MOSFET równolegle ?



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Krzysztof" <krzysztof.gedroyc_at_nospam_wp.pl>
Subject: MOSFET równolegle ?
Date: Sat, 22 Apr 2006 20:29:13 +0200


Potrzebuję zrobić układ PWM pracujacy przy napięciu 12V
i prądzie do 200A ( z wypełnieniem najwyżej 25%, częstotliwość kilkaset Hz).
W jaki sposób łączyć równolegle tranzystory MOSFET ?
Wiem, że jest dość duży rozrzut parametrów napięcia przełączania,
ale chyba w powyższym przykładzie nie ma to znaczenia ? Trzeba
dodawać rezystory, tak jak np. w wyjściach wzmacniaczy audio,
gdzie w stopniu końcowym pracuje kilka tranzystorów ?
A może lepiej za trochę więcej $$ kupić tranzystor o odpowiednim
prądzie ?!

Pzdr.
Krzysztof.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Leszek" <spam_at_nospam_spam.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Sat, 22 Apr 2006 21:03:37 +0200



W jaki sposób łączyć równolegle tranzystory MOSFET ?
Wiem, że jest dość duży rozrzut parametrów napięcia przełączania,
ale chyba w powyższym przykładzie nie ma to znaczenia ?

Napięcie przełączania nie ma znaczenia

Trzeba
dodawać rezystory, tak jak np. w wyjściach wzmacniaczy audio,
gdzie w stopniu końcowym pracuje kilka tranzystorów ?

Nie ma potrzeby - mosfety maja tą cudowną właściwość że
same się wyregulowują - ale trzeba wstawić wszystkie identyczne - z tej
samej serii.

A może lepiej za trochę więcej $$ kupić tranzystor o odpowiednim
prądzie ?!

Tak by było najlepiej

Leszek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Sat, 22 Apr 2006 22:30:27 +0200


On Sat, 22 Apr 2006 21:03:37 +0200, Leszek wrote:
Trzeba
dodawać rezystory, tak jak np. w wyjściach wzmacniaczy audio,
gdzie w stopniu końcowym pracuje kilka tranzystorów ?

Nie ma potrzeby - mosfety maja tą cudowną właściwość że
same się wyregulowują - ale trzeba wstawić wszystkie identyczne - z tej
samej serii.

Jak popatrzysz w kilka pdf, to sie okaze ze nie wszystkie
sa takie cudowne w kazdych warunkach:-)

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: 1024 Ireneusz Niemczyk <adres_zn_at_nospam_jdziesz.w.starym.archiwum>
Subject: Re: MOSFET =?iso-8859-2?Q?r=F3wnolegle?= ?
Date: Sat, 22 Apr 2006 22:43:02 +0200


Napięcie przełšczania nie ma znaczenia

No nie wiem czy nie ma, warto zadbać o margines bezpieczeństwa. Dodatkowo
jak napięcie duże i częstotliwość duza - troche mocy w przełšczaniu
przybywa ;-)

Nie ma potrzeby - mosfety maja tš cudownš właściwość że
same się wyregulowujš - ale trzeba wstawić wszystkie identyczne - z tej
samej serii.

Chyba nie zawsze, nie pamiętam ch-k z głowy, ale chyba dodatnia też była.

Tak by było najlepiej

To jeszcze wypada powiedzieć ze taki układ wyjštkowo mocno za morde
trzeba trzymać. Za morde od strony bramek oczywiście :)

Miłego wieczoru.
__
Pzd, Irek.N. (irek na serwerze 1024.pl)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <brak_at_nospam_adresu.com>
Subject: Re: MOSFET =?ISO-8859-2?Q?r=F3wnolegle_=3F?=
Date: Thu, 27 Apr 2006 11:20:50 +0200


Leszek napisał(a):

mosfety maja tą cudowną właściwość że
same się wyregulowują

Możesz napisać jak to działa?
)

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Thu, 27 Apr 2006 11:15:39 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IE1PU0ZFVCBy83dub2xlZ2xlID8=?=


