Jak zdiagnozować uszkodzoną lampę elektronową w oscyloskopie z wobulatorem?
Spalona lampa elektronowa
From: "Rafal Baranowski" <Rafal.Baranowski_at_nospam_bloknet.com.pl>
Subject: Spalona lampa elektronowa
Date: Fri, 11 Feb 2000 20:56:33 +0100
Witam,
Jak rozpoznac spalona lampe elektronowa? Mam oscyloskop z wobulatorem i
wobulator nie dziala, a przydalby mi sie. Nie wiem ktora lampa jest
spalona - przy zadnej nie ma niebieskiej poswiaty i wszystkie sie swieca.
Pozdrawiam,
rafcio
From: nk_at_nospam_box43.gnet.pl (=?iso-8859-2?Q?Krzysztof_Nizi=F1ski?=)
Subject: Re: Spalona lampa elektronowa
Date: 11 Feb 2000 22:42:42 +0100
Jak rozpoznac spalona lampe elektronowa? Mam oscyloskop z wobulatorem i
wobulator nie dziala, a przydalby mi sie. Nie wiem ktora lampa jest
spalona - przy zadnej nie ma niebieskiej poswiaty i wszystkie sie swieca.
Jak jest "spalona" - to na pewno nie swieci. Niebieska poswiata nie jest tez
swiadectwem uszkodzenia lampy.
W przypadku Kolegi, jak sie nie dysponuje przyrzadem do badania lamp (kiedys
takie byly - wielkie walizy), pozostaje tylko analiza i/lub metoda prob i
bledow. Z dawnego doswiadczenia wiem ze lampy w dobrze zaprojektowanym
ukladzie b. rzadko sie uszkadzaja, najwyzej traca emisje na wskutek
starzenia.
K. Nizinski
-------------------------------------------------------------------------------
Dostep do internetu 56 Kbps Flex / 64 Kbps ISDN http://www.getin.pl
Darmowe konta pocztowe w sieci GETIN. http://box43.gnet.pl
GETIN Internet Service Provider http://www.gnet.pl
-------------------------------------------------------------------------------
--
Najnowsze oferty pracy: http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-praca-oferowana/
From: "Rafal Baranowski" <Rafal.Baranowski_at_nospam_bloknet.com.pl>
Subject: Odp: Spalona lampa elektronowa
Date: Sat, 12 Feb 2000 17:29:52 +0100
Jak jest "spalona" - to na pewno nie swieci. Niebieska poswiata nie jest
tez
swiadectwem uszkodzenia lampy.
No tak, rzeczywiscie. Ale niebieska poswiata oznacza, ze dostalo sie do
banki powietrze i czesto oznacza to rowniez, ze lampa jest do wymiany.
W przypadku Kolegi, jak sie nie dysponuje przyrzadem do badania lamp
(kiedys
takie byly - wielkie walizy), pozostaje tylko analiza i/lub metoda prob i
bledow. Z dawnego doswiadczenia wiem ze lampy w dobrze zaprojektowanym
ukladzie b. rzadko sie uszkadzaja, najwyzej traca emisje na wskutek
starzenia.
Gdyby to byla jedna lampa... Ale tam jest ich chyba ze 25.
From: nk_at_nospam_box43.gnet.pl (=?iso-8859-2?Q?Krzysztof_Nizi=F1ski?=)
Subject: Re: Spalona lampa elektronowa
Date: 12 Feb 2000 18:05:58 +0100
No tak, rzeczywiscie. Ale niebieska poswiata oznacza, ze dostalo sie do
banki powietrze i czesto oznacza to rowniez, ze lampa jest do wymiany.
W kazdej lampie jest troche gazow (nie mówię o lampach gazowanych) i
one często świeca, zwłaszcza przy dużym obciążeniu. Lampa taka może być w
pełni sprawna, i słuzyc długie lata. Gdy natomiast do środka dostanie sie
powietrze, to żywot jest lampy jest krótki.
W przypadku Kolegi radzę sprawdzić czy przez lampę płynie prąd (spadek
U na R w anodzie lub na R polaryzującym siatke w katodzie (jezeli jest).
Następnie pomierzyc napięcia, pamiętając że siatka sterująca (1) musi mieć
potencjał niższy niż katoda.
Poprzez takie pomiary i analize napewno Kolega wykryje uszkodzenie, tylko
nie wiem po jakim czasie...
A w ogóle, to były kiedyś piękne czasy. Lampy, lutownica 100W i AWO (kto
wie, co to było?).
