Kondycjonery sieciowe
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Tadek" <ted66_USUN_TO__at_nospam__TO_TEZ_op.pl>
Subject: Kondycjonery sieciowe
Date: Wed, 19 Apr 2006 23:34:54 +0200
Wysokiej klasy sprzęt audio wymaga czasem zastosowania
tzw. kondycjonerów sieciowych. Mam 2 pytania dotyczące
tego sprzętu:
1. Czy za pomocą zwykłego oscyloskopu można zaobserwować
działanie takiego kondycjonera?
Jego zadaniem jest m.in. odfiltrowanie zakłóceń.
Czy zakłócenia obecne w sieci są na tyle duże (w porównaniu
z przemiennym napięciem sieci). żeby je zaobserwować?
A jeśli nie, to jak odfiltrować przemienne 230 V 50 Hz ?
2. Co oprócz kilku dławików i kondensatorów może
być obecne w takim kondycjonerze, że ceny tych urządzeń
często przekraczają 2000 zł
http://www.meloman.lublin.pl/akcesoria.htm
Tadek
From: "Pawel \"O'Pajak\"" <opajak_at_nospam_gazeta.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Wed, 19 Apr 2006 23:39:20 +0200
Powitanko,
2. Co oprócz kilku dławików i kondensatorów może
być obecne w takim kondycjonerze, że ceny tych urządzeń
często przekraczają 2000 zł
Moze byc tam np. jeszcze przetwornica/falownik, tylko po co.
Nie wazne co jest w srodku, wazne ilu sie znajdzie frajerow gotowych
zaplacic 2kzl;-)
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<*******
From: Adam Dybkowski <adybkows123_at_nospam_amwaw.edu.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Thu, 20 Apr 2006 00:41:25 +0200
Pawel "O'Pajak" napisał(a):
2. Co oprócz kilku dławików i kondensatorów może
być obecne w takim kondycjonerze, że ceny tych urządzeń
często przekraczają 2000 zł
Moze byc tam np. jeszcze przetwornica/falownik, tylko po co.
Nie wazne co jest w srodku, wazne ilu sie znajdzie frajerow gotowych
zaplacic 2kzl;-)
Twierdzisz, że filtrowanie napięcia sieciowego ze wszelkich śmieci nie
ma znaczenia dla dźwięku? IMHO ma dużo większe, niż klasa miedzi kabli
głośnikowych.
--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń "123" z adresu.
From: Virus_7 <rot13.ivehf_7_at_nospam_b2.cy>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Thu, 20 Apr 2006 01:21:05 +0200
Adam Dybkowski napisał(a):
Twierdzisz, że filtrowanie napięcia sieciowego ze wszelkich śmieci nie
ma znaczenia dla dźwięku? IMHO ma dużo większe, niż klasa miedzi kabli
głośnikowych.
Oczywiście ma znaczenie, ale akurat z tym doskonale radzi sobie zasilacz
w sprzęcie hifi i w/g mnie nie potrzebne są jakieś kondycjonery...
--
__ ___ * Pozdrawiam * ____
\ \ / (_)_ _ _ _ ___ |__ | mailto://rot13.ivehf_7_at_nospam_b2.cy/
\ V /| | '_| || (_-< ___ / / http://www.b3d.pl/
\_/ |_|_| \_,_/__/|___|/_/ gg://2812776/
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam_.-nospam-.poczta.onet.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Thu, 20 Apr 2006 10:33:23 +0200
Virus_7 wrote:
Oczywiście ma znaczenie, ale akurat z tym doskonale radzi sobie zasilacz
w sprzęcie hifi i w/g mnie nie potrzebne są jakieś kondycjonery...
Zasilacz radzi sobie z tym, że tak powiem, skończenie dobrze. Dodanie
czegoś przed nim może coś poprawić. Osobiście nie uważam pomysłu za
bezsensowny, ale ceny sprzętów są z kosmosu.
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: Franciszek Sosnowski <fran_cik_25_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Thu, 20 Apr 2006 17:23:38 +0200
Dnia Thu, 20 Apr 2006 10:33:23 +0200, Tomasz Piasecki tak nawijal:
Zasilacz radzi sobie z tym, że tak powiem, skończenie dobrze. Dodanie
czegoś przed nim może coś poprawić. Osobiście nie uważam pomysłu za
bezsensowny, ale ceny sprzętów są z kosmosu.
Ale czy zauwazyliscie, ze tak naprawde to po prostu celowe nakrecanie
biznesu kondycjonerow przez producentow sprzetu audio?
No bo przeciez wstawic warystor, pare dlawikow, kondika, jak to robi
sie w sprzecie komputerowym, nie podniosloby ceny takiego 'klocka' o
wiecej, niz 10zl, natomiast w zupelnosci wystarczyloby w zupelnosci.