Hello A.Grodecki,

Thursday, April 27, 2006, 11:20:50 AM, you wrote:

mosfety maja tą cudowną właściwość że
same się wyregulowują
Możesz napisać jak to działa?
)

Zdecydowana większość MOSFETów w nasyceniu ma dodatni współczynnik
temperaturowy.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <brak_at_nospam_adresu.com>
Subject: Re: MOSFET =?ISO-8859-2?Q?r=F3wnolegle_=3F?=
Date: Thu, 27 Apr 2006 11:50:23 +0200


RoMan Mandziejewicz napisał(a):

mosfety maja tą cudowną właściwość że
same się wyregulowują

Możesz napisać jak to działa?
)


Zdecydowana większość MOSFETów w nasyceniu ma dodatni współczynnik
temperaturowy.

No dobrze, ale to stan ustalony. A co z krótkimi impulsami małej energii
i dużej mocy? Sytuacja gdy przez jeden trznzystor płynie 50A a przez
drugi 80A może być nie do przyjęcia...

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Thu, 27 Apr 2006 13:28:17 +0200


On Thu, 27 Apr 2006 11:50:23 +0200, A.Grodecki wrote:
RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Zdecydowana większość MOSFETów w nasyceniu ma dodatni współczynnik
temperaturowy.

No dobrze, ale to stan ustalony. A co z krótkimi impulsami małej energii
i dużej mocy? Sytuacja gdy przez jeden trznzystor płynie 50A a przez
drugi 80A może być nie do przyjęcia...

Poki sie nie podgrzeje to moze plynac i 500A.
A jak sie podgrzeje to nie poplynie :-)

J.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Thu, 27 Apr 2006 18:25:40 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IE1PU0ZFVCBy83dub2xlZ2xlID8=?=


Hello A.Grodecki,

Thursday, April 27, 2006, 11:50:23 AM, you wrote:

mosfety maja tą cudowną właściwość że
same się wyregulowują
Możesz napisać jak to działa? :)
Zdecydowana większość MOSFETów w nasyceniu ma dodatni współczynnik
temperaturowy.
No dobrze, ale to stan ustalony. A co z krótkimi impulsami małej energii
i dużej mocy? Sytuacja gdy przez jeden trznzystor płynie 50A a przez
drugi 80A może być nie do przyjęcia...

W krótkich impulsach? Poradzi sobie.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Leszek" <spam_at_nospam_spam.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Sat, 22 Apr 2006 21:06:29 +0200


A może lepiej za trochę więcej $$ kupić tranzystor o odpowiednim
prądzie ?!

Tak się zastanawiam - największy jaki mam jest na 230A
Nie wiem czy ktoś robi większe - do prądu 200A potrzebujesz
mosfet na jakieś 500A co najmniej. Ja bym wstawił na 1000A dla
bezpieczenstwa. Może być problem z dostaniem takiego w jednym kawałku

Leszek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Krzysztof" <krzysztof.gedroyc_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Sat, 22 Apr 2006 21:14:46 +0200


Tak się zastanawiam - największy jaki mam jest na 230A

Na przykład na www.tme.com.pl największe tranzystory
mają ciut powyżej 200A.
Powiem tak: spodziewane średnie obciążenie nie przekroczy
kilkunastu-kilkudziesięciu amperów, tylko prawdopodobnie
chwilowe (niezamierzone), mogą osiągnać wspomniane wartości
(200A, może więcej). Nie chcę by po czymś takim tranzystory
były do wymiany...

Pzdr.
Krzysztof.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "RW" <rudzik60_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Sun, 23 Apr 2006 02:53:30 +0200



Użytkownik "Krzysztof" <krzysztof.gedroyc_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:e2dvet$ecq$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Tak się zastanawiam - największy jaki mam jest na 230A

Na przykład na www.tme.com.pl największe tranzystory
mają ciut powyżej 200A.
Powiem tak: spodziewane średnie obciążenie nie przekroczy
kilkunastu-kilkudziesięciu amperów, tylko prawdopodobnie
chwilowe (niezamierzone), mogą osiągnać wspomniane wartości
(200A, może więcej). Nie chcę by po czymś takim tranzystory
były do wymiany...

