transmisja radiowa pod woda
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "Zibias" <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: transmisja radiowa pod woda
Date: Tue, 6 Jun 2006 22:22:31 +0200
pytanie:
Jakie pasmo częstotliwości zastosować do przekazu sygnału
na bardzo niewielką odległość (do 1,5m maksimum),
ale pod wodą. Woda może być słona lub słodka.
Chodzi również o jak największą sprawność tego przesyłu
to znaczy żeby w transmisję nie pchać kilkudziesięciu mW.
Odległość wydaje sie na tyle mała że nie powinno to być
jakimś wielkim problemem. Ale ... zawsze jest jakieś ale.
Czy ktoś walczył z takim problemem?
Ilość informacji do przekazania jest bardzo niewielka
więc pasmo sygnału nie jest krytyczne. Wystarczy w
zupełności modulacja sygnałem np. 10Hz
From: spam_at_nospam_mailinator.com
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: 6 Jun 2006 22:41:49 +0200
pytanie:
Jakie pasmo częstotliwości zastosować do przekazu sygnału
na bardzo niewielką odległość (do 1,5m maksimum),
ale pod wodą. Woda może być słona lub słodka.
Chodzi również o jak największą sprawność tego przesyłu
to znaczy żeby w transmisję nie pchać kilkudziesięciu mW.
Odległość wydaje sie na tyle mała że nie powinno to być
jakimś wielkim problemem. Ale ... zawsze jest jakieś ale.
Czy ktoś walczył z takim problemem?
Ilość informacji do przekazania jest bardzo niewielka
więc pasmo sygnału nie jest krytyczne. Wystarczy w
zupełności modulacja sygnałem np. 10Hz
do 1,5m to mysle że jakiekolwiek, może byc CB czy tez PMR, wedle uznania.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: "Zibias" <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Tue, 6 Jun 2006 23:08:15 +0200
Użytkownik <spam_at_nospam_mailinator.com> napisał w wiadomości
news:12a2.000001db.4485e88c_at_nospam_newsgate.onet.pl...
pytanie:
Jakie pasmo częstotliwości zastosować do przekazu sygnału
na bardzo niewielką odległość (do 1,5m maksimum),
ale pod wodą. Woda może być słona lub słodka.
Chodzi również o jak największą sprawność tego przesyłu
to znaczy żeby w transmisję nie pchać kilkudziesięciu mW.
Odległość wydaje sie na tyle mała że nie powinno to być
jakimś wielkim problemem. Ale ... zawsze jest jakieś ale.
Czy ktoś walczył z takim problemem?
Ilość informacji do przekazania jest bardzo niewielka
więc pasmo sygnału nie jest krytyczne. Wystarczy w
zupełności modulacja sygnałem np. 10Hz
do 1,5m to mysle że jakiekolwiek, może byc CB czy tez PMR, wedle uznania.
ok, ale jak wygląda tłumienie z częstotliwością, może lepiej mała
rzędu kilkuset kHz byle z bardzo małą mocą?
From: "Paweł" <pawel.neo_at_nospam_neostrada.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Tue, 6 Jun 2006 23:35:06 +0200
ok, ale jak wygląda tłumienie z częstotliwością, może lepiej mała
rzędu kilkuset kHz byle z bardzo małą mocą?
Poszukaj wartości głębokości wnikania fali elektromagnetycznej dla wody
morskiej (jest znacznie mniejsza niż dla słodkiej).
Dla 27MHz to będą zapewne jakieś cm.
Dla 1000Hz to już będą metry.
Paweł
From: "A" <A_at_nospam_onet.eu>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Tue, 6 Jun 2006 23:40:26 +0200
Użytkownik "Paweł" <pawel.neo_at_nospam_neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:e64sf2$ql7$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl...
Poszukaj wartości głębokości wnikania fali elektromagnetycznej dla wody
morskiej (jest znacznie mniejsza niż dla słodkiej).
Dla 27MHz to będą zapewne jakieś cm.
Dla 1000Hz to już będą metry.
Jaki to ma związek z zasięgiem ?