K. Nizinski
---------------------------------------------------------------------------------------------------
Nowa promocja w Long Play - bez względu na to co kupujesz - możesz całkowicie
za darmo otrzymać 5 płyt CD, ktre sam wybierzesz. Pierwszego marca ogłoszenie
wyników! Odwiedz LP: http://www.lp.pl
--
Najnowsze oferty pracy: http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-praca-oferowana/
From: ladzk_at_nospam_ite.waw.pl (Dariusz K. Ladziak)
Subject: Re: Spalona lampa elektronowa
Date: Sat, 12 Feb 2000 11:18:49 GMT
On Fri, 11 Feb 2000 20:56:33 +0100, "Rafal Baranowski"
<Rafal.Baranowski_at_nospam_bloknet.com.pl> wrote:
Witam,
Jak rozpoznac spalona lampe elektronowa? Mam oscyloskop z wobulatorem i
wobulator nie dziala, a przydalby mi sie. Nie wiem ktora lampa jest
spalona - przy zadnej nie ma niebieskiej poswiaty i wszystkie sie swieca.
Niebieska poswiate w stopniu duzym bedziesz mial jak lampa zacznie
tracic proznie. Lekkie niebieskie swiecenie wnetrza anody wystepuje i
w poprawnie dzialajacej lampie - normalna luminescencja substancji
bombardowanych elektronami. lampa przestaje swiecic jak sie jej wlokno
przepali. A skoro nie zachodzi zadne z tych zjawisk - albo masz urwane
doprowadzenie ktorejs z elektrod, albo zwarcie miedzyelektrodowe -
mechaniczne wewnatrz lampy (odksztalcenie elementow) albo przez
strukture szkla - w dlugo eksploatowanych lampach nastepuja zmiany w
szkle miedzy nozkami, segregacja materialu i wzrost przewodnictwa - az
do spadku opornosci w stopniu wplywajacym na punkt pracy. Ale to mozna
wykryc jedynie mierzac napiecia na poszczegolnych elektrodach i
porownujac z tym co powinno byc - trzeba miec schemat z podanymi
napieciami.
uszkodzenie moze rowniez lezec poza lampa - ktorys z elementow
biernych mogl sie rozjechac...
A najdziwniejsze uszkodzenie lampy jakie zdazylo mi sie widziec mialo
miejsce w starym ruskim oscyloskopie z pamiecia - piecyk byl taki ze
na obudowie nieledwie jajecznice smazyc mozna bylo. No i zaczal
nawalac - raz chodzil, raz nie... po rozebraniu okazalo sie ze lampa
wyszla z punktu pracy, prad anody 9i tak spory0 wzrosl, anoda swieci
na wisniowo - ale lampie to nie przeszkadza. Niestety bance zaczelo -
szklo zmieklo, proznia wessala je do srodka , docisnela do anody i
okresowo, po nagrzaniu nastepowalo zwarcie anody do siatki trzeciej
(umasionej...). Gosc ktory naprawial ten oscyloskop lampe zachowal na
pamiatke...
--
Darek
From: "Janusz" <intermar_at_nospam_kki.net.pl>
Subject: Re: Spalona lampa elektronowa
Date: Fri, 11 Feb 2000 22:31:01 +0100
Rafal Baranowski <Rafal.Baranowski_at_nospam_bloknet.com.pl> w artykule
news:881pfg$5h7$1_at_nospam_zeus.polsl.gliwice.pl pisze...
Witam,
Jak rozpoznac spalona lampe elektronowa? Mam oscyloskop z wobulatorem i
wobulator nie dziala, a przydalby mi sie. Nie wiem ktora lampa jest
spalona - przy zadnej nie ma niebieskiej poswiaty i wszystkie sie swieca.
Pozdrawiam,
rafcio
To jest trywialnie proste, jeśli masz dobry węch to wąchasz koło katody, czy
wyczyjesz chmórę elektronową, jak nie to lampa poległa :-((
From: "Rafal Baranowski" <Rafal.Baranowski_at_nospam_bloknet.com.pl>
Subject: Odp: Spalona lampa elektronowa
Date: Sat, 12 Feb 2000 17:27:55 +0100
To jest trywialnie proste, jeśli masz dobry węch to wąchasz koło katody,
czy
wyczyjesz chmórę elektronową, jak nie to lampa poległa :-((
Ale jest problem: w tym oscyloskopie jest mnostwo lamp i kazda w odleglosci
1cm od drugiej :(
From: "Tomasz Szczesniak" <tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl>
Subject: Re: Spalona lampa elektronowa
Date: Sat, 12 Feb 2000 23:59:05 +0100 (CET)
Jak rozpoznac spalona lampe elektronowa? Mam oscyloskop z wobulatorem i=
wobulator nie dziala, a przydalby mi sie. Nie wiem ktora lampa jest
spalona - przy zadnej nie ma niebieskiej poswiaty i wszystkie sie swiec=
a.
Jak nie dzia=B3a tylko wobulator to sprawa si=EA troch=EA
upraszcza - du=BFo lamp tam nie ma.