--
Fran,
Nam jest wszystko jedno...
Nam to nawet wszystko jedno,
czy jest nam wszystko jedno.
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Fri, 21 Apr 2006 09:10:03 +0200
On Thu, 20 Apr 2006 01:21:05 +0200, Virus_7 wrote:
Adam Dybkowski napisał(a):
Twierdzisz, że filtrowanie napięcia sieciowego ze wszelkich śmieci nie
ma znaczenia dla dźwięku? IMHO ma dużo większe, niż klasa miedzi kabli
głośnikowych.
Oczywiście ma znaczenie, ale akurat z tym doskonale radzi sobie zasilacz
w sprzęcie hifi i w/g mnie nie potrzebne są jakieś kondycjonery...
Radzi sobie albo i nie radzi.
ale mniejsza o to - tu chyba chodzi o to ze audiofilom mozna wcisnac
dowolna rzecz po dowolnej cenie :-)
I cena nie musi byc skorelowana z uzytecznoscia/kosztem rzeczy :-)
J.
From: "::WiReFree::" <miet_at_nospam_nospam_at_nospam_chipdrive.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Wed, 19 Apr 2006 23:58:06 +0200
Tadek a chcesz kupic zgiede na PAL SECAM z podwojnym rozpraszaczem widma?
From: "Tadek" <ted66_USUN_TO__at_nospam__TO_TEZ_op.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Thu, 20 Apr 2006 20:03:35 +0200
Tadek a chcesz kupic zgiede na PAL SECAM z podwojnym rozpraszaczem widma?
Nie.
A pytanie zadałem, bo mój znajomy kupił coś takiego
i zastanawia się dlaczego to tyle kosztuje.
Tadek
From: Adam Dybkowski <adybkows123_at_nospam_amwaw.edu.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Thu, 20 Apr 2006 00:40:05 +0200
Tadek napisał(a):
Wysokiej klasy sprzęt audio wymaga czasem zastosowania
tzw. kondycjonerów sieciowych.
O kondycjonerach przeczytasz m.in. na stronie producenta:
http://www.helion.hg.pl/
A w ogóle to zapraszam do przeniesienia dyskusji na grupe pl.rec.audio.
--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń "123" z adresu.
From: "::WiReFree::" <miet_at_nospam_nospam_at_nospam_chipdrive.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Thu, 20 Apr 2006 08:04:40 +0200
Wybacz ale jesli ten "kondycjoner" dzial tak jak ta strona to ja przepraszam
From: Franciszek Sosnowski <fran_cik_25_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Thu, 20 Apr 2006 17:26:39 +0200
Dnia Thu, 20 Apr 2006 08:04:40 +0200, ::WiReFree:: tak nawijal:
Wybacz ale jesli ten "kondycjoner" dzial tak jak ta strona to ja przepraszam
"Jesli kondycjoner nie dziala po wlaczeniu do pradu, to napewno
masz zjebane gniazdko albo padles ofiara psikusa elektrowni,
ktora dostarcza swoimi kablami brak pradu".
NMSP.
--
Fran,
Nam jest wszystko jedno...
Nam to nawet wszystko jedno,
czy jest nam wszystko jedno.
From: "Tadek" <ted66_USUN_TO__at_nospam__TO_TEZ_op.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Thu, 20 Apr 2006 20:21:32 +0200
O kondycjonerach przeczytasz m.in. na stronie producenta:
http://www.helion.hg.pl/
A w ogóle to zapraszam do przeniesienia dyskusji na grupe pl.rec.audio.
Nie sądzę, żebym tam znalazł odpowiedź na moje pytanie.
A pytanie było czy można za pomocą oscyloskopu (analogowego)
sprawdzić i zmierzyć działanie takiego kondycjonera. A jeśli można to jak?
(jak zmierzyć ew. stosunkowo niewielkie impulsy zakłócające na tle
stosunkowo wysokiego napięcia przemiennego 50 Hz)
Co do drugiego pytania to po części znalazłem odpowiedź.
W kondycjonerach raczej nie ma żadnych drogich i skomplikowanych
elementów. Głównie dławiki i kondensatory. A wysoka cena wynika
raczej ze żmudnych prac nad doborem odpowiednich materiałów,
rozwiązań technicznych i w w związku z tym efekt nie jest
współmierny do kosztów.
Natomiast na piersze pytanie wciąż jeszcze nie znalazłem odpowiedzi
Tadek
From: "::WiReFree::" <miet_at_nospam_nospam_at_nospam_chipdrive.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Thu, 20 Apr 2006 22:44:07 +0200
Tadek pierdolisz jak potluczony, nawin sobie cewke taka do rozmagnesoawania
kineskopow i podlacz pod oscyloskop zobaczysz jakie masz super pole 50Hz w
swojej chacie a ty piszesz tu pierdoly o Kondycjonerach dla frajerow.
