Prostownik do samochodu ..



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Konrad Rokicki" <rockykon_at_nospam_wp.pl>
Subject: Prostownik do samochodu ..
Date: Wed, 14 Jun 2006 20:43:40 +0200


Witam własnie zakupiłem sobie potęzne trafo z którego planuje zrobic
ładowarke do akumulatora PB, nieadwno czytałem o regulacji prądu .. ale nie
za duzo sie dowiedziałem. Czy moglibyścioe mi powiedziec jak mozna płytnnie
regulowac prąd rzędu 20-30 A ... jak mzona to zrobić poza skokową regulacji
rezystorem ??



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze_at_nospam_czytac.fontem.lucida.console>
Subject: Re: Prostownik do samochodu ..
Date: Wed, 14 Jun 2006 21:01:42 +0200



"Konrad Rokicki" e6plct$2po2$1_at_nospam_node1.news.atman.pl

Witam własnie zakupiłem sobie potęzne trafo z którego planuje zrobic
ładowarke do akumulatora PB, nieadwno czytałem o regulacji prądu .. ale nie
za duzo sie dowiedziałem. Czy moglibyścioe mi powiedziec jak mozna płytnnie
regulowac prąd rzędu 20-30 A ... jak mzona to zrobić poza skokową regulacji
rezystorem ??

Mnie się wydaje, że te akumulatory ładuje się nie stałym prądem, ale stałym napięciem. :)
I w pewnym sensie im mniejszym prądem -- tym lepiej, tyle że dłużej. :) Takim znikomym
prądem można nawet przywrócić życie padniętemu (; z wyczerpania ;) akumulatorowi.
(czyli takiemu, który był długo rozładowany zbyt mocno -- bo te akumulatory nie
lubią stanu mocnego rozładowania i powinny być stale naładowane)

E. :)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Konrad Rokicki" <rockykon_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: Prostownik do samochodu ..
Date: Wed, 14 Jun 2006 21:10:30 +0200


Mnie się wydaje, że te akumulatory ładuje się nie stałym prądem, ale
stałym napięciem. :)
I w pewnym sensie im mniejszym prądem -- tym lepiej, tyle że dłużej. :)
Takim znikomym
prądem można nawet przywrócić życie padniętemu (; z wyczerpania ;)
akumulatorowi.
(czyli takiemu, który był długo rozładowany zbyt mocno -- bo te
akumulatory nie
lubią stanu mocnego rozładowania i powinny być stale naładowane)

E. :)

no i dobrze ci sie wydaje, tylko ja mam trafo na 50 A i trzeba jakos
ograniczyc ten prąd na wypadej jak akumulator bedzie sporo rozładowany.



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze_at_nospam_czytac.fontem.lucida.console>
Subject: Re: Prostownik do samochodu ..
Date: Wed, 14 Jun 2006 23:45:24 +0200



"Konrad Rokicki" e6pmv6$2q0c$1_at_nospam_node1.news.atman.pl

no i dobrze ci sie wydaje, tylko ja mam trafo na 50 A i trzeba jakos
ograniczyc ten prąd na wypadej jak akumulator bedzie sporo rozładowany.

Miałem w ogólniaku nauczyciela o nazwisku Jurczak, który zauważył,
że nie ma nic przeciwko temu, iż napisano:

J = U/Rczak

aby zapamiętać tę zależność prądu, napięcia i oporności. :) Był
nauczycielem (; podziemia ;) -- miał swoją pracownię w piwnicy
a uczył Wychowania Technicznego czy jakoś tak. :)

Istotnie -- w transformatorach im niższe napięcie w uzwojeniu wtórnym,
tym prąd tam jest wyższy. Ma to swoje uzasadnienie w zasadach zachowania
i w specyfice prądu zmiennego. Natomiast później, po wyjściu z prostownika
jest normalnie, to znaczy oporem odbiornika (czyli tutaj akumulatora)
i różnicą napięć pomiędzy akumulatorem i prostownikiem reguluje się
prąd ładowania, otrzymując zależność jak wyżej.

Jeśli chcesz ograniczyć prąd ładowania -- zmniejszasz po prostu napięcie ładowania. :)

Taki transformator nie ciągnie na prądzie stałym, czyli trzeba przed podłączeniem go do
akumulatora -- wyprostować. I to raczej mocnymi diodami, bo prąd ładowania może dochodzić
nawet do 1 C, czyli na przykład u mnie do 74 A. :) W samochodzie miewam chyba nawet więcej,
przynajmniej tak wskazują wyliczenia i mierniki. Oczywiście są to prądy chwilowe, ale jednak
i te chwilowe prądy diody muszą wytrzymać. Moje, w samochodzie z 1984 roku, padły dopiero
przed dwoma laty. :) (i to tylko jedna sztuka padła)

Tak więc obok tych diod prostowniczych, czy raczej za nimi, dostaw jakiś regulator/ogranicznik
napięcia. :) Najlepiej z płynną regulacją i wskaźnikiem ;) napięcia. Normalnym napięciem jest
chyba 14.4 V, ale bywa czasem zdecydowanie więcej, a czasami zapewne (przy silnym rozładowaniu)
trzeba zejść znacznie niżej, aby nie doszło właśnie do wysokiego prądu ładowania. :)

To, że transformator ma gdzieś napisane '50 A' nie tylko w niczym nie przeszkadza, ale wręcz przeciwnie.
Uzyskany przez Ciebie prąd ładowania zależeć będzie jedynie od stanu akumulatora (napięcia akumulatora
i jego oporu wewnętrznego) oraz od napięcia stałego, wychodzącego z prostownika i regulatora napięcia. :)
Możesz wstawić transformator 50 A i 500 A. ;)

I moim zdaniem transformatory lepiej ładować niskim prądem, o ile ma się na to czas.
Lepiej (moim zdaniem) ładować całą noc, poranek i wieczór, niż w ,,pół godziny'', :)
jako że taki akumulator dłużej służy.