Pzdr.
Krzysztof.



Krzysztof....dalej przeciążasz silnik do roweru?
Powiedz, ile wycisnę z Boscha 24V/750W ?

pozdr

Wiesiek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Krzysztof" <krzysztof.gedroyc_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Sun, 23 Apr 2006 18:15:08 +0200


Krzysztof....dalej przeciążasz silnik do roweru?
Powiedz, ile wycisnę z Boscha 24V/750W ?

Ha ha... Rozszyfrowałeś mnie. Tak, faktycznie chodzi
o wykorzystanie rozrusznika jako silnika do roweru. Może nic z tego
nie wyjdzie, ale chce sam na własne oczy zobaczyć, czy faktycznie
takie podejście zaprowadzi do nikąd... Przy obciążeniu rzędu 100-200W,
gdzie nominalna moc wynosi 1,5kW, a moc wydzielana przy zatrzymaniu
wirnika wynosi blisko 3kW, myślę że uda się uzyskać żywotność na poziomie
chociaż 100 godzin pracy. Koszt używanego rozrusznika to kilkadziesiąt
złotych, więc nawet raz na jeden sezon mógłbym sobie pozwolić na tę
rozrzutność i kupić kolejny (nowy stary :-)

A co do silnika z Boscha... Na pewno plusem jest to, że jest na 24V,
co oznacza mniejsze prądy w układzie. Moc z pewnością wystarczająca,
tylko przy jakiej prędkości obrotowej ?

Pzdr.
Krzysztof.









Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "RW" <rudzik60_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Sun, 23 Apr 2006 23:41:39 +0200



Użytkownik "Krzysztof" <krzysztof.gedroyc_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:e2g97h$hiq$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl...
Krzysztof....dalej przeciążasz silnik do roweru?
Powiedz, ile wycisnę z Boscha 24V/750W ?

Ha ha... Rozszyfrowałeś mnie. Tak, faktycznie chodzi
o wykorzystanie rozrusznika jako silnika do roweru. Może nic z tego
nie wyjdzie, ale chce sam na własne oczy zobaczyć, czy faktycznie
takie podejście zaprowadzi do nikąd... Przy obciążeniu rzędu 100-200W,
gdzie nominalna moc wynosi 1,5kW, a moc wydzielana przy zatrzymaniu
wirnika wynosi blisko 3kW, myślę że uda się uzyskać żywotność na poziomie
chociaż 100 godzin pracy. Koszt używanego rozrusznika to kilkadziesiąt
złotych, więc nawet raz na jeden sezon mógłbym sobie pozwolić na tę
rozrzutność i kupić kolejny (nowy stary :-)

A co do silnika z Boscha... Na pewno plusem jest to, że jest na 24V,
co oznacza mniejsze prądy w układzie. Moc z pewnością wystarczająca,
tylko przy jakiej prędkości obrotowej ?

Pzdr.
Krzysztof.









Daj znać jakie będą efekty :)
A ja zastanawiam się, czy do mojego skuterka z boschem (od kosiarki ;)) dać
3 czy 2 akumulatory 38Ah ( 24 czy 36 V ) ?
Teraz mam 2x 17Ah..trochę mały zasięg.

pozdrawiam

Wiesiek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Greg" <Grzegorz.Kasprowicz_at_nospam_CERN.CH>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Wed, 26 Apr 2006 12:22:34 +0200