Głębokość wnikania do dobrych przewodników jest znikoma
Czy przy bezpośrednim połączeniu metalicznym nadajnika i odbiornika da się
przeprowadzić łączność radiową na odległość milion razy większą niż
głębokość wnikania ?
From: "Zibias" <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Tue, 6 Jun 2006 23:53:38 +0200
Poszukaj wartości głębokości wnikania fali elektromagnetycznej dla wody
morskiej (jest znacznie mniejsza niż dla słodkiej).
Dla 27MHz to będą zapewne jakieś cm.
Dla 1000Hz to już będą metry.
Jaki to ma związek z zasięgiem ?
Głębokość wnikania do dobrych przewodników jest znikoma
Czy przy bezpośrednim połączeniu metalicznym nadajnika i odbiornika da się
przeprowadzić łączność radiową na odległość milion razy większą niż
głębokość wnikania ?
hmmm możesz rozwinąć, bo niebardzo chwytam...
Owszem do przewodników nie wnikają (tz minimalnie), i np. komórka
zamknięta w metalowej windzie przestaje działać, to co?
mam ją zewrzeć z obudową windy i po kłopocie?
W wodzie można by jakąś elektrodę wyprowadzić z nadajnika i odbiornika,
byłby problem rozwiazany.
From: "Zibias" <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Tue, 6 Jun 2006 23:54:23 +0200
Poszukaj wartości głębokości wnikania fali elektromagnetycznej dla wody
morskiej (jest znacznie mniejsza niż dla słodkiej).
Dla 27MHz to będą zapewne jakieś cm.
Dla 1000Hz to już będą metry.
Jaki to ma związek z zasięgiem ?
Głębokość wnikania do dobrych przewodników jest znikoma
Czy przy bezpośrednim połączeniu metalicznym nadajnika i odbiornika da się
przeprowadzić łączność radiową na odległość milion razy większą niż
głębokość wnikania ?
hmmm możesz rozwinąć, bo niebardzo chwytam...
Owszem do przewodników nie wnikają (tz minimalnie), i np. komórka
zamknięta w metalowej windzie przestaje działać, to co?
mam ją zewrzeć z obudową windy i po kłopocie?
W wodzie można by jakąś elektrodę wyprowadzić z nadajnika i odbiornika,
byłby problem rozwiazany.
From: "A" <A_at_nospam_onet.eu>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 7 Jun 2006 00:01:09 +0200
Użytkownik "Zibias" <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:e64tih$722$1_at_nospam_news.onet.pl...
hmmm możesz rozwinąć, bo niebardzo chwytam...
Nie ma związku głębokości wnikania z zasięgiem
From: "Zibias" <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 7 Jun 2006 00:05:05 +0200
hmmm możesz rozwinąć, bo niebardzo chwytam...
Nie ma związku głębokości wnikania z zasięgiem
A czy jest związek między częstotliwością a zasięgiem?
Nadajnik i odbiornik znajdują się całkowicie w wodzie.
From: "A" <A_at_nospam_onet.eu>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 7 Jun 2006 00:22:35 +0200
Użytkownik "Zibias" <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:e64u6j$9ji$1_at_nospam_news.onet.pl...
A czy jest związek między częstotliwością a zasięgiem?
Tak, bo zasięg bezpośrednich fal radiowych zależy od tłumienia ośrodka.
Tłumienie rośnie z częstotliwością.
Nie mam jednak żadnej wiedzy jaka jest moc minimalna potrzebna na łączność
1,5m
Odległość jest tak mała, ze aż się prosi użyć fal akustycznych (wywołać
wibrację wody).
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam_.-nospam-.poczta.onet.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 07 Jun 2006 09:24:31 +0200
A wrote:
Tak, bo zasięg bezpośrednich fal radiowych zależy od tłumienia ośrodka.
Tłumienie rośnie z częstotliwością.
No dobrze, a teraz zagadka. Pamiętasz, co to jest głebokość wnikania?
