piny VCC i GND w ATmega32
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: Piotr Chmiel <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl>
Subject: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 13:02:15 +0200
This message is in MIME format. The first part should be readable text,
while the remaining parts are likely unreadable without MIME-aware tools.
--0-316113042-1144839735=:16223
Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
Kontroler ATmega32 posiada 3 wyprowadzenia VCC i 4 wyprowadzenia GND.
Trzeba podciagąć zasilanie do wszystkich wyprowadzeń czy wystarczy tylko
do jednej pary VCC i GND?
--
Piotr Chmiel
gg: 3440801
--0-316113042-1144839735=:16223--
From: "CosteC" <costec_at_nospam_konto.nie_lubie_spamu.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 13:22:00 +0200
Kontroler ATmega32 posiada 3 wyprowadzenia VCC i 4 wyprowadzenia GND.
Trzeba podciagąć zasilanie do wszystkich wyprowadzeń czy wystarczy tylko
do jednej pary VCC i GND?
Wszystkich, inaczej mogą się dziać dziwne rzeczy.
CosteC
From: Piotr Chmiel <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 14:20:01 +0200
This message is in MIME format. The first part should be readable text,
while the remaining parts are likely unreadable without MIME-aware tools.
--0-1865966272-1144844401=:16944
Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
On Wed, 12 Apr 2006, CosteC wrote:
Kontroler ATmega32 posiada 3 wyprowadzenia VCC i 4 wyprowadzenia GND.
Trzeba podciagąć zasilanie do wszystkich wyprowadzeń czy wystarczy tylko
do jednej pary VCC i GND?
Wszystkich, inaczej mogą się dziać dziwne rzeczy.
Potwierdzone jest to co piszesz?
Jakie rzeczy?
--
Piotr Chmiel
gg: 3440801
--0-1865966272-1144844401=:16944--
From: "JJJK" <janusz_karas##_at_nospam_##poczta.onet.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 14:18:17 +0200
Piotr Chmiel <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl> napisał
On Wed, 12 Apr 2006, CosteC wrote:
Kontroler ATmega32 posiada 3 wyprowadzenia VCC i 4 wyprowadzenia GND.
Trzeba podciagąć zasilanie do wszystkich wyprowadzeń czy wystarczy tylko
do jednej pary VCC i GND?
Wszystkich, inaczej mogą się dziać dziwne rzeczy.
Potwierdzone jest to co piszesz?
Jakie rzeczy?
Różne, zależy od aplikacji.
Np. z ADC, programowaniem.
Potwierdzone eksperymentalnie.
JJJK
From: Piotr Chmiel <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 14:37:47 +0200
This message is in MIME format. The first part should be readable text,
while the remaining parts are likely unreadable without MIME-aware tools.
--0-836892351-1144845467=:17102
Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
On Wed, 12 Apr 2006, JJJK wrote:
Piotr Chmiel <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl> napisał
On Wed, 12 Apr 2006, CosteC wrote:
Kontroler ATmega32 posiada 3 wyprowadzenia VCC i 4 wyprowadzenia GND.
Trzeba podciagąć zasilanie do wszystkich wyprowadzeń czy wystarczy tylko
do jednej pary VCC i GND?
Wszystkich, inaczej mogą się dziać dziwne rzeczy.
Potwierdzone jest to co piszesz?
Jakie rzeczy?
Różne, zależy od aplikacji.
Np. z ADC, programowaniem.
Potwierdzone eksperymentalnie.
Nie będe korzystał z ADC.
--
Piotr Chmiel
gg: 3440801
--0-836892351-1144845467=:17102--
From: "Mister" <wojpie_at_nospam_wywal_to.poczta.onet.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 16:40:52 +0200
"> >
Różne, zależy od aplikacji.
Np. z ADC, programowaniem.
Potwierdzone eksperymentalnie.
Nie będe korzystał z ADC.
