Benzynka w Fiat 125 i Polonez - jak działają pompy paliwowe bez rurek?

Re: Benzynka





Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Benzynka
Date: Wed, 02 Feb 2000 00:10:15 +0100


31 Jan 2000 22:44:55 +0100 32161816_at_nospam_pro.onet.pl (SQ8DBL) napisal(a):

| > ale sporo szybciej walnie pompa paliwowa (będzie cały
czas pracować z
| > ciśnieniem na wyjściu)
| >
|
| Nie tak szybko - duzy fiat 125 i starsze polonezy maja
identyczne pompy
| paliwowe jak 126, nie posiadaja rurek przelewowych - i
pracuja...
|
| K. Nizinski

jesteś pewien że nie ? dokladnie popatrz obok wlotu paliwa
do gaznika ...

Nacialem sie na tym jak kupowalem bak do FSO 1500. Wydawalo mi sie,
bak to powinien pasowac do karoserii, a silnik nie ma tu nic do
rzeczy. Roznica jednak byla. Silnik fiatowski ma jedna rurke w baku, a
polonezowski 2.

Jesli chodzi o cisnienie, to powrot membrany (pchajacy paliwo) jest za
pomoca sprezyny i to w jakis sposob ogranicza cisnienie.

Mimo wszystko, podobno jednak cisnienie bylo w tym rozwiazaniu wieksze
i mniej stabilne. Moglo to powodowac nieprawidlowa prace zaworu
iglicowego, a moze jego szybsze zuzycie. Ponadto, chyba lepiej jak
przewody sie ciagle przeplukuja.

gr


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: "Witek P." <megadom_at_nospam_pro.onet.pl>
Subject: Odp: Benzynka
Date: Wed, 02 Feb 2000 23:43:19 GMT



Użytkownik Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_kki.net.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:26ke9soqci99i3b27v1tqmfcd24dgj8kjo_at_nospam_4ax.com...
31 Jan 2000 22:44:55 +0100 32161816_at_nospam_pro.onet.pl (SQ8DBL) napisal(a):
(...)
Mimo wszystko, podobno jednak cisnienie bylo w tym rozwiazaniu wieksze
i mniej stabilne. Moglo to powodowac nieprawidlowa prace zaworu
iglicowego, a moze jego szybsze zuzycie. Ponadto, chyba lepiej jak
przewody sie ciagle przeplukuja.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Dodam tylko, że jest super dla zbiornika paliwa, gdy filtr paliwa jest
zamontowany PRZED pompką, a nie między pompką , a gaźnikiem . Właśnie ze
względu na ciągły przepływ nadmiaru paliwa (przefiltrowanego) z powrotem do
zbiornika .
Sorki, że nie na temat, ale nie mogłem się powstrzymać.

--
************************************
Witold Pluszczak
megadom_at_nospam_pro.onet.pl (24Mb)
************************************



Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Benzynka
Date: Sat, 05 Feb 2000 02:21:37 +0100


Wed, 02 Feb 2000 23:43:19 GMT "Witek P." <megadom_at_nospam_pro.onet.pl>
napisal:

Dodam tylko, że jest super dla zbiornika paliwa, gdy filtr paliwa jest
zamontowany PRZED pompką, a nie między pompką , a gaźnikiem . Właśnie ze
względu na ciągły przepływ nadmiaru paliwa (przefiltrowanego) z powrotem do
zbiornika .
Sorki, że nie na temat, ale nie mogłem się powstrzymać.

Ma to jeszcze jedna duza zalete. A mianowicie mniej paliwa cofa sie
podczas postoju. Zaworki w pompce zawsze puszcza i przy ponownym
odpalaniu po dluzszym postoju przez pewna chwile paliwo nie jest
dostarczane do gaznika. Stad bieze sie efekt - "ladnie zapalil i po
chwili zgasl". Trzeba pozniej podpompowac paliwo za pomoca rozrusznika
(warto dosc dlugo krecic bez przerywania). Po przelozeniu filtru nizej
(a zarazem przed pompa) zjawisko to zniklo bezpowrotnie. I jeszcze
jedno - moze ktos powie, ze to herezja - filtr ulozylem prawie poziomo
i troche "do gory nogami" - chodzi o to, ze cofa sie powietrze z
filtru i bardzo szybko wyrownuje sie cisnienie hydrostatyczne w
przewodach paliwowych co dodatkowo zmniejsza ilosc paliwa, ktora sie
cofa.

gr

PS ja tez nie zagladam na pl.costam.samochody :-)


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: bartowl_at_nospam_kki.net.pl (BartOwl)
Subject: Re: Benzynka
Date: 5 Feb 2000 23:08:44 GMT


Podobno Grzegorz Redlarski napisał(a)..:

Ma to jeszcze jedna duza zalete. A mianowicie mniej paliwa cofa sie
podczas postoju. Zaworki w pompce zawsze puszcza i przy ponownym
odpalaniu po dluzszym postoju przez pewna chwile paliwo nie jest
dostarczane do gaznika. Stad bieze sie efekt - "ladnie zapalil i po

na to najlepiej jest wrzucic zawor zwrotny miedzy pompe a gaznik - efekt
murowany...

chwili zgasl". Trzeba pozniej podpompowac paliwo za pomoca rozrusznika
(warto dosc dlugo krecic bez przerywania). Po przelozeniu filtru nizej

tego z kreceniem raczej nie polecam - wedlug mnie najlepiej krecic czesciej,
ale w miare krotko, bo inaczej akumulator pojdzie do zyda - wiem, ze przy
rozruchu rozrusznika (fajnie brzmi ;)) pobierany jest wiekszy prad niz
normalnie, ale podczas dlugotrwalego krecenia skutki dla akumulatora IMO sa
duzo gorsze...

(a zarazem przed pompa) zjawisko to zniklo bezpowrotnie. I jeszcze
jedno - moze ktos powie, ze to herezja - filtr ulozylem prawie poziomo
i troche "do gory nogami" - chodzi o to, ze cofa sie powietrze z
filtru i bardzo szybko wyrownuje sie cisnienie hydrostatyczne w
przewodach paliwowych co dodatkowo zmniejsza ilosc paliwa, ktora sie
cofa.

owszem - bombel powietrza przez pewien czas jest w stanie zatrzymac paliwo, a
dodatkowo filtr tez lekko utrudnia przeplyw, ale zawor zwrotny rulez ;)))
(polecam tez w przypadku spryskiewacza do szyb z silniczkiem elektr. - tu
mozna w szereg wpiac nawet normalny 'wciskany' wylacznik do spryskiwacza
szyb... ale z paliwem to chyba sie z deka rozpusci... ;)))

--
'o,o' Bartłomiej Sowa-\ /-bartowl_at_nospam_kki.net.pl--PGP on WWW-\ /------------\
( )) BartOwl | >>>> bartowl_at_nospam_dione.ids.pl <<<< | Linux RULEZ )
^ ^ ________________./_\._http://dione.ids.pl/~bartowl_./_\.__________./
fortune: out of cookies

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: Grzegorz Redlarski <gred_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Benzynka
Date: Tue, 08 Feb 2000 03:06:34 +0100


5 Feb 2000 23:08:44 GMT bartowl_at_nospam_kki.net.pl (BartOwl) napisal:

na to najlepiej jest wrzucic zawor zwrotny miedzy pompe a gaznik - efekt
murowany...

A mozna dostac szczelne zaworki zakladane na wezu? Niby w pompce tez
sa - nawet 2, ale popuszczaja. Kiedys myslalem nawet probowac je
wymienic, ale te co kupilem, juz na oko bylo widac, ze beda puszczac -
twardy talerzyk dociskany sprezynka do metalu. Tak poza tym to mam
pompke od Lady - ma mozliwosc recznego podpompowania. Przed
przelozeniem filtru na dol czasem (zwlaszcza w zimie) z tego
korzystalem.

chwili zgasl". Trzeba pozniej podpompowac paliwo za pomoca rozrusznika
(warto dosc dlugo krecic bez przerywania). Po przelozeniu filtru nizej

tego z kreceniem raczej nie polecam - wedlug mnie najlepiej krecic czesciej,
ale w miare krotko, bo inaczej akumulator pojdzie do zyda - wiem, ze przy
rozruchu rozrusznika (fajnie brzmi ;)) pobierany jest wiekszy prad niz
normalnie, ale podczas dlugotrwalego krecenia skutki dla akumulatora IMO sa
duzo gorsze...

IMO korzystniejszy jest wlasnie dluzszy pobor niz kilka "udarow" ale
pewnie kazdy zostanie przy swoim. Oczywiscie nie nalezy przesadzac i
tak powyzej 6-8 sek. to bym nie krecil.
(jak widac po malu wracamy do tematu grupy :-))

gr


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: bartowl_at_nospam_kki.net.pl (BartOwl)
Subject: Re: Benzynka
Date: 9 Feb 2000 12:21:17 GMT


Podobno Grzegorz Redlarski napisał(a)..:

5 Feb 2000 23:08:44 GMT bartowl_at_nospam_kki.net.pl (BartOwl) napisal:

na to najlepiej jest wrzucic zawor zwrotny miedzy pompe a gaznik - efekt
murowany...

