wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?



Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 00:30:10 +0200


witam, mam takie pytanie, posiada ktos słynna ksiażkę "wzmazniazce
elektroakustyczne" w postaci cyfrowej? ewentualnie inną podobna w ktorej
bedzie dobrze wyjasnione zjawisko kompensacji temperaturowej w koncowkach
AB? mam taki problem ze w nowo powstałym wzmacniaczu ewidentnie wystepuje
niedostateczna kompensacja - tzn wraz ze wzrostem temperatury tranzystorów
wyjsciowych wzrasta prąd spoczynkowy (dzieki temu uwalilem juz sobie 2
tranzystory ;-/ ) jedyne co pamietałem to to ze moze byc to spowodowane tym
ze tranzystor kompensujacy jest za daleko od tych mocy i sie za słado
grzeje, ale w moim przypadku niemal sie stykaja ze sobą, czyli blizej sie
nie da... podejrzewam ze nienajepiej dobrałem rezystory... wyglada to mniej
wiecej tak, ze tranzystory mocy to darlingtony TIP122 i TIP127, (122 przy
plusie zasilania, 127 przy minusie) bazy tych tranzystorów podciagane sa do
zasilania przez rezystory 5.1k, a miedzy tymi bazami jest dzielnik
rezystancyjny o łacznym oporze 1k z którego steruję bazą tranzystora
kompensujacego(BD139) - podejrzewam ze tu jest cos zle, ale nie wiem jak
jest dobrze... na zimno ładnie pozna ustawic prad spoczynkowy (dawalem ok
50-100mA) ale podczas pracy całosc sie oczywiscie grzeje, i w pewnym
momencie nastepuje niekontrolowany wzrost pradu, a z głosnika słychac
brzeczenie jakby cos sie wzbudzało (na ucho 100-200hz) nie jest to
brzeczenie z sieci... gdy przestawiam uklad na klase B, to wszystko jest ok
( no tylko te syfne zniekształcenia troche ucho męczą ;-P ) wobec tego
pytanie, jak te rezystory powiny byc dobrane? zasilanie to +-25V... Pytam o
tą ksiazke, bo pamietam ze bylo to tam wytłumaczone, niestety okazało sieze
akurat ktos pozyczyl jedyny egzemplacz z biblioteki wiec tutaj tego nie
znajde (ale jak dorwe kiedys to sobie zeskanuje albo skseruje ;-P ) troche
mi zalezy na czasie bo za kilka dni sie wyprowwadzam z akademika, i chcialem
juz mic wzm gotowy bo w domu to go nie skoncze... a czegos słuchac trzeba
;-) dobra koncze to przynudzanie, i krótko mówiac prosze o pomoc, bo nie mam
pomysłu...



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Remek" <wiasmed_at_nospam_neostrada.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 00:45:27 +0200


niemal sie stykaja ze sobą

Nie analizowałem dokładnie Twojego układu,
bo z opisu to trudne, ale odniosę się do zasadniczego
wątku. "Niemal stykają się" to za mało. Muszą się stykać
i to jak najdokładniej. Chodzi o przewodnictwo termiczne.
Tranzystor, termistor, lub diody w układzie kompensacji
termicznej muszą być zamocowane solidnie w radiatorach
tranzystorów mocy i jeszcze na dodatek styk termiczny
powinien być polepszony przy pomocy specjalnej pasty
termoprzewodzącej. Swoją drogą parametry pętli sprzężenia
też muszą być dobrane prawidłowo, aby nie wystąpiło
niedokompensowanie, czy przekompensowanie.

--
Remek



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 01:19:39 +0200



Użytkownik "Remek" <wiasmed_at_nospam_neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:e79tin$r71$1_at_nospam_inews.gazeta.pl...
niemal sie stykaja ze sobą

Nie analizowałem dokładnie Twojego układu,
bo z opisu to trudne, ale odniosę się do zasadniczego
wątku. "Niemal stykają się" to za mało. Muszą się stykać
i to jak najdokładniej. Chodzi o przewodnictwo termiczne.
Tranzystor, termistor, lub diody w układzie kompensacji
termicznej muszą być zamocowane solidnie w radiatorach
tranzystorów mocy i jeszcze na dodatek styk termiczny
powinien być polepszony przy pomocy specjalnej pasty
termoprzewodzącej. Swoją drogą parametry pętli sprzężenia
też muszą być dobrane prawidłowo, aby nie wystąpiło
niedokompensowanie, czy przekompensowanie.