Pom=F3c mo=BFe jedynie pr=F3bnik/tester lamp - =B6wiecenie oznacza,
=BFe =BFarzenie maj=B1 wszystkie, czyli
przyczyn=B1 mog=B1 by=E6 albo strata emisji albo przerwa/zwarcie
elektrod. Czy s=B1 tam lampy z zewn=EAtrznym coko=B3em (np. EL34,
EL11, 6=AF3, etc?) lub kapturkiem z g=F3ry? Je=BFeli tak to
przyczyn=B1 mo=BFe by=E6 strata kontaktu pomi=EAdzy wyprowadzeniem
drutowym z lampy i n=F3=BFk=B1 (kapturkiem). Pomaga wtedy ponowne
zlutowanie n=F3=BFek przy udziale wi=EAkszej ilo=B6ci kalafonii.
R=F3wnie=BF czasami czyni cuda oczyszczenie (mechaniczne) n=F3=BFek
lampy z osad=F3w. lub lekkie ich rozgi=EAcie (w przypadku
novali, heptali i dekali).
Tomek
FIDO: 2:480/127.134
INTERNET: tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl
From: waldemar_at_nospam_zedat.fu-berlin.de
Subject: Re: Spalona lampa elektronowa
Date: Mon, 14 Feb 2000 09:32:18 GMT
On Sat, 12 Feb 2000 23:59:05 +0100 (CET), "Tomasz Szczesniak"
<tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl> wrote:
Jak rozpoznac spalona lampe elektronowa? Mam oscyloskop z wobulatorem i=
wobulator nie dziala, a przydalby mi sie. Nie wiem ktora lampa jest
spalona - przy zadnej nie ma niebieskiej poswiaty i wszystkie sie swiec=
a.
Jak nie dzia=B3a tylko wobulator to sprawa si=EA troch=EA
upraszcza - du=BFo lamp tam nie ma.
Pom=F3c mo=BFe jedynie pr=F3bnik/tester lamp - =B6wiecenie oznacza,
=BFe =BFarzenie maj=B1 wszystkie, czyli
przyczyn=B1 mog=B1 by=E6 albo strata emisji albo przerwa/zwarcie
elektrod. Czy s=B1 tam lampy z zewn=EAtrznym coko=B3em (np. EL34,
EL11, 6=AF3, etc?) lub kapturkiem z g=F3ry? Je=BFeli tak to
przyczyn=B1 mo=BFe by=E6 strata kontaktu pomi=EAdzy wyprowadzeniem
drutowym z lampy i n=F3=BFk=B1 (kapturkiem). Pomaga wtedy ponowne
zlutowanie n=F3=BFek przy udziale wi=EAkszej ilo=B6ci kalafonii.
R=F3wnie=BF czasami czyni cuda oczyszczenie (mechaniczne) n=F3=BFek
lampy z osad=F3w. lub lekkie ich rozgi=EAcie (w przypadku
novali, heptali i dekali).
zarzenie sprawdziles?? 90% lamp jakie w zyciu wymienialem, padaly na
skutek przepalenia sie wlokna zarzenia.
Waldek
From: "Tomasz Szczesniak" <tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl>
Subject: Re: Spalona lampa elektronowa
Date: Mon, 14 Feb 2000 23:42:37 +0100 (CET)
zarzenie sprawdziles?? 90% lamp jakie w zyciu wymienialem, padaly na
skutek przepalenia sie wlokna zarzenia.
To dziwne, mo=BFe w telewizorach z szeregowym =BFarzeniem. Nie
tak =B3atwo przepali=E6 w=B3=F3kna =BFarzenia, ma=B3o kt=F3ra awaria mo=BF=
e
da=E6 taki efekt.
Tomek
FIDO: 2:480/127.134
INTERNET: tszczesn_at_nospam_elka.pw.edu.pl
From: "Krzysztof Kucharski" <szpunk_at_nospam_friko6.onet.pl>
Subject: Re: Spalona lampa elektronowa
Date: Tue, 15 Feb 2000 11:04:44 GMT
Tomasz Szczesniak napisał(a) w wiadomości: ...
zarzenie sprawdziles?? 90% lamp jakie w zyciu wymienialem, padaly na
skutek przepalenia sie wlokna zarzenia.
To dziwne, może w telewizorach z szeregowym żarzeniem. Nie
tak łatwo przepalić włókna żarzenia, mało która awaria może
dać taki efekt.
Tomek
Potwierdzam!
Wg mojego skromnego doświadczenia, przepalenie włókna żarzenia stanowiło
8-12% przypadków uszkodzenia lampy. Na pozostałą większość składały się:
utrata emisji, zwarcia międzyelektrodowe, utrata próżni.
Polecam pomiary woltomierzem napięć na elektrodach lamp (siatka pierwsza na
potencjale ujemnym względem katody, spadek napięcia na ew. rezystorze w
katodzie).
Najlepszym sposobem jest jednak przemierzenie wszystkich lamp testerem.
Dysponuję takowym miernikiem - testerem lamp. W razie potrzeby - mogę
sprawdzić.
Pozdrawiam !
Krzysztof Kucharski