Ha ha... Rozszyfrowałeś mnie. Tak, faktycznie chodzi
o wykorzystanie rozrusznika jako silnika do roweru. Może nic z tego
nie wyjdzie, ale chce sam na własne oczy zobaczyć, czy faktycznie
takie podejście zaprowadzi do nikąd... Przy obciążeniu rzędu 100-200W,
gdzie nominalna moc wynosi 1,5kW, a moc wydzielana przy zatrzymaniu
wirnika wynosi blisko 3kW, myślę że uda się uzyskać żywotność na poziomie
chociaż 100 godzin pracy. Koszt używanego rozrusznika to kilkadziesiąt
złotych, więc nawet raz na jeden sezon mógłbym sobie pozwolić na tę
rozrzutność i kupić kolejny (nowy stary :-)


a jestes pewien ze nie zatrzesz panewek w tym rozruszniku?
jaki to rozrusznik?
moze uzyj takiego z przekladnia planetarna..
ostatnio robilem remont rozrusznikowi w peugeot 106, silniczek malutki +
przekladnia planetarna..Troche sie zdziwilem..:)
Taki na moj gust bardziej jest przystosowany do dlugotrwalych obciazen.
wyrobily sie wlasnie tulejki i trzeba byl odorobic nowe..



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Wed, 26 Apr 2006 13:50:57 +0200


On Wed, 26 Apr 2006 12:22:34 +0200, Greg wrote:
a jestes pewien ze nie zatrzesz panewek w tym rozruszniku?
jaki to rozrusznik?
moze uzyj takiego z przekladnia planetarna..
ostatnio robilem remont rozrusznikowi w peugeot 106, silniczek malutki +
przekladnia planetarna..Troche sie zdziwilem..:)
Taki na moj gust bardziej jest przystosowany do dlugotrwalych obciazen.
wyrobily sie wlasnie tulejki i trzeba byl odorobic nowe..

Ale przekladnia planetarna na jakich lozyskach ?
No i ciagle sa tulejki.

Lepiej poszukajcie pradnicy od Syreny czy jakiegos Stara starego.

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Krzysztof" <krzysztof.gedroyc_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Wed, 26 Apr 2006 17:21:42 +0200


Lepiej poszukajcie pradnicy od Syreny czy jakiegos Stara starego.

Myslalem o pradnicach w roli silnika, ale pozostaje problem jak
to sterowac. Potrzebny jest falownik, w dodatku na niskie napiecie.
Samodzielnie nie warto w ogóle tego robic, bo wydaje mi sie, ze
problem do prostych nie nalezy...

K.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "RW" <rudzik60_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Wed, 26 Apr 2006 21:51:26 +0200



Użytkownik "Krzysztof" <krzysztof.gedroyc_at_nospam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:e2o39u$7cl$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...
Lepiej poszukajcie pradnicy od Syreny czy jakiegos Stara starego.

Myslalem o pradnicach w roli silnika, ale pozostaje problem jak
to sterowac. Potrzebny jest falownik, w dodatku na niskie napiecie.
Samodzielnie nie warto w ogóle tego robic, bo wydaje mi sie, ze
problem do prostych nie nalezy...

K.



A ja spróbuję...mam juz układ IR2130 :))

Wiesiek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Wed, 26 Apr 2006 22:31:14 +0200


On Wed, 26 Apr 2006 17:21:42 +0200, Krzysztof wrote:
Lepiej poszukajcie pradnicy od Syreny czy jakiegos Stara starego.
Myslalem o pradnicach w roli silnika, ale pozostaje problem jak
to sterowac. Potrzebny jest falownik, w dodatku na niskie napiecie.

Pradnica - z komutatorem.

A przerobienie alternatora na silnik - ciekawe, ale faktycznie nie
trywialne ..

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "RW" <rudzik60_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Thu, 27 Apr 2006 01:01:34 +0200



Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:pllv42hg70d92o03fu2ncld9qbihqgned0_at_nospam_4ax.com...
On Wed, 26 Apr 2006 17:21:42 +0200, Krzysztof wrote:
Lepiej poszukajcie pradnicy od Syreny czy jakiegos Stara starego.
Myslalem o pradnicach w roli silnika, ale pozostaje problem jak
to sterowac. Potrzebny jest falownik, w dodatku na niskie napiecie.