żłe sie wyraziłem, chodzi mi o to ze tranzystory mocy i ten kompensujacy
znajduja sie na radiatorze tak blisko sie bie ze bilzej sie nie da ;-) oczy
wiscie na tym samym radiatorze, na modkladkach mikowych i pascie..



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Remek" <wiasmed_at_nospam_neostrada.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 01:35:24 +0200


żłe sie wyraziłem

No, to teraz jasne. Jeśli sprzężenie termiczne jest
dobre, a na to wygląda to teraz należy dobrać parametry
pętli. Nie podpowiem Ci wiele bez schematu. Jeśli go masz
w postaci cyfrowej to popchnij mi na priv. Ewentualnie
sam narysuj parę kresek ( sam układ kompensacji).

Ja jednak podejrzewam co innego, a mianowicie wzbudzenie
na w.cz. Objawy, które podajesz są jak najbardziej typowe.
Masz oscyloskop? Jeśli nie, na próbę wstaw szeregowe
oporniki w sterowanie baz tranzystorów końcowych (ok 1k)
i bazy zbocznikuj do emiterów kondensatorami ok. 0,1uF.
To obetnie pasmo od góry, ale możesz wysterować wzmaczniacz
niską częstotliwością na max i po nagrzaniu się radiatorów
przerwij sterowanie i mierz spadek napięcia na opornikach
emiterowych tranzystorów mocy. Nie powinien rosnąć.

--
Remek


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 01:53:42 +0200



No, to teraz jasne. Jeśli sprzężenie termiczne jest
dobre, a na to wygląda to teraz należy dobrać parametry
pętli. Nie podpowiem Ci wiele bez schematu. Jeśli go masz
w postaci cyfrowej to popchnij mi na priv. Ewentualnie
sam narysuj parę kresek ( sam układ kompensacji).

daje całosc ;-) opamp zasilany +-15V
www.nuclear2001.republika.pl/wzmac.GIF

Ja jednak podejrzewam co innego, a mianowicie wzbudzenie
na w.cz. Objawy, które podajesz są jak najbardziej typowe.
Masz oscyloskop?

oscyloskopu jeszcze sie nie dorobiłem ;-/

Jeśli nie, na próbę wstaw szeregowe
oporniki w sterowanie baz tranzystorów końcowych (ok 1k)
i bazy zbocznikuj do emiterów kondensatorami ok. 0,1uF.

oj sprobuje to jakos wepchnąc ;-) (a nie wystarczy dac same kondensatory?)
czasami po prostu przesadzam z miniaturyzacja;-)

To obetnie pasmo od góry, ale możesz wysterować wzmaczniacz
niską częstotliwością na max i po nagrzaniu się radiatorów
przerwij sterowanie i mierz spadek napięcia na opornikach
emiterowych tranzystorów mocy. Nie powinien rosnąć.

bede mierzył... nawet sobie zamontowałem goldpina do mierzenia napiecia na
tym rezystorze pamietajac ile to roboty jest z trzymaniem kabli od miernika
na nózkach rezystora jednoczesnie patrzac na miernik i krecac
potencjometrem... no i uwazajac zeby nie zrobic jakiegos zwarcia ;-)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Remek" <wiasmed_at_nospam_neostrada.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 02:52:47 +0200


oscyloskopu jeszcze sie nie dorobiłem

Czasem można to wykryć zbliżając do wzmacniacza radio.
Pojawią się interferencje (gwizdy itp. zjawiska). Ja
nie twierdzę, że tak jest, ale to częste zjawisko w
amatorskich konsteukcjach. Prosty oscyloskop nie jest
drogi, a bardzo przydatny.

a nie wystarczy dac same kondensatory?