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: "A" <A_at_nospam_onet.eu>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 7 Jun 2006 11:14:49 +0200
Użytkownik "Tomasz Piasecki" <mtbrider_at_nospam_.-nospam-.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:e65uuo$37e$1_at_nospam_server.pias-t.net...
No dobrze, a teraz zagadka. Pamiętasz, co to jest głebokość wnikania?
Mniej więcej.
Jest to taka głębokość, gdzie natężenie pola maleje e razy względem
powierzchni
Date: Wed, 7 Jun 2006 12:19:09 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Hello A,
Wednesday, June 7, 2006, 11:14:49 AM, you wrote:
No dobrze, a teraz zagadka. Pamiętasz, co to jest głebokość wnikania?
Mniej więcej.
Jest to taka głębokość, gdzie natężenie pola maleje e razy względem
powierzchni
e razy? A ja myślałem, że Neper zmarł.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: "A" <A_at_nospam_onet.eu>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 7 Jun 2006 14:33:05 +0200
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman_at_nospam_pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:622570841.20060607121909_at_nospam_pik-net.pl...
A ja myślałem, że Neper zmarł.
Zyje do dziś ?
Na początku XVII wieku John Neper opublikował najpierw swoje dzieło o
algorytmach a następnie przedstawił system wspomagający wykonywanie mnożenia
zwany pałeczkami Nepera. Genialność tego systemu polegała na sprowadzeniu
mnożenia do serii dodawań. Pomysł Nepera wykorzystało wielu konstruktorów
urządzeń liczących
neper - jednostka wielkości będących logarytmami naturalnymi dwu wartości
tej samej wielkości, poziomu mocy elektrycznej, wzmocnienia sygnału.
Date: Wed, 7 Jun 2006 14:42:52 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Hello A,
Wednesday, June 7, 2006, 2:33:05 PM, you wrote:
A ja myślałem, że Neper zmarł.
Zyje do dziś ?
Mam Ci napisać coś o ironii?
[...]
neper - jednostka wielkości będących logarytmami naturalnymi dwu wartości
tej samej wielkości, poziomu mocy elektrycznej, wzmocnienia sygnału.
Trafiony, zatopiony (nomen omen).
--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl
From: Tomasz Piasecki <mtbrider_at_nospam_.-nospam-.poczta.onet.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 07 Jun 2006 15:24:04 +0200
A wrote:
Jest to taka głębokość, gdzie natężenie pola maleje e razy względem
powierzchni
A dlaczego maleje też pamiętasz? Bo jest w taki czy inny spośób
tłumiona. Jak zatem tłumienie ma wpływać na zasięg, a głębokość wnikania
nie?
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ _at_nospam_poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
From: "A" <A_at_nospam_onet.eu>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 7 Jun 2006 16:53:51 +0200
Użytkownik "Tomasz Piasecki" <mtbrider_at_nospam_.-nospam-.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:e66k0u$8t2$1_at_nospam_server.pias-t.net...
A dlaczego maleje też pamiętasz? Bo jest w taki czy inny spośób tłumiona.
Jak zatem tłumienie ma wpływać na zasięg, a głębokość wnikania nie?
Poddaję się
Nie wiem jak wpływa ośrodek na propagację w strefie bardzo bliskiej,
mniejszej od długości fali.
Nie umiem nawet oszacować ile mikrowatów wystarczy na zapewnienie takiej
wodnej łączności przy 1kHz, 1MHz, 1GHz i jaki musi być odbiornik.
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 07 Jun 2006 02:31:14 GMT
On Tue, 6 Jun 2006 23:35:06 +0200, "Paweł" <pawel.neo_at_nospam_neostrada.pl>
wrote:
ok, ale jak wygląda tłumienie z częstotliwością, może lepiej mała
rzędu kilkuset kHz byle z bardzo małą mocą?
Poszukaj wartości głębokości wnikania fali elektromagnetycznej dla wody
morskiej (jest znacznie mniejsza niż dla słodkiej).
Dla 27MHz to będą zapewne jakieś cm.
Dla 1000Hz to już będą metry.