Jak producent tak zaprojektował układ, ze wyprowadził kilka zasilań to
należy je podłączyć i nie zapomnieć również o kondensatorach. Tak mówi dobra
praktyka elektroniczna.
Jeżeli postąpisz inaczej to sam prosisz się o problemy.
Mister
From: Radek <radkowal_at_nospam_mitsoft.com.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 18:48:12 +0200
Nie będe korzystał z ADC.
Jak producent tak zaprojektował układ, ze wyprowadził kilka zasilań to
należy je podłączyć i nie zapomnieć również o kondensatorach. Tak mówi dobra
praktyka elektroniczna.
Jeżeli postąpisz inaczej to sam prosisz się o problemy.
To zależy jeszcze od konkretnego układu jak sądze. Mogę sobie wyobrazić,
że nieużywane piny mogłyby być dublowane w celu dogodniejszego
rozplanowania ścieżek. Najlepiej jest to sprawdzić praktycznie
omomierzem. Jeśli istnieje jakaś rezystancja pomiędzy pinami oznaczonymi
tak samo to lepiej jest je podłączyć...
Pozdrawiam,
Radek
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam_poczta.__nospam__.onet.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 18:57:48 +0200
Radek wrote:
Jeśli istnieje jakaś rezystancja pomiędzy pinami oznaczonymi
tak samo to lepiej jest je podłączyć...
W jaki sposób rezystancja ma nie istnieć?
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: Piotr Chmiel <piotr_at_nospam_topaz.zsel.lublin.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 19:41:17 +0200
This message is in MIME format. The first part should be readable text,
while the remaining parts are likely unreadable without MIME-aware tools.
--0-1966834822-1144863677=:19728
Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
On Wed, 12 Apr 2006, Tomasz Piasecki wrote:
Radek wrote:
Jeśli istnieje jakaś rezystancja pomiędzy pinami oznaczonymi
tak samo to lepiej jest je podłączyć...
W jaki sposób rezystancja ma nie istnieć?
Ciekawe dlaczego zasilanie jest rozbite na 3 piny?
ATmega8535 ma podobny układ portów i posiada tylko jedną pare zasilającą.
--
Piotr Chmiel
gg: 3440801
--0-1966834822-1144863677=:19728--
From: "Michał T" <lotnickNOSPAM_at_nospam_epf.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 19:45:11 +0200
Użytkownik "Tomasz Piasecki" <mtbrider_at_nospam_poczta. _nospam_.onet.pl> napisał w
wiadomości news:e1jbob$c00$1_at_nospam_server.pias-t.net...
Radek wrote:
Jeśli istnieje jakaś rezystancja pomiędzy pinami oznaczonymi
tak samo to lepiej jest je podłączyć...
W jaki sposób rezystancja ma nie istnieć?
Jeśli są zwarte to...."nie istnieć"="być pomijalnie mała"
From: Radek <radkowal_at_nospam_mitsoft.com.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 19:53:43 +0200
Tomasz Piasecki napisał(a):
Radek wrote:
Jeśli istnieje jakaś rezystancja pomiędzy pinami oznaczonymi
tak samo to lepiej jest je podłączyć...
W jaki sposób rezystancja ma nie istnieć?
Jest to pytanie akademickie czy praktyczne?
Bo rezystancja istnieje (prawie) zawsze.
Miałem na myśli tylko sytuację, kiedy kilka pinów jest podpiętych to tej
samej linii wewnątrz układu. Nic więcej.
Miernik pokaże w takiej sytuacji 0 Ohm. Chyba, że prądy mają być bardzo
duże podpięcie tylko jednego pinu nie będzie miało znaczenia. Dlatego
jeśli ktoś chce się upewnić niech sprawdzi omomierzem - jeśli pokaże mu
zero (czyli znikomą rezystancję) to znaczy, że układ będzie działał ok z
tylko jednym podpiętym pinem (bo to znaczy, że piny są dublowane).
Jeśli jest inaczej to lepiej niech podłączy te wszystkie piny z
oczywistych względów.