Ja przed ponad dwoma laty miałem przez około dwa dni całkowicie rozładowany bezobsługowy
akumulator, który nie chciał ładować się normalnymi prądami (rzędu dziesięciu amperów)
ale naładował się skutecznie prądem rzędu jednego ampera. :) I służy mi normalnie do
dnia dzisiejszego, :) czyli od tamtej pory zaliczył prawie trzy sezony zimowe. :)

Inaczej rzecz się ma z nowoczesnymi miniaturowymi ;) akumulatorami nieołowianymi,
w które producenci wkładają różne chipy. :) Tam już niestety najlepiej trzymać
się tego, co zaleci sam producent. :)



Najtrudniejsze w ładowaniu są cynkowo-węglowe ogniwa zwane czasami ,,bateriami zwykłymi''.
Ładując je -- co jakiś czas się lekko rozładowuje. W taki sposób można je ze 100 czy 300
razy naładować od zera do pełna. Gdy nie było w Polsce akumulatorków NiCd -- schematy tego
rodzaju ładowarek były chętnie zamieszczane w czasopismach. Później, gdy NiCd były już
powszechne, :) takie ładowarki były produkowane seryjnie, a sprzedawcy zauważali, że
co 1.5 V, to nie 1.2 V i albo straszyli niskim napięciem akumulatorków, albo ogromnym
prądem, związanym z niskim oporem wewnętrznym tychże. :) Oczywiście prawda jest taka,
że oba ,,zagrożenia'' występują jednocześnie i niwelują się wzajemnie, to znaczy mały
opór wewnętrzny i niższe napięcia -- sprawiają, że odbiornik czuje się przy akumulatorkach
mniej więcej tak samo jak przy ,,bateriach'', co tłumaczy jasno ww. umieszczone równanie. :)

E. :)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Prostownik do samochodu ..
Date: Thu, 15 Jun 2006 01:21:24 +0200


On Wed, 14 Jun 2006 20:43:40 +0200, Konrad Rokicki wrote:
Witam własnie zakupiłem sobie potęzne trafo z którego planuje zrobic
ładowarke do akumulatora PB, nieadwno czytałem o regulacji prądu .. ale nie
za duzo sie dowiedziałem. Czy moglibyścioe mi powiedziec jak mozna płytnnie
regulowac prąd rzędu 20-30 A ... jak mzona to zrobić poza skokową regulacji
rezystorem ??

A spojrz do archiwum - ostatni tydzien chyba - zasilacz ATX, regulacja
3.3V na dlawiku ..

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Przemek" <brak_at_nospam_nospam.pl>
Subject: Re: Prostownik do samochodu ..
Date: Thu, 15 Jun 2006 08:43:47 +0200



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:c84192pk4u132imr77hhp481ul4a6cmavk_at_nospam_4ax.com...
On Wed, 14 Jun 2006 20:43:40 +0200, Konrad Rokicki wrote:
Witam własnie zakupiłem sobie potęzne trafo z którego planuje zrobic
ładowarke do akumulatora PB, nieadwno czytałem o regulacji prądu .. ale
nie
za duzo sie dowiedziałem. Czy moglibyścioe mi powiedziec jak mozna
płytnnie
regulowac prąd rzędu 20-30 A ... jak mzona to zrobić poza skokową
regulacji
rezystorem ??

A spojrz do archiwum - ostatni tydzien chyba - zasilacz ATX, regulacja
3.3V na dlawiku ..

hmm no tak tyle ze tu troche inne czestotliwosci niz w zasilaczu impulsowym
to i dlawik musialby byc duzo wiekszy.

pzdr



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: Prostownik do samochodu ..
Date: Thu, 15 Jun 2006 12:33:46 +0200


On Thu, 15 Jun 2006 08:43:47 +0200, Przemek wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
On Wed, 14 Jun 2006 20:43:40 +0200, Konrad Rokicki wrote:
Witam własnie zakupiłem sobie potęzne trafo z którego planuje zrobic
ładowarke do akumulatora PB, nieadwno czytałem o regulacji prądu ..

A spojrz do archiwum - ostatni tydzien chyba - zasilacz ATX, regulacja
3.3V na dlawiku ..

hmm no tak tyle ze tu troche inne czestotliwosci niz w zasilaczu impulsowym
to i dlawik musialby byc duzo wiekszy.

On ma i tak potezne trafo :-)

Dlawik regulacyjny to chyba nawet nie taki duzy, gorzej z tym drugim
ze schematu.

J.