Setki metrow conajmniej - na kilku - kilkunastu kilohercach prowadzi
sie lacznosc z okretami podwodnymi w zanurzeniu - fakt ze nadajniki
maja setki kilowatow a transmisja jest zabojczo wolna (zwykle
kilkuznakowe kody sie przekazuje - wczesniej uzgodnione polecenia
okreslonego dzialania (wracac, zaatakowac cel X, wypuscic radioboje,
polaczyc sie przez satelite i zwiewac w inne miejsce).
--
Darek
From: "Michał Trych" <michal_at_nospam_USUNTOtrych.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 7 Jun 2006 07:56:47 +0200
Jakie pasmo częstotliwości zastosować do przekazu sygnału
na bardzo niewielką odległość (do 1,5m maksimum),
ale pod wodą. Woda może być słona lub słodka.
witaj,
poczytaj w instrukcjach, jaka czestotliwosc maja nadajniki w komputerach
nurkowych. bateria w takim starcza na uzywanie przez kilka lat bez wymiany.
mozesz zadzwonic do scubapro polska (ew szukaj namiarow na firme uwatec -
szwajcaia, oni robia dla scubapro) powiedziec co i jak, oni wymieniaja
baterie, zapytaj jaka to pojemnosc, przelicz na te dane co podaja w
tabelach - ilosc nutkrkowan rocznie, a wytrzymalosc batetrii to moze da sie
jakos mniej wiecej przeliczyc jaka powinna byc moc nadajnika, chyba ze
wystarczy czestotliwosc. to sa sprawdzone rzeczy ,wiec moze dobrze by bylo.
pozdrawiam
michal
From: BartekK <sibi_at_nospam_drut.org>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 07 Jun 2006 00:52:43 +0200
Zibias napisał(a):
Czy ktoś walczył z takim problemem?
Ilość informacji do przekazania jest bardzo niewielka
więc pasmo sygnału nie jest krytyczne. Wystarczy w
zupełności modulacja sygnałem np. 10Hz
czestotliwosc nosna jak najmniejsza, ale zbyt nisko nie zejdziesz ze
wzgledu na antene i dlugosc fali, rozwiazaniem jest "antena magnetyczna"
- cewka na precie ferrytowym. Skladowa elektryczna jest mocno tlumiona
przez wode, ale skladowa magnetyczna calkiem sprawnie dziala na
kilkanascie metrow przy antence z malego radia AM i nosnej na ~200kHz.
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi_at_nospam_drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
From: "Zibias" <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 7 Jun 2006 01:00:24 +0200
Zibias napisał(a):
Czy ktoś walczył z takim problemem?
Ilość informacji do przekazania jest bardzo niewielka
więc pasmo sygnału nie jest krytyczne. Wystarczy w
zupełności modulacja sygnałem np. 10Hz
czestotliwosc nosna jak najmniejsza, ale zbyt nisko nie zejdziesz ze
wzgledu na antene i dlugosc fali, rozwiazaniem jest "antena magnetyczna" -
cewka na precie ferrytowym. Skladowa elektryczna jest mocno tlumiona przez
wode, ale skladowa magnetyczna calkiem sprawnie dziala na kilkanascie
metrow przy antence z malego radia AM i nosnej na ~200kHz.
o i to jest to o co mniejwięcej mi chodzi, dzięki... czas na próby...
From: "Darol" <darol1443_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 7 Jun 2006 18:18:17 +0200
o i to jest to o co mniejwięcej mi chodzi, dzięki... czas na próby...
Jak porobisz jakieś ekperymenty to napisz co tam Ci wyszło.
D
From: "Tomek" <kogutek44_at_nospam_vp.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: 7 Jun 2006 20:40:59 +0200
pytanie:
Jakie pasmo częstotliwości zastosować do przekazu sygnału
na bardzo niewielką odległość (do 1,5m maksimum),
ale pod wodą. Woda może być słona lub słodka.
Chodzi również o jak największą sprawność tego przesyłu
to znaczy żeby w transmisję nie pchać kilkudziesięciu mW.
Odległość wydaje sie na tyle mała że nie powinno to być
jakimś wielkim problemem. Ale ... zawsze jest jakieś ale.
