spalona karta sieciowa
Masz problem? Zapytaj na forum elektroda.pl
From: "PK" <skalar7_at_nospam_USUN_TOpoczta.onet.pl>
Subject: spalona karta sieciowa
Date: Thu, 6 Jul 2006 14:42:38 +0200
niestety koledze udało się zepsuć, bo podłączył na wejście karty notebooka
napięcie. Od tej pory karta jest widoczna, ale nie wykrywa podłączenia
kabla.
Szukałem info nt. budowy karty skrętkowej, znalazłem, że na wejściu/wyjściu
jest transceiver (za:
http://www.chiark.greenend.org.uk/~theom/riscos/ethernet/issue1/a4-2a.sch.pdf).
Czy wiecie jak ten element jest zbudowany, czy można go zastąpić? Szukałem
schematu wewnętrznego, bo podejrzewam, ze to jakiś optoizolator albo
transformator, ale bezskutecznie. Czy da się to jakoś zastąpić? Czy są to
elementy "powtarzalne" jeśli chodzi o wyprowadzenia?
P.
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: spalona karta sieciowa
Date: Thu, 06 Jul 2006 15:13:22 +0200
On Thu, 6 Jul 2006 14:42:38 +0200, PK wrote:
Szukałem info nt. budowy karty skrętkowej, znalazłem, że na wejściu/wyjściu
jest transceiver (za:
http://www.chiark.greenend.org.uk/~theom/riscos/ethernet/issue1/a4-2a.sch.pdf).
Czy wiecie jak ten element jest zbudowany, czy można go zastąpić? Szukałem
schematu wewnętrznego, bo podejrzewam, ze to jakiś optoizolator albo
transformator, ale bezskutecznie.
To sa dwa zwykle transformatory [no, na 10-100 MHz].
Zabrac mozesz z innej karty sieciowej [za duzy pewnie bedzie].
Ale sprawdz najpierw omomierzem czy na pewno sa spalone - imho to
spalic cienki drucik jest dosc trudno jednak.
Czy da się to jakoś zastąpić? Czy są to elementy "powtarzalne"
jeśli chodzi o wyprowadzenia?
tak, ale na notebookowych to sie nie znam.
J.
From: "PK" <skalar7_at_nospam_USUN_TOpoczta.onet.pl>
Subject: Re: spalona karta sieciowa
Date: Thu, 6 Jul 2006 15:15:52 +0200
Użytkownik "J.F."
Ale sprawdz najpierw omomierzem czy na pewno sa spalone - imho to
spalic cienki drucik jest dosc trudno jednak.
nawet jak 12V podłączysz bezpośrednio?
tak, ale na notebookowych to sie nie znam.
wygląda podobnie jak na zwykłych kartach, więc należy mieć nadzieję... ;)
Dzięki.
P.
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: spalona karta sieciowa
Date: Thu, 06 Jul 2006 17:17:27 +0200
On Thu, 6 Jul 2006 15:15:52 +0200, PK wrote:
Użytkownik "J.F."
Ale sprawdz najpierw omomierzem czy na pewno sa spalone - imho to
spalic cienki drucik jest dosc trudno jednak.
nawet jak 12V podłączysz bezpośrednio?
Zalezy z skad.
Nie wiem jaki tam drucik cienki, ale to chyba z ampera powinno
wymagac.
Swoja droga ciekaw jestem co burza tam uszkadza ... jak na zlosc nie
mam nic TP po burzy :-)
J.
From: "PK" <skalar7_at_nospam_USUN_TOpoczta.onet.pl>
Subject: Re: spalona karta sieciowa
Date: Fri, 7 Jul 2006 07:54:57 +0200
Użytkownik "J.F."
nawet jak 12V podłączysz bezpośrednio?
Zalezy z skad.
Nie wiem jaki tam drucik cienki, ale to chyba z ampera powinno
wymagac.
z zasilacza kompowego, ampera daje spokojnie :P
Po skrętce wprawdzie, ale kabelki skrętkowe amperka puszczają jako żywo.
Swoja droga ciekaw jestem co burza tam uszkadza ... jak na zlosc nie
mam nic TP po burzy :-)
) Burze to pewnie smażą tam wszystko :)
P.