Pozdrawiam,
Radek
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 20:31:22 +0200
Użytkownik "Radek" <radkowal_at_nospam_mitsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:e1jept$t1a$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Miernik pokaże w takiej sytuacji 0 Ohm. Chyba, że prądy mają być bardzo
duże podpięcie tylko jednego pinu nie będzie miało znaczenia.
Widzisz tylko DC, a procesor ma zbocza rzędu ns - czyli składowe rzędu GHz.
1 cm połączenia wewnętrznej struktury do pinu to chyba około 10nH, dla 1 GHz
to 60 ohmów i miernik ci tego nie pokaże.
P.G.
From: Radek <radkowal_at_nospam_mitsoft.com.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 22:52:21 +0200
Miernik pokaże w takiej sytuacji 0 Ohm. Chyba, że prądy mają być
bardzo duże podpięcie tylko jednego pinu nie będzie miało znaczenia.
Widzisz tylko DC, a procesor ma zbocza rzędu ns - czyli składowe rzędu GHz.
1 cm połączenia wewnętrznej struktury do pinu to chyba około 10nH, dla 1
GHz to 60 ohmów i miernik ci tego nie pokaże.
P.G.
RACJA.
To może sprawiać problemy ale jeśli układ nie pracuje przy zbyt
wyśróbowanych parametrach i ten "mój" test z rezystancją daje wynik "0"
to pewnie nie będzie żadnych problemów.
Tylko tyle i NIC więcej.
Pozdrawiam,
Radek
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam_poczta.__nospam__.onet.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 23:33:44 +0200
Radek wrote:
To może sprawiać problemy ale jeśli układ nie pracuje przy zbyt
wyśróbowanych parametrach i ten "mój" test z rezystancją daje wynik "0"
to pewnie nie będzie żadnych problemów.
Zbocze jest takie samo i przy mniej wyśrubowanych parametrach...
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: Radek <radkowal_at_nospam_mitsoft.com.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Thu, 13 Apr 2006 01:33:08 +0200
Tomasz Piasecki napisał(a):
Radek wrote:
To może sprawiać problemy ale jeśli układ nie pracuje przy zbyt
wyśróbowanych parametrach i ten "mój" test z rezystancją daje wynik "0"
to pewnie nie będzie żadnych problemów.
Zbocze jest takie samo i przy mniej wyśrubowanych parametrach...
Proszę sprecyzować czy "to samo zbocze" będzie robić problemy zawsze
niezależnie od wielu czynników (takich jak sama charakterystyka samego
układu czy też wilgotność powietrza, taktowanie układu, pobór mocy, etc.)
Napisałem tylko, że jeśli piny w układzie są podpięte do tej samej linii
wewnątrz układu to problemy nie powinny wystąpić w wypadku podłączenia
tylko jednego z nich. "Nie powinny" nie znaczy, że w pewnych warunkach
nie wystąpią i tyle.
Pozdrawiam,
Radek
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam_.-nospam-.poczta.onet.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Thu, 13 Apr 2006 09:45:19 +0200
Radek wrote:
Proszę sprecyzować czy "to samo zbocze" będzie robić problemy zawsze
niezależnie od wielu czynników (takich jak sama charakterystyka samego
układu czy też wilgotność powietrza, taktowanie układu, pobór mocy, etc.)
Jeśli śmieci na zasilaniu mogą spowodwać reset czy zwiech, to wystarczy
do tego jedna zmiana stanu procka, popędzanego choćby 32768Hz. Pewnie,
zależy to od szeregu czynników. Ale dla świętego spokoju powinno się te
nogi łączyć tak, jak producent każe.
Napisałem tylko, że jeśli piny w układzie są podpięte do tej samej linii
wewnątrz układu to problemy nie powinny wystąpić w wypadku podłączenia
tylko jednego z nich. "Nie powinny" nie znaczy, że w pewnych warunkach
nie wystąpią i tyle.