Jeśli same kondensatory, to większe ale mogą niewiele
dać ze względu na dużą indukcyjność własną. Oporniki są istotniejsze.
Powinny być przewidziane w układzie już przez projektanta,
tyle, że o mniejszej wartości ok. 100 omów. Należy je dobrać
doświadczalnie. W amatorskiej konstrukcji trudno uniknąć
sprzężeń pasożytniczych. Znaczenie ma właściwa konfiguracja
samej płytki drukowanej, grubość (szerokość) ścieżek masy i
ich ułożenie. To trudny i złożony problem wymagający sporej
wiedzy teoretycznej i praktycznej. Taki wzmacniacz tylko z pozoru
jest prosty i łatwy w konstrukcji.

Ale nie ma co gdybać. Musisz wpierw zdiagnozować - jest
wzbudzenie, czy nie ma. Od tego zależą dalsze działania.

Schemat wzmacniacza już mam i wydaje się być prawidłowy
( zwykle zresztą na schematach jest wszystko dobrze ),
gorzej bywa z praktyką. Kompensacja temperaturowa w tym
układzie powinna działać prawidłowo, ale sprawdź czy
regulacja potencjometrem R1 skutkuje zmianami prądu
spoczynkowego tranzystorów i ustaw na początek minimalne
napięcie B-E na ok. 0,2V na każdym tranzystorze końcowym.
I to napięcie nie powinno pływać. Jeśli jest niestabilne to
znak, że wzmacniacz się wzbudza. Do C18 dobrze jest dać
równolegle kondensator o małej pojemności (10nF - 0,1uF) i
poeksperymentować z wartościami w pętlach ujemnego sprzężenia
zwrotnego, ale o tym dopiero po diagnozie.

--
Remek






Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 03:21:14 +0200


W amatorskiej konstrukcji trudno uniknąć
sprzężeń pasożytniczych. Znaczenie ma właściwa konfiguracja
samej płytki drukowanej, grubość (szerokość) ścieżek masy i
ich ułożenie. To trudny i złożony problem wymagający sporej
wiedzy teoretycznej i praktycznej. Taki wzmacniacz tylko z pozoru
jest prosty i łatwy w konstrukcji.


heh, jak na razie troche juz róznorakich wzmacniaczy zrobiłem i w zadnym
jeszce nie mialem takich problemów;-) no poza wyjatkiem gdzie pierwszy raz
bawiłem sie ze scalonymi koncowkami ;-) spalilem 50zł i to był moj pierwszy
i ostatni kontakt z tego typu koncowkami... tak poza tym to z zasady
wszystko wychodziło ładnie - widac mialem szczescie, a sciezki ukladam "na
logike" - tzn scieski pradowe rube, masa jeszzce grubsza (i krótka) no i
sygnały w miare daleko od pradowych, dodatkowo zasilanie i masa zaczynaja
swoje biegi w kondensatorach ;-) a własnie mam jeszce jedna koncowke w
ktorej mialem problem z kompensacja - jak dawalem tranzystor to prad
spoczynkowy wychodzil kilkanascie A ;-P a jak gozwierałem to wszysko było
ok - i pomimo ze w klasie B to gra ładnie... no ale nie analizowalem go,
pewnie w dzielniku zle sa dobrane wartosci...dobra dosc tej dygresji, jak
bede mial z tamtym probem to sie odezwe ;-P

Ale nie ma co gdybać. Musisz wpierw zdiagnozować - jest
wzbudzenie, czy nie ma. Od tego zależą dalsze działania.

ale to juz jak sie wyspie ;-)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Wed, 21 Jun 2006 19:48:23 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?


Hello nuclear,

Wednesday, June 21, 2006, 1:53:42 AM, you wrote:


No, to teraz jasne. Jeśli sprzężenie termiczne jest
dobre, a na to wygląda to teraz należy dobrać parametry
pętli. Nie podpowiem Ci wiele bez schematu. Jeśli go masz
w postaci cyfrowej to popchnij mi na priv. Ewentualnie
sam narysuj parę kresek ( sam układ kompensacji).
daje całosc ;-) opamp zasilany +-15V
www.nuclear2001.republika.pl/wzmac.GIF

Brak kropek na schemacie utrudnia analizę. Mam nadzieję, że końcówki
potencjometru są połączone z bazami tranzystorów końcowych...