Pradnica - z komutatorem.

A przerobienie alternatora na silnik - ciekawe, ale faktycznie nie
trywialne ..

J.

Wirnik z neodymów....i mamy silnik BLDC ;)

wiesiek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Thu, 27 Apr 2006 01:39:08 +0200


On Thu, 27 Apr 2006 01:01:34 +0200, RW wrote:
Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
Pradnica - z komutatorem.
A przerobienie alternatora na silnik - ciekawe, ale faktycznie nie
trywialne ..

Wirnik z neodymów....i mamy silnik BLDC ;)

Ale mi chodzilo o falownik.
Bo neodymow nie trzeba - wystarczy wzbudzenie na stale :-)

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <brak_at_nospam_adresu.com>
Subject: Re: MOSFET =?ISO-8859-2?Q?r=F3wnolegle_=3F?=
Date: Thu, 27 Apr 2006 11:33:35 +0200


J.F. napisał(a):
On Thu, 27 Apr 2006 01:01:34 +0200, RW wrote:

Uzytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci

Pradnica - z komutatorem.
A przerobienie alternatora na silnik - ciekawe, ale faktycznie nie
trywialne ..


Wirnik z neodymów....i mamy silnik BLDC ;)


Ale mi chodzilo o falownik.
Bo neodymow nie trzeba - wystarczy wzbudzenie na stale :-)

Dużej mocy regulator modelarski. Ale drogo będzie.

Ogólnie wydaje mi się, że ten pomysł z pradnicą ma jedna zaletę - jest
tani. Poza tym same wady (ciężar, sprawność). Żeby to zrobić dobrze,
trwale i energooszczędnie nalezałoby użyć silnika 3-fazowego z magnesami
stałymi i porządnej elektroniki.
A tak właściwie po co? Rower to rower a skutery i motorowewry sa od
dawna na rynku, mają doskonałe i ciche silniki spalinowe, o dużo lepszym
stosunku mocy do masy niż układ elektryczny. I zasięg jest
nieograniczony, wystarczy w kilka chwil dolać paliwa.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Krzysztof" <krzysztof.gedroyc_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Thu, 27 Apr 2006 17:18:53 +0200


Ogólnie wydaje mi się, że ten pomysł z pradnicą ma jedna zaletę - jest
tani. Poza tym same wady (ciężar, sprawność). Żeby to zrobić dobrze,
trwale i energooszczędnie nalezałoby użyć silnika 3-fazowego z magnesami
stałymi i porządnej elektroniki.
A tak właściwie po co? Rower to rower a skutery i motorowewry sa od
dawna na rynku, mają doskonałe i ciche silniki spalinowe, o dużo lepszym
stosunku mocy do masy niż układ elektryczny. I zasięg jest
nieograniczony, wystarczy w kilka chwil dolać paliwa.

Wiadomo, że elektryczny rower to dość ekstrawaganckie rozwiązanie.
W internecie można poczytać o fabrycznych napędach (m.in. w piaście koła).
Gdybym miał trochę wolnych $$, to bym bez zastanowienia to kupił. Ale koszt
na poziomie 1300 zł za napęd + sterownik + akumulatory to dużo, tym
bardziej, że z tego skorzysta się najwyżej kilkadziesiąt razy w roku. Stąd
pomysły na napęd własnego wykonania. Z założenia musi to być relatywnie
tanie, bo inaczej w ogóle nie ma sensu się w to bawić.
Ale jak sobie pomyślę, że siedząc na rowerze mógłbym jechać bez kręcenia
pedałami... Hm... hm...

Na razie jednak nie będę wykorzystywał rozrusznika od Fiata 125p, bo to
zbyt mocny silnik do tego zastosowania. Początkowy prąd rozruchu to blisko
600A, więc samych tranzystorów mocy (o prądzie 100A) trzeba z 10 sztuk...

Pomyślę, o prądnicy, ew. o rozruszniku od malucha (jego moc to 500W).