A skąd wiesz w jakich wystąpią a w jakich nie? Tak jak pisał Piotrek,
połączenie wewnątrz układu może mieć przy przebiegach jakie tam latają
zbyt dużą impedancję i układ będzie pracował niestabilnie.
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: Radek <radkowal_at_nospam_mitsoft.com.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Thu, 13 Apr 2006 12:38:57 +0200
Napisałem tylko, że jeśli piny w układzie są podpięte do tej samej
linii wewnątrz układu to problemy nie powinny wystąpić w wypadku
podłączenia tylko jednego z nich. "Nie powinny" nie znaczy, że w
pewnych warunkach nie wystąpią i tyle.
A skąd wiesz w jakich wystąpią a w jakich nie? Tak jak pisał Piotrek,
połączenie wewnątrz układu może mieć przy przebiegach jakie tam latają
zbyt dużą impedancję i układ będzie pracował niestabilnie.
Czasami się ryzykuje i przekracza specyfikację i jest to do
zaakceptowania. Zwykle nie jest ale na to już musi sobie odpowiedzieć
każdy zainteresowany sam.
Pozdrawiam,
Radek
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam_.-nospam-.poczta.onet.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Thu, 13 Apr 2006 12:56:46 +0200
Radek wrote:
Czasami się ryzykuje i przekracza specyfikację i jest to do
zaakceptowania. Zwykle nie jest ale na to już musi sobie odpowiedzieć
każdy zainteresowany sam.
Zgoda. Ale niezależnie od tego odpowiedź na pytanie postawione na
początku wątku brzmi: tak, trzeba łączyć.
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Thu, 13 Apr 2006 13:31:57 +0200
Użytkownik "Radek" <radkowal_at_nospam_mitsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:e1l9mm$ksr$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Czasami się ryzykuje i przekracza specyfikację i jest to do
zaakceptowania.
Jak robisz elektroniczną kostkę do gry to TAK.
P.G.
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam_poczta.__nospam__.onet.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 20:36:17 +0200
Radek wrote:
Miałem na myśli tylko sytuację, kiedy kilka pinów jest podpiętych to tej
samej linii wewnątrz układu. Nic więcej.
Mimo tego producent może przyjąć przy projektowaniu układu, że poza
układem piny te są również połączone i poblokowane nawzajem
kondziołkami. Ścieżki w IC mają dość spore (jak na drut) rezystancje.
Miernik pokaże w takiej sytuacji 0 Ohm.
Jeszcze nie widziałem miernika pokazującego 0 Ohm.
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: Radek <radkowal_at_nospam_mitsoft.com.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 22:59:38 +0200
Miernik pokaże w takiej sytuacji 0 Ohm.
Jeszcze nie widziałem miernika pokazującego 0 Ohm.
RACJA.
Mój też nie pokazuje "0" przy samym zwarciu przy odpowiedniej skali.
Dlatego zapytałem czy rozmawiamy "akademicko" czy "praktycznie". Nie to,
że nawet minimalna rezystancja nie ma znaczenia - ma ale zwykle
minimalną rezystancję się pomija.
Pozdrawiam,
Radek
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 20:11:30 +0200
Użytkownik "Radek" <radkowal_at_nospam_mitsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:e1jasb$hgp$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl...
To zależy jeszcze od konkretnego układu jak sądze. Mogę sobie wyobrazić,
że nieużywane piny mogłyby być dublowane w celu dogodniejszego
rozplanowania ścieżek.
Wyobrazić sobie możesz, ale to chodzi o odporność na zakłócenia - bardzo
poważny problem od czasu, gdy każdy nosi komórkę.
Najlepiej na każdej parze dać kondensator 10 do 100nF jak najbliżej, ja daję
0603.
Do wszystkich doprowadzić VCC i GND.
Jak masz 4 warstwy to przy każdym pinie od razu przelotka do warstwy VCC lub
GND.