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 20:26:13 +0200



Brak kropek na schemacie utrudnia analizę. Mam nadzieję, że końcówki
potencjometru są połączone z bazami tranzystorów końcowych...

poprawiona wersja :
www.nuclear2001.republika.pl/wzmac2.GIF - uwzglednilem zmiane w
kondensatorach...



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Wed, 21 Jun 2006 23:20:56 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?


Hello nuclear,

Wednesday, June 21, 2006, 8:26:13 PM, you wrote:

Brak kropek na schemacie utrudnia analizę. Mam nadzieję, że końcówki
potencjometru są połączone z bazami tranzystorów końcowych...
poprawiona wersja :
www.nuclear2001.republika.pl/wzmac2.GIF - uwzglednilem zmiane w
kondensatorach...

Schemat jest formalnie poprawny. Ale mam jedną uwagę - 0.1 oma to
trochę za mało. Na dokładkę dość często popełnianym błędem jest użycie
rezystorów 0.01 oma oznaczonych w stylu amerykańskim, czyli .01
Zdarzyło mi się, że w sklepie sprzedano mi takie rezystory jako 0.1
oma.
Zdecydowanie zwiększyłbym wartość rezystorów R26 i R27 do co najmniej
0.2 oma - znacznie to poprawi stabilność termiczną wzmacniacza.

Gdybym robił taki wzmacniacz, to w końcówce zastosowałbym zamiast
tranzystorów Darlington układy Sziklai'ego, umieszczając tranzystory
sterujące i tranzystor-czujnik na odrębnym, małym radiatorze. Taki
układ jest znacznie stabilniejszy termicznie i umożliwia zastosowanie
rezystorów o znacznie mniejszej wartości niż - z zasady niestabilne
termicznie - tranzystory Darlington.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 23:25:53 +0200



Schemat jest formalnie poprawny. Ale mam jedną uwagę - 0.1 oma to
trochę za mało. Na dokładkę dość często popełnianym błędem jest użycie
rezystorów 0.01 oma oznaczonych w stylu amerykańskim, czyli .01
Zdarzyło mi się, że w sklepie sprzedano mi takie rezystory jako 0.1
oma.
Zdecydowanie zwiększyłbym wartość rezystorów R26 i R27 do co najmniej
0.2 oma - znacznie to poprawi stabilność termiczną wzmacniacza.

Gdybym robił taki wzmacniacz, to w końcówce zastosowałbym zamiast
tranzystorów Darlington układy Sziklai'ego, umieszczając tranzystory
sterujące i tranzystor-czujnik na odrębnym, małym radiatorze. Taki
układ jest znacznie stabilniejszy termicznie i umożliwia zastosowanie
rezystorów o znacznie mniejszej wartości niż - z zasady niestabilne
termicznie - tranzystory Darlington.

czyli proponujesz wymienic te rezystory? sprawdze (gdzies mam pod ręką 0.22
i chyba nawet 0.33) ... dobra, stabilnosc temperatutrowa swoja droga, ale
jakie w tym wzmacniaczu moge miec zniekształcenia? prąd spoczynkowy ustawiam
na 100mA, i dalej troche "charczy"...



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Thu, 22 Jun 2006 00:00:46 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?


Hello nuclear,

Wednesday, June 21, 2006, 11:25:53 PM, you wrote:

[...]

czyli proponujesz wymienic te rezystory? sprawdze (gdzies mam pod ręką 0.22
i chyba nawet 0.33) ... dobra, stabilnosc temperatutrowa swoja droga, ale
jakie w tym wzmacniaczu moge miec zniekształcenia? prąd spoczynkowy ustawiam
na 100mA, i dalej troche "charczy"...

Nie spodziewaj się cudów - to jest zabawka a nie poważny wzmacniacz.
Na dokładkę jest niesymetryczny i dużym spadkiem napięcia na
tranzystorach końcowych. W efekcie nie spodziewaj się dużej mocy.
Sytuację poprawiłoby zasilenie samej końcówki sprzed stabilizatorów
dla opampa.