Pzdr.
K.





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <brak_at_nospam_adresu.com>
Subject: Re: MOSFET =?ISO-8859-2?Q?r=F3wnolegle_=3F?=
Date: Thu, 27 Apr 2006 18:19:21 +0200


Krzysztof napisał(a):

Wiadomo, że elektryczny rower to dość ekstrawaganckie rozwiązanie.
W internecie można poczytać o fabrycznych napędach (m.in. w piaście koła).
Gdybym miał trochę wolnych $$, to bym bez zastanowienia to kupił. Ale koszt
na poziomie 1300 zł za napęd + sterownik + akumulatory to dużo, tym
bardziej, że z tego skorzysta się najwyżej kilkadziesiąt razy w roku.

No wiesz, za bajery płaci się słono. A poza tym dobra przerzutka
planetarna kosztuje kilkaset złotych, więc 1300 za napęd elektryczny
KOMPLETNY wydaje mi się ceną bardzo niską.

Stąd
pomysły na napęd własnego wykonania. Z założenia musi to być relatywnie
tanie, bo inaczej w ogóle nie ma sensu się w to bawić.

Jeśli będziesz robił to sam, to i tak wyjdzie drogo. Relatywnie i
bezwzględnie. Lepiej zarobić te 1300zł i kupić gotowy - szybciej się
uwiniesz :)

Ale jak sobie pomyślę, że siedząc na rowerze mógłbym jechać bez kręcenia
pedałami... Hm... hm...

Dla mnie to bez sensu. Chyba że jazda na rowerze to w Twoim przypadku
zło konieczne (nie masz na nic innego albo na bilet).

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Krzysztof" <krzysztof.gedroyc_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Thu, 27 Apr 2006 18:16:22 +0200


No wiesz, za bajery płaci się słono. A poza tym dobra przerzutka
planetarna kosztuje kilkaset złotych, więc 1300 za napęd elektryczny
KOMPLETNY wydaje mi się ceną bardzo niską.

Polecam:
http://www.ekonapedy.com/

Jeśli będziesz robił to sam, to i tak wyjdzie drogo. Relatywnie i
bezwzględnie. Lepiej zarobić te 1300zł i kupić gotowy - szybciej się
uwiniesz :)

Tego "problemu" trochę się właśnie obawiam, że może wcale nie wyjść
taniej (poświęcony czas + części), a będę i tak miał prototyp, który
w każdej chwili może się jednak popsuć...

Dla mnie to bez sensu. Chyba że jazda na rowerze to w Twoim przypadku
zło konieczne (nie masz na nic innego albo na bilet).

Na rowerze jeżdżę raczej rekreacyjnie, ale zauważ, że z napędem jestem
w stanie zwiedzić bardziej odległe miejsca. Tak normalnie z umiarkowanym
wysiłkiem przejeżdżam 30-40 km, a z napędem dystans mógłby wzrosnąć
nawet do 60 km.
Można też rozważyć inny schemat, gdzie wspomagam się silnikiem,
gdy jestem już zmęczony, a jakoś trzeba dojechać do domu...
Myślę, że powyższe przykłady wskazują, że rower silnikiem to nie jest
"contradiction" :-)

Pzdr.
Krzysztof.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "A.Grodecki" <brak_at_nospam_adresu.com>
Subject: Re: MOSFET =?ISO-8859-2?Q?r=F3wnolegle_=3F?=
Date: Fri, 28 Apr 2006 01:25:12 +0200


Krzysztof napisał(a):
No wiesz, za bajery płaci się słono. A poza tym dobra przerzutka
planetarna kosztuje kilkaset złotych, więc 1300 za napęd elektryczny
KOMPLETNY wydaje mi się ceną bardzo niską.


Polecam:
http://www.ekonapedy.com/

Bardzo fajne.