A mozna dostac szczelne zaworki zakladane na wezu? Niby w pompce tez
sa - nawet 2, ale popuszczaja. Kiedys myslalem nawet probowac je
wymienic, ale te co kupilem, juz na oko bylo widac, ze beda puszczac -
twardy talerzyk dociskany sprezynka do metalu. Tak poza tym to mam
pompke od Lady - ma mozliwosc recznego podpompowania. Przed
przelozeniem filtru na dol czasem (zwlaszcza w zimie) z tego
korzystalem.

rzeczywiscie - taka pompka to naprawde fajowa rzecz ;)
ale i zawor powinien pomoc, inna rzecz jak ktos przez ponad 2 tygodnie nie
zapala auta, to chocby i korkiem zatkal przewod paliwowy, to i tak mu paliwo
ucieknie ;)

chwili zgasl". Trzeba pozniej podpompowac paliwo za pomoca rozrusznika
(warto dosc dlugo krecic bez przerywania). Po przelozeniu filtru nizej
tego z kreceniem raczej nie polecam - wedlug mnie najlepiej krecic czesciej,
ale w miare krotko, bo inaczej akumulator pojdzie do zyda - wiem, ze przy
rozruchu rozrusznika (fajnie brzmi ;)) pobierany jest wiekszy prad niz
normalnie, ale podczas dlugotrwalego krecenia skutki dla akumulatora IMO sa
duzo gorsze...

IMO korzystniejszy jest wlasnie dluzszy pobor niz kilka "udarow" ale
pewnie kazdy zostanie przy swoim. Oczywiscie nie nalezy przesadzac i
tak powyzej 6-8 sek. to bym nie krecil.

tzn. wlasnie o to mi chodzilo - bo jak widze jak jakas (za przeproszeniem)
blondynka kreci rozrusznikiem pol minuty bez przerwy, to naprawde ciekawi
mnie jaki ona ma tam akumulator...
a nie chodzilo mi o takie max krotkie udary typu jeden obrot walu, ale wlasnie
o nie dluzsze nik kilka sekund...

(jak widac po malu wracamy do tematu grupy :-))
gr

hehe - racja ;)

--
'o,o' Bartłomiej Sowa-\ /-bartowl_at_nospam_kki.net.pl--PGP on WWW-\ /------------\
( )) BartOwl | >>>> bartowl_at_nospam_dione.ids.pl <<<< | Linux RULEZ )
^ ^ ________________./_\._http://dione.ids.pl/~bartowl_./_\.__________./
fortune: out of cookies

Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: jfox_at_nospam_friko6.onet.pl (J.F.)
Subject: Re: Benzynka
Date: 10 Feb 2000 10:58:46 GMT


On 9 Feb 2000 12:21:17 GMT, BartOwl <bartowl_at_nospam_kki.net.pl> wrote:
Podobno Grzegorz Redlarski napisał(a)..:
IMO korzystniejszy jest wlasnie dluzszy pobor niz kilka "udarow" ale
pewnie kazdy zostanie przy swoim. Oczywiscie nie nalezy przesadzac i
tak powyzej 6-8 sek. to bym nie krecil.

tzn. wlasnie o to mi chodzilo - bo jak widze jak jakas (za przeproszeniem)
blondynka kreci rozrusznikiem pol minuty bez przerwy, to naprawde ciekawi
mnie jaki ona ma tam akumulator...

Fabryczny, jak widac wystarczajacy.
A czasem trzeba kable i swiece "przepalic".

Swoja droga mialem tak w aucie smiesznie, ze na mokro mial klopoty ...
i trzeba bylo pokrecic dlugo [tzn wielokrotnie krotko]. Jak juz akumulator
zaczynal slabnac - bydle zapalalo :-)

J.


Poprzedni Następny
Wiadomość
Spis treści
From: bartowl_at_nospam_kki.net.pl (BartOwl)
Subject: Re: Benzynka
Date: 11 Feb 2000 00:32:03 GMT


Podobno J.F. napisał(a)..:

tzn. wlasnie o to mi chodzilo - bo jak widze jak jakas (za przeproszeniem)
blondynka kreci rozrusznikiem pol minuty bez przerwy, to naprawde ciekawi
mnie jaki ona ma tam akumulator...

Fabryczny, jak widac wystarczajacy.
A czasem trzeba kable i swiece "przepalic".

ja jednak wole nie odswiezac (kupowac nowego) akumulatora co roku...

Swoja droga mialem tak w aucie smiesznie, ze na mokro mial klopoty ...
i trzeba bylo pokrecic dlugo [tzn wielokrotnie krotko]. Jak juz akumulator
zaczynal slabnac - bydle zapalalo :-)

moze jakies problemy z ustawieniem zaplonu? - mi jak sie aku rozladowal tak,
ze juz nawet obrocic walem nie chcial, to wystarczy ze autko sam lekko pchnelem
(w koncu co maluch to maluch ;)), wskoczylem, 2jka, jeden obrot walu i zapalil
;)))

PS. mysle ze pora na EOT nt. akumulatorow...
--
'o,o' Bartłomiej Sowa-\ /-bartowl_at_nospam_kki.net.pl--PGP on WWW-\ /------------\
( )) BartOwl | >>>> bartowl_at_nospam_dione.ids.pl <<<< | Linux RULEZ )
^ ^ ________________./_\._http://dione.ids.pl/~bartowl_./_\.__________./
fortune: out of cookies