100 mA to za dużo - ja bym ustawił max 30 mA.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Thu, 22 Jun 2006 00:12:57 +0200



Nie spodziewaj się cudów - to jest zabawka a nie poważny wzmacniacz.
Na dokładkę jest niesymetryczny i dużym spadkiem napięcia na
tranzystorach końcowych. W efekcie nie spodziewaj się dużej mocy.
Sytuację poprawiłoby zasilenie samej końcówki sprzed stabilizatorów
dla opampa.

100 mA to za dużo - ja bym ustawił max 30 mA.

no wg mnie jest symetryczny ;-) zasilany +/-25V, a opamp zasilany jest przez
stabilizatory symetrycznym +/- 15V... a co do pradu spoczynkowego to na
jakosc muzyki nie ma znaczenia czy jest 100mA czy 0.....;-) no i nie mam
pojecia o co tu chodzi... zrozumiałbym ze po prostu uklad jest zbyt
"badziewny" ale mam prawie identyczny ktory dziala bez zarzutów ;-) moglbym
sprobowac wymienic zcalaka ale nie sadzeze tu jest problem.. napiecia
ogolnie wydaja sie byc poprawne



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
Date: Thu, 22 Jun 2006 00:20:01 +0200
From: RoMan Mandziejewicz <roman_at_nospam_pik-net.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?


Hello nuclear,

Thursday, June 22, 2006, 12:12:57 AM, you wrote:

Nie spodziewaj się cudów - to jest zabawka a nie poważny wzmacniacz.
Na dokładkę jest niesymetryczny i dużym spadkiem napięcia na
tranzystorach końcowych. W efekcie nie spodziewaj się dużej mocy.
Sytuację poprawiłoby zasilenie samej końcówki sprzed stabilizatorów
dla opampa.
100 mA to za dużo - ja bym ustawił max 30 mA.
no wg mnie jest symetryczny ;-)

Nie jest symetryczny. Masz przesunięcie poziomu napięcia na wyjściu
wzmacniacza operacyjnego. o ok. 1.4V. I taka jest właśnie niesymetra.

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman_at_nospam_pik-net.pl


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Thu, 22 Jun 2006 01:39:01 +0200




Nie jest symetryczny. Masz przesunięcie poziomu napięcia na wyjściu
wzmacniacza operacyjnego. o ok. 1.4V. I taka jest właśnie niesymetra.

a o to chodzi ;-) faktycznie jest lekka asymetria w tym punkcie, ale nie
wydaje mi sie zeby to miało w jakikolwiek sposób przeszkadzac...dla opampa
to przeciez bez znaczenia, problem sie robi dopiero przy napieciach bliskich
maksymalnemu, ale to chyba nie w tym jest pies pogrzebany... a co do
amatorszczyzny to faktycznie oszczedzałem na czesciach gdzie sie dalo, a
darlingtony dałem bo mialem akurat w pudełku ;-) kurde bo wyjdzie ze jeszcze
raz bede robił płytki itp.. a to mi sie nie podoba.. na tych oszczednosciach
wyjde jak zabłocki na mydle ;-P



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 15:17:20 +0200


Ja jednak podejrzewam co innego, a mianowicie wzbudzenie
na w.cz. Objawy, które podajesz są jak najbardziej typowe.
Masz oscyloskop? Jeśli nie, na próbę wstaw szeregowe
oporniki w sterowanie baz tranzystorów końcowych (ok 1k)
i bazy zbocznikuj do emiterów kondensatorami ok. 0,1uF.
To obetnie pasmo od góry, ale możesz wysterować wzmaczniacz
niską częstotliwością na max i po nagrzaniu się radiatorów
przerwij sterowanie i mierz spadek napięcia na opornikach
emiterowych tranzystorów mocy. Nie powinien rosnąć.

