukac
programiste do centralek telefonicznych :-)
J.
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Thu, 16 Mar 2006 09:52:54 +0100
arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl napisal(a):
2) byl z potoku elektronicznego, ale poszedl tam tylko dlatego, ze mial
za malo pkt. na ezg. zeby dostac sie na potok inf., no i oczywiscie nie
interesuje sie elektronika
To wlasnie.
Niezaleznie jednak od tego, ktory z ww. przypadkow zachodzil, nie wiem,
co czlowiek nie interesujacy sie elektronika robil na rekrutacji w
firmie elektronicznej....
No wiesz, trzeba sie gdzies zatrudnic. Logicznym wyborem po studiach
na elce jest praca w firmie elektronicznej. No ale jesli czlowiek
literalnie nic sie nie zdolal w trakcie studiow nauczyc...
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 16 Mar 2006 23:17:46 -0800
Marcin E. Hamerla wrote:
arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl napisal(a):
2) byl z potoku elektronicznego, ale poszedl tam tylko dlatego, ze mial
za malo pkt. na ezg. zeby dostac sie na potok inf., no i oczywiscie nie
interesuje sie elektronika
To wlasnie.
Na szczescie nie wszyscy z potoku elektronicznego poszli tam na takiej
zasadzie :).
Niezaleznie jednak od tego, ktory z ww. przypadkow zachodzil, nie wiem,
co czlowiek nie interesujacy sie elektronika robil na rekrutacji w
firmie elektronicznej....
No wiesz, trzeba sie gdzies zatrudnic. Logicznym wyborem po studiach
na elce jest praca w firmie elektronicznej. No ale jesli czlowiek
literalnie nic sie nie zdolal w trakcie studiow nauczyc...
Tak, ale jesli ten ktos "ani be, ani me" w elektronice i jego to nie
interesuje, to dziwie sie, ze nie rekrutowal sie do firmy bardziej
"informatycznej". Ale to juz jego sprawa.
From: Marcin E. Hamerla <Xmeh4njusy_at_nospam_Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Fri, 17 Mar 2006 08:19:39 +0100
arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl napisal(a):
Tak, ale jesli ten ktos "ani be, ani me" w elektronice i jego to nie
interesuje, to dziwie sie, ze nie rekrutowal sie do firmy bardziej
"informatycznej". Ale to juz jego sprawa.
Mysle, ze kumatosc w informatycznej to bledne zalozenie. Mysle, ze
wielu kolesi konczy studia w stanie surowym.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
From: arkadiusz.antoniak_at_nospam_wp.pl
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: 16 Mar 2006 23:26:00 -0800
Marcin E. Hamerla wrote:
Mysle, ze kumatosc w informatycznej to bledne zalozenie. Mysle, ze
wielu kolesi konczy studia w stanie surowym.
Hmmm, chyba sie nieco nie zrozumielismy. Napisalem tylko, ze jesli ktos
nie interesuje sie elektronika to, nawet jesli jakos skonczyl studia w
tym kierunku, powinien sie 2 razy zastanowic czy sie rekrutowac do
firmy elektronicznej. Byc moze woli "czysta" informatyke, wtedy
powinien sie rekrutowac w tym kierunku. Ot, tyle.
O kumatosci tych czy tamtych nic nie pisalem. "Kumatosc" oczywiscie
zalezy od cech danego studenta, niezaleznie od tego, czy jest tu czy
tam. Mysle, ze watek rekrutacyjno-elkowy wyczerpalismy :).
Pozdrawiam
From: Adam <adres_at_nospam_mam.w.stopce>
Subject: Re: praktyki w zawodzie elektronika
Date: Thu, 16 Mar 2006 10:11:22 +0100
Jestem studentem 3 roku elektroniki i chciałbym na wakacje znaleźć jakąś
praktykę w zawodzie. Wie ktoś może, jakie firmy chętnie biorą praktykantów.
Może jakaś firma organizuje kursy lub coś podobnego.
A w czym sie specjalizujesz, co chcesz robic ?
Akurat w elektronice w pewnych specjalizacjach samodzielna nauka moze
dac wiecej niz praktyki w jakims zakladzie pracy, gdzie polowe czasu
bedziesz marnowal a przez pozostala wykonywal czynnosci prowadzace do
blizej nieokreslonego dla Ciebie celu.
Moja najwieksza praktyka byly wakacje po skonczeniu technikum a przed
rozpoczeciem studiow. Mialem 4 miesiace wolnego czasu - budzilem sie o
godz. 7.00, kladlem spac o 24.00 - za dnia lutowalem, mierzylem, prad
mnie kopal, wybuchaly tranzystory, warczaly radia FM w okolicy, w
niedziele kupowalem na gieldzie ksiazkowej radioelektroniki, mlode
techniki, fachowe ksiazki i jazda z nowymi projektami :)
Tak wiec polecam lizac elektronike w domu a potem uderzac z
mini-specjalizacja na praktyki. Inaczej pozniej bedzie bolesniejszy
moment - koniec studiow i startowanie do pracy.
Ciekawi mnie jeszcze jedno: czy na studiach wymagane jest odbycie
praktyk ? U mnie bylo, ale konczylo sie w duzej czesci przypadkow
kuriozum - odwaleniem paru dni w firmie kolegi, np. handlujacego
kasetami VHS.
--
Adam
usun literki "v": vadamfotov_at_nospam_vgmailv.vcomv