Czy ktoś walczył z takim problemem?
Ilość informacji do przekazania jest bardzo niewielka
więc pasmo sygnału nie jest krytyczne. Wystarczy w
zupełności modulacja sygnałem np. 10Hz
Niejaki Wojciechowski walczył. Opisał to potem w " Nowoczesnych Zabawkach".
Poszukaj tej książki. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 07 Jun 2006 21:07:34 +0200
On 7 Jun 2006 20:40:59 +0200, Tomek wrote:
Niejaki Wojciechowski walczył. Opisał to potem w " Nowoczesnych Zabawkach".
Poszukaj tej książki. Tomek
Akurat ta ksiazka to troche science, ale wiecej fiction :-)
J.
From: ladzk_at_nospam_waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Thu, 08 Jun 2006 01:12:43 GMT
On Wed, 07 Jun 2006 21:07:34 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
On 7 Jun 2006 20:40:59 +0200, Tomek wrote:
Niejaki Wojciechowski walczył. Opisał to potem w " Nowoczesnych Zabawkach".
Poszukaj tej książki. Tomek
Akurat ta ksiazka to troche science, ale wiecej fiction :-)
Dokladnie taka sama jak "tfurczosc" na temat anten mojego mlodszego
kolegi z technikum (chemicznego jakby kto ciekaw byl...) czyli Jacka
Matuszczyka...
Poprzepisywane bez ladu i skladu niewiadomo skod.
Zreszta kumpel ktory mnie w elektronike do konca wciagnal (bo zaczal
wciagac jesdzcze w podstawwce osobisty syn profesora Kurowskiego, tego
od ekonomii utopijnej) kiedys wybral sie do redakcji Skrzydlatej
Polski (tam Wojciechowski urzedowal, na ul. Widok) i panu
Wojciechowskiemu osobiscie nawrzucal za pisanie glupot.
--
Darek
From: "Zibias" <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Thu, 8 Jun 2006 09:45:18 +0200
Niejaki Wojciechowski walczył. Opisał to potem w " Nowoczesnych
Zabawkach".
Poszukaj tej książki. Tomek
Akurat ta ksiazka to troche science, ale wiecej fiction :-)
Dokladnie taka sama jak "tfurczosc" na temat anten mojego mlodszego
kolegi z technikum (chemicznego jakby kto ciekaw byl...) czyli Jacka
Matuszczyka...
Poprzepisywane bez ladu i skladu niewiadomo skod.
Zreszta kumpel ktory mnie w elektronike do konca wciagnal (bo zaczal
wciagac jesdzcze w podstawwce osobisty syn profesora Kurowskiego, tego
od ekonomii utopijnej) kiedys wybral sie do redakcji Skrzydlatej
Polski (tam Wojciechowski urzedowal, na ul. Widok) i panu
Wojciechowskiemu osobiscie nawrzucal za pisanie glupot.
Znam tą ksiązkę, nawet miałem 2 wydania, jedno tak stare że były prawie same
lampy,
ale pamiętam że połowa eksperymentów jakoś się nie udawała, ale co trzeba
mu oddać, przybnajmniej zmojego punktu widzenia, to mocno mnie zainspirował.
Podobnie jak A.Słodowy ;o)
A wracajac do tematu to jakoś nie bardzo pamiętam żeby były tam takie
eksperymenty
to znaczy z przesyłem sygnału pod wodą. Przynajmniej nie kojarzę. Tam
było bardzo dużo dziwnych pomysłów ale często bez żadnego opisu konstrukcji,
tak by zainteresować czytelnika.
From: "Tomek" <kogutek44_at_nospam_vp.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: 8 Jun 2006 14:39:28 +0200
Niejaki Wojciechowski walczył. Opisał to potem w " Nowoczesnych
Zabawkach".
Poszukaj tej książki. Tomek
Akurat ta ksiazka to troche science, ale wiecej fiction :-)
Dokladnie taka sama jak "tfurczosc" na temat anten mojego mlodszego
kolegi z technikum (chemicznego jakby kto ciekaw byl...) czyli Jacka
Matuszczyka...