mozliwe ze sie wbudza, wyglada to tak: w pewnym momencie gdy gra muzyka ;-)
zaczyna byc słychac głośne brzeczenie (100-200hz) muzyka cichnie, prad
zaczyna rosnac (ale nie gwałtownie, tylko dopiero w kilka sek osiaga
wartosci przy ktorych padaja bezpieczniki- 2A) jednoczesnie obserwuje
wzrost temperatury radiatora. zjawisko to wystepuje czesciej gdy radiator
jest goracy. gdy przelacze go do klasy B(tzn zewre tranzystor kompensacyjny)
zjawisko owo wogole nie wystepuje... wiec jest pewien zwiacek miedzy
temperaturą radiatora a owym "wzbudzaniem sie"... na razie nie probowalem
dac tych rezystorów z kondensatorem, bo jest to troche klopotliwe (musialbym
ciąc sciezki itp, a rezystory 5.1k sa wlutowane bezposrednio przy
tranzystorach, wlasciwie w spólnej kropli cyny ;-) molbym tez tranzystory
powiesic na kablach, ale to tez masa zachodu... no ale jak nie bedzie innej
rady to tak zrobie... ;-/



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Wed, 21 Jun 2006 19:34:15 +0200



mozliwe ze sie wbudza, wyglada to tak: w pewnym momencie gdy gra muzyka
;-)
zaczyna byc słychac głośne brzeczenie (100-200hz) muzyka cichnie, prad
zaczyna rosnac (ale nie gwałtownie, tylko dopiero w kilka sek osiaga
wartosci przy ktorych padaja bezpieczniki- 2A) jednoczesnie obserwuje
wzrost temperatury radiatora. zjawisko to wystepuje czesciej gdy radiator
jest goracy. gdy przelacze go do klasy B(tzn zewre tranzystor
kompensacyjny) zjawisko owo wogole nie wystepuje... wiec jest pewien
zwiacek miedzy temperaturą radiatora a owym "wzbudzaniem sie"... na razie
nie probowalem dac tych rezystorów z kondensatorem, bo jest to troche
klopotliwe (musialbym ciąc sciezki itp, a rezystory 5.1k sa wlutowane
bezposrednio przy tranzystorach, wlasciwie w spólnej kropli cyny ;-)
molbym tez tranzystory powiesic na kablach, ale to tez masa zachodu... no
ale jak nie bedzie innej rady to tak zrobie... ;-/
dziwne, bo dzijaj ten efekt juz nie wystepuje... widac to dzialo sie tylko
jak tranzystory był (za)gorace.. teraz prad spoczynkowy ustawia sie pieknie,
tyle ze nijak to nie wplywa na jakosc muzyki... widac ciut mi cos nie dziala
;-/ aha.. jest pewna niezgodnosc ze schematem, zamiast C14 2.2uF dałem 1uF
cefamiczny ,a zamiast C1 2.2uF dałem 2.2 uF elektrolit - mozliwe ze to az
tak wplywa na jakosc muzyki? ewentualnie, mozliwe ze cos nie tak jest ze
scalakiem? z drugiej strony mam juz podobny dzialajacy wzmacniacz (tyle ze
zamiast darligtonów uzyłem par bd139 i bd140 +bdf911 i bd912) i tam jest
bardzo ładnie wszystko....



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Thu, 22 Jun 2006 19:10:23 +0200




Ja jednak podejrzewam co innego, a mianowicie wzbudzenie
na w.cz. Objawy, które podajesz są jak najbardziej typowe.
Masz oscyloskop? Jeśli nie, na próbę wstaw szeregowe
oporniki w sterowanie baz tranzystorów końcowych (ok 1k)
i bazy zbocznikuj do emiterów kondensatorami ok. 0,1uF.
To obetnie pasmo od góry, ale możesz wysterować wzmaczniacz
niską częstotliwością na max i po nagrzaniu się radiatorów
przerwij sterowanie i mierz spadek napięcia na opornikach
emiterowych tranzystorów mocy. Nie powinien rosnąć.

no dobra...rzeczywiscie sie chyba wzbudza, bo brzydko gra ;-) wystarczy
dotknac palcem wyjscia opampa i juz jest dobrze.. na razie wsadzilem
kondensator 47pF miedzy tym wyjsciem a masa, i gra ładnie ;-) mysle ze
zrobie cos takiego, ze wsadze na wyjsciu opampa rezystor jakies 100ohm
(akurat mam zwore zrobiona tak ze bedziwygladac jakby tak mialo byc ;-) i
malutki kondensatorek do masy... jak myslicie, bedzie dzialac? bo na razie
to mam obawy ze jak zostawie tak tego kondensaora to moge uszkodzic opampa
(dla wcz robi zwarcie na wyjsciu) co wy na to?