Na rowerze jeżdżę raczej rekreacyjnie, ale zauważ, że z napędem jestem
w stanie zwiedzić bardziej odległe miejsca. Tak normalnie z umiarkowanym
wysiłkiem przejeżdżam 30-40 km, a z napędem dystans mógłby wzrosnąć
nawet do 60 km.
Można też rozważyć inny schemat, gdzie wspomagam się silnikiem,
gdy jestem już zmęczony, a jakoś trzeba dojechać do domu...
Myślę, że powyższe przykłady wskazują, że rower silnikiem to nie jest
"contradiction" :-)

Zauważ że ten naped waży i to dużo. Sam silnik 6-10kg, do tego bardzo
cięzkie akumulatory. Jeśli lekkie, wtedy będa koszmarnie drogie. Ten
balast trzeba holować i jest to duże obciążenie. Nie bez powodu walczy
się o masę roweru - to ważne przy podjazdach. A tu wzrost masy jest
ogromny. Druga sprawa to trwałość. Autor strony pisze o bezdrożach. To
żart chyba. Wyobrażam sobie te sakwy zamocowane na rowerze, który jeździ
po korzeniach i kamieniach. Jak poderwać przednie koło, które waży
dodatkowo kilka kilogramów? Albo po piachu - zapomnij. Nie pociągnie i
jeszcze będziesz się głebiej zapadał dzięki odwazniko na osiach. Tylko
spalina da radę. Kolejna rzecz - czas ładowania i trwałość ogniw.
Kiepskie akumulatory (tanie) ładują się długo i dość szybko tracą
pojemność w funkcji cykli. Jeśli chcemy dobre, wtedy wraca problem ceny.
Reasumując - pojazd dla osób starszych lub częściowych inwalidów do
warunków drogowych małego miasteczka z dobrymi drogami i wolnego od
złodziei :)
Warto zauważyć, że w sklepie można kupić skuter elektryczny o zasięgu
nawet ponad 50km. O ile pamiętam ceny to nie przekraczały 4000zł za
najmocniejszy model o największym zasięgu a najtańszy kosztował poniżej
2000zł. Widziałem niecały rok temu w Makro.
Ostatnia sprawa - ekologia. Zawsze mnie bardzo bawi kiedy zaluicza się
prąd do ekologicznych nośników energii, podczas gdy kilkaset kilometrów
dalej słup siwego dymu wali w niebo a 1/4 energii podgrzewa atmosferę po
drodze do odbiorcy.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Fri, 28 Apr 2006 01:43:32 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: =?ISO-8859-2?B?UmU6IE1PU0ZFVCBy83dub2xlZ2xlID8=?=


Hello A.Grodecki,

Friday, April 28, 2006, 1:25:12 AM, you wrote:

[...]

Ostatnia sprawa - ekologia. Zawsze mnie bardzo bawi kiedy zaluicza się
prąd do ekologicznych nośników energii, podczas gdy kilkaset kilometrów
dalej słup siwego dymu wali w niebo

Kiedyś Ty widział słup siwego dymu z komina elektrowni? Mam nadzieję,
że nie mylisz słupa pary wodnej znad chłodni kominowej z dymem...

a 1/4 energii podgrzewa atmosferę po drodze do odbiorcy.

Podziękuj ekofaszystom za zablokowanie budowy elektrowni atomowej.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: MOSFET równolegle ?
Date: Thu, 27 Apr 2006 19:57:19 +0200


On Thu, 27 Apr 2006 17:18:53 +0200, Krzysztof wrote:
Na razie jednak nie będę wykorzystywał rozrusznika od Fiata 125p, bo to
zbyt mocny silnik do tego zastosowania. Początkowy prąd rozruchu to blisko
600A, więc samych tranzystorów mocy (o prądzie 100A) trzeba z 10 sztuk...

Hm, jak zastosujesz lagodny start, to mozesz sie samoograniczyc, np
do 100A :-)

Pomyślę, o prądnicy, ew. o rozruszniku od malucha (jego moc to 500W).

Pradnica lepsza, tzn solidniejsza mechanicznie.

J.