Jak tylko dwie warstwy to najlepiej projekt jednostronny - druga warstwa
cała GND i oczywiście przy każdym pinie GND od razu przelotka (chodzi o
indukcyjność, a nie rezystancję).
Niedawno projektowałem urządzenie - gęsto ponad 100 elementów SMD - udało mi
się po stronie GND mieć tylko jedną ścieżkę około 5mm długości (reszta cała
masa).
Spotkałem sytuację, gdy urządzenie na Atmelu (inaczej projektowane)
resetowało się kilka razy dziennie - nie każdej aplikacji to służy.
Dobrym urządzeniem sprawdzającym, na ile projekt jest odporny na zakłócenia
jest piezoelektryczna zapalarka do gazu.
P.G.
From: "Michal Lankosz" <nie_at_nospam_lubie.spamu>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Wed, 12 Apr 2006 21:32:32 +0200
Dobrym urządzeniem sprawdzającym, na ile projekt jest odporny na
zakłócenia
jest piezoelektryczna zapalarka do gazu.
P.G.
Lepsza od transormatorówki?
Michał
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Thu, 13 Apr 2006 13:27:35 +0200
Użytkownik "Michal Lankosz" <nie_at_nospam_lubie.spamu> napisał w wiadomości
news:e1jkl7$ps4$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl...
Dobrym urządzeniem sprawdzającym, na ile projekt jest odporny na
zakłócenia
jest piezoelektryczna zapalarka do gazu.
P.G.
Lepsza od transormatorówki?
Może trochę lepsza.
Zaizolowałem i wyprowadziłem bardziej do przodu środek zapalarki, do obudowy
kabelek do podłączenia do masy (lub gdzie indziej).
Mogę strzelić dokładnie w to, w co chcę.
Sądzę, że z transformatorówką to chodzi o iskrę na wyłączniku.
Zakłócenia pewnie spore, ale nie da się zasymulować dotknięcia urządzenia
przez naelektryzowanego człowieka, a to symulują testy ESD.
P.G.
From: "Michal Lankosz" <nie_at_nospam_lubie.spamu>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Thu, 13 Apr 2006 15:26:18 +0200
Może trochę lepsza.
Zaizolowałem i wyprowadziłem bardziej do przodu środek zapalarki, do
obudowy kabelek do podłączenia do masy (lub gdzie indziej).
Mogę strzelić dokładnie w to, w co chcę.
Sądzę, że z transformatorówką to chodzi o iskrę na wyłączniku.
Zakłócenia pewnie spore, ale nie da się zasymulować dotknięcia urządzenia
przez naelektryzowanego człowieka, a to symulują testy ESD.
Ciekawej rzeczy się dowiaduję. Czyli wtedy nie przeskakuje iskra w samej
zapalarce? Ostrze przykłada się do mierzonego punktu, czy z pewnej
odległości, żeby przeskoczyła iskra?
Michał
From: =?iso-8859-2?Q?Piotr_Ga=B3ka?= <piotr.galka_at_nospam_CUTTHISmicromade.pl>
Subject: Re: piny VCC i GND w ATmega32
Date: Thu, 13 Apr 2006 16:39:58 +0200
Użytkownik "Michal Lankosz" <nie_at_nospam_lubie.spamu> napisał w wiadomości
news:e1ljih$e1s$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl...
Ciekawej rzeczy się dowiaduję. Czyli wtedy nie przeskakuje iskra w samej
zapalarce? Ostrze przykłada się do mierzonego punktu, czy z pewnej
odległości, żeby przeskoczyła iskra?
W pomiarach ESD robi się i tak i tak.
Kluczowym elementem pistoletu ESD jest jakiś próżniowy stycznik - aby prąd
osiągnął max w 1ns.
Z zapalarką nie da się tak zrobić, bo jak dotknę to musiałbym wcisnąć spust
w czasie 1ns - inaczej nieduży prąd po prostu powoli sobie przepłynie.
Dlatego muszę robić iskrę.
P.G.