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Roman" <romantek_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Fri, 23 Jun 2006 13:26:37 +0200



"nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:e7eiu3$a3p$1_at_nospam_news.onet.pl...
kondensator 47pF miedzy tym wyjsciem a masa, i gra ładnie ;-) mysle ze
zrobie cos takiego, ze wsadze na wyjsciu opampa rezystor jakies 100ohm
(akurat mam zwore zrobiona tak ze bedziwygladac jakby tak mialo byc ;-) i
malutki kondensatorek do masy... jak myslicie, bedzie dzialac? bo na razie
to mam obawy ze jak zostawie tak tego kondensaora to moge uszkodzic opampa
(dla wcz robi zwarcie na wyjsciu) co wy na to?

Nawet nie mały kondensatorek! Większość popularnych wzmacniaczy akustycznych
miało wyjście głośnikowe zamknięte do masy kondensatorem 100nF szeregowo z
opornikiem równym oporności obciążenia, np. 8,2 Ohm - spróbuj.

Roman




Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Fri, 23 Jun 2006 14:01:03 +0200



Użytkownik "Roman" <romantek_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:e7gj6f$dmr$1_at_nospam_atlantis.news.tpi.pl...

"nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:e7eiu3$a3p$1_at_nospam_news.onet.pl...
kondensator 47pF miedzy tym wyjsciem a masa, i gra ładnie ;-) mysle ze
zrobie cos takiego, ze wsadze na wyjsciu opampa rezystor jakies 100ohm
(akurat mam zwore zrobiona tak ze bedziwygladac jakby tak mialo byc ;-) i
malutki kondensatorek do masy... jak myslicie, bedzie dzialac? bo na
razie
to mam obawy ze jak zostawie tak tego kondensaora to moge uszkodzic
opampa
(dla wcz robi zwarcie na wyjsciu) co wy na to?

Nawet nie mały kondensatorek! Większość popularnych wzmacniaczy
akustycznych
miało wyjście głośnikowe zamknięte do masy kondensatorem 100nF szeregowo z
opornikiem równym oporności obciążenia, np. 8,2 Ohm - spróbuj.

z tym ze tutaj zwieram do masy jeszce przed wsmacniaczem prądowym - na
wyjsciu opampa ;-) pozniej zobaczej akie efekty da rozwiazanie o ktorym
piszesz ;-)



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Roman" <romantek_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Fri, 23 Jun 2006 14:58:42 +0200



"nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:e7gl63$lt$1_at_nospam_news.onet.pl...

z tym ze tutaj zwieram do masy jeszce przed wsmacniaczem prądowym - na
wyjsciu opampa ;-) pozniej zobaczej akie efekty da rozwiazanie o ktorym
piszesz ;-)


Na wyjściu ampa ? To już raczej zwiększ ten kondensator 33p między (-) ampa
a jego wyjściem.

Roman


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: wzmacniacze elektoakustyczne - kto ma?
Date: Fri, 23 Jun 2006 15:01:39 +0200



Użytkownik "Roman" <romantek_at_nospam_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:e7goml$c0n$1_at_nospam_nemesis.news.tpi.pl...

"nuclear" <nuclear2001_at_nospam_poczta.onet.pl> wrote in message
news:e7gl63$lt$1_at_nospam_news.onet.pl...

z tym ze tutaj zwieram do masy jeszce przed wsmacniaczem prądowym - na
wyjsciu opampa ;-) pozniej zobaczej akie efekty da rozwiazanie o ktorym
piszesz ;-)


Na wyjściu ampa ? To już raczej zwiększ ten kondensator 33p między (-)
ampa
a jego wyjściem.
zobacze ;-) ale na razie mowie ze pomogło wsadzenie 47pF, wiec pewnie
zmienie ten 33pF na 100pF i powino dzialac... doraznie pomagało nawet
dotkniecie palcem tego wyjscia ;-)