From: "Tadek" <ted66_USUN_TO__at_nospam__TO_TEZ_op.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Fri, 21 Apr 2006 00:11:16 +0200
Tadek pierdolisz jak potluczony, nawin sobie cewke taka do
rozmagnesoawania
kineskopow i podlacz pod oscyloskop zobaczysz jakie masz super pole 50Hz w
swojej chacie a ty piszesz tu pierdoly o Kondycjonerach dla frajerow.
1. Słowem nie wspomniałem, że kondycjonery są dla frajerów.
Napisałem tylko o niewspółmiernej cenie w stosunku do korzyści.
Co oznacza, że jeśli by zrobić test i podłączyć dobry sprzęt
z kondycjonerem i bez - to na 100 przeciętnych osób
różnice odczułoby 5 to - moim zdaniem - płacenie
2k zł za tak nikłą poprawę dźwięku, że tylko bardzo
wrażliwe ucho jest w stanie wysłyszeć - to trochę
za dużo.
2. Podłączę oscyloskop do takiej cewki i przekonam się, że
pole 50 Hz mam w swojej chacie. Ale jak przekonać znajomego,
który zakupił taki kondycjoner, że nie wyrzucił pieniędzy w błoto.
Chcę mu pokazać zakłócenia przed kondycjonerem i po - żeby
zobaczył różnicę w sygnale.
I co mam zrobić?
Podłączyć sieć do oscyloskopu przez jakiś mały kondensator,
np 1 nF, żeby osłabić 50 Hz ?
A może obniżyć jakimś transformatorem napięcie do poziomu kilku V
i takim sygnałem się bawić?
Tadek
From: Franciszek Sosnowski <fran_cik_25_at_nospam_o2.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Fri, 21 Apr 2006 01:25:20 +0200
Dnia Fri, 21 Apr 2006 00:11:16 +0200, Tadek tak nawijal:
Napisałem tylko o niewspółmiernej cenie w stosunku do korzyści.
Co oznacza, że jeśli by zrobić test i podłączyć dobry sprzęt
z kondycjonerem i bez - to na 100 przeciętnych osób
różnice odczułoby 5 to - moim zdaniem - płacenie
Ja smiem stwierdzic, ze wynik 5 na przecietnych 100 osob,
to jest juz bardzo duzo! Mysle, ze 5 na 100 'audiofili'
byloby blizsze prawdy. Mowie oczywiscie o slepym tescie,
czyli nie wiedza, kiedy urzadzenie jest, a kiedy nie ma.
Ale jak przekonać znajomego,
który zakupił taki kondycjoner, że nie wyrzucił pieniędzy w błoto.
Chcę mu pokazać zakłócenia przed kondycjonerem i po - żeby
zobaczył różnicę w sygnale.
Moment, chcesz zobaczyc roznice w 220 przed i po zastosowaniu,
czy roznice w tym co wychodzi ze wzmaka na glosniki przed i po?
Jesli w 220, to wystarczy, ze obejrzysz co jest w sieci podczas
wlaczania jakichs obciazen indukcyjnych, typu lodowka, wiertarka.
Ale w sumie bywa, ze gorsze sprzety reaguja na wlaczanie zarowki.
A co do tego, co wychodzi na glosniki... dzielnik i zsamplowac
to na jakims wyjebistym sprzecie studyjnym?
I co mam zrobić?
Podłączyć sieć do oscyloskopu przez jakiś mały kondensator,
np 1 nF, żeby osłabić 50 Hz ?
Dzielnik z dwoch oporniczkow, rzedu 100-1000 kilo.
Zalezy od opornosci wejscia w tym oscyloskopiku.
A może obniżyć jakimś transformatorem napięcie do poziomu kilku V
i takim sygnałem się bawić?
Byloby najbezpieczniej, ale to moze nie przeniesc najgorszego syfu :)
--
Fran,
Nam jest wszystko jedno...
Nam to nawet wszystko jedno,
czy jest nam wszystko jedno.
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Kondycjonery sieciowe
Date: Fri, 21 Apr 2006 13:29:41 +0200
On Thu, 20 Apr 2006 20:21:32 +0200, Tadek wrote:
A pytanie było czy można za pomocą oscyloskopu (analogowego)
sprawdzić i zmierzyć działanie takiego kondycjonera. A jeśli można to jak?
(jak zmierzyć ew. stosunkowo niewielkie impulsy zakłócające na tle
stosunkowo wysokiego napięcia przemiennego 50 Hz)
Jesli masz sporo zaklocen w sieci i kondycjoner dziala .. to tak.
Natomiast nie bardzo sobie wyobrazam zauwazenie na oscyloskopie
niewielkich znieksztalcen ..
J.