Poprzepisywane bez ladu i skladu niewiadomo skod.
Zreszta kumpel ktory mnie w elektronike do konca wciagnal (bo zaczal
wciagac jesdzcze w podstawwce osobisty syn profesora Kurowskiego, tego
od ekonomii utopijnej) kiedys wybral sie do redakcji Skrzydlatej
Polski (tam Wojciechowski urzedowal, na ul. Widok) i panu
Wojciechowskiemu osobiscie nawrzucal za pisanie glupot.
Znam tą ksiązkę, nawet miałem 2 wydania, jedno tak stare że były prawie same
lampy,
ale pamiętam że połowa eksperymentów jakoś się nie udawała, ale co trzeba
mu oddać, przybnajmniej zmojego punktu widzenia, to mocno mnie zainspirował.
Podobnie jak A.Słodowy ;o)
A wracajac do tematu to jakoś nie bardzo pamiętam żeby były tam takie
eksperymenty
to znaczy z przesyłem sygnału pod wodą. Przynajmniej nie kojarzę. Tam
było bardzo dużo dziwnych pomysłów ale często bez żadnego opisu konstrukcji,
tak by zainteresować czytelnika.
Były schematy i rysunki anten do łączności podwodnej. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
From: Jacek Maciejewski <jacmac.wytnij_at_nospam_go2.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Wed, 7 Jun 2006 21:47:47 +0200
Oto co Zibias napisał:
Jakie pasmo częstotliwości zastosować do przekazu sygnału
na bardzo niewielką odległość (do 1,5m maksimum),
ale pod wodą. Woda może być słona lub słodka.
A nie lepiej ultradźwiękiem?
--
Jacek
From: "Zibias" <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Thu, 8 Jun 2006 09:46:52 +0200
Jakie pasmo częstotliwości zastosować do przekazu sygnału
na bardzo niewielką odległość (do 1,5m maksimum),
ale pod wodą. Woda może być słona lub słodka.
A nie lepiej ultradźwiękiem?
pewnie lepiej, tylko skąd wziąść odpowiedni przetwornik który bedzie diałał
pod wodą i nie będzie
kosztował tyle co pół motorówki. Z falami elmag. jest trochę prościej
bo wystarczy zamknąć to w obudowie i gotowe.
From: Marek Michalkiewicz <spamtrap_at_nospam_amelek.gda.pl.invalid>
Subject: Re: transmisja radiowa pod woda
Date: Thu, 8 Jun 2006 21:19:08 +0000 (UTC)
Zibias <qwaterka_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote:
pewnie lepiej, tylko sk?d wzi??? odpowiedni przetwornik który bedzie dia?a?
pod wod? i nie b?dzie
kosztowa? tyle co pó? motorówki. Z falami elmag. jest troch? pro?ciej
bo wystarczy zamkn?? to w obudowie i gotowe.
Są w sieci opisy jak tanio zbudować hydrofon - ogólnie jest to
przetwornik piezoelektryczny w wodoszczelnej obudowie. Osiągi
pewnie nie będą rewelacyjne w porównaniu z rozwiązaniami
fabrycznymi (te rzeczywiście potrafią być drogie), ale wymagany
zasięg 1,5m to niewiele.
Jeśli chodzi o minimalizację poboru mocy: warto nadawać w pobliżu
częstotliwości rezonansowej przetwornika (maksymalna skuteczność),
dołączyć odpowiednio dostrojoną indukcyjność i całość zasilać
prostokątem (małe straty przełączania, lepiej moc bierną oddać
z powrotem do źródła zasilania zamiast grzać wodę).
Uprzedzam - łatwo nie będzie, przetwornik to nie jedyny problem,
nie obejdzie się bez dużej ilości prób i pomiarów, do których
trzeba mieć trochę wyposażenia. Mam z tym conieco do czynienia
w pracy - niestety, z pewnych względów, raczej nie mogę napisać
więcej... Ale technologia jest znana i stosowana od dość dawna.
Marek