Czy czujnik ciśnienia MPX wytrzyma mycie w myjce ultradźwiękowej z propanolem?
=?iso-8859-2?Q?odporno=B6=E6_czujnik=F3w_na_mycie_w_ultrad=BCwiekach?=
From: "Piotr \"Pitlab\" Laskowski" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?odporno=B6=E6_czujnik=F3w_na_mycie_w_ultrad=BCwiekach?=
Date: Wed, 16 Feb 2005 11:03:37 +0100
Witajcie
Mam kilka płytek na których często coś poprawiam i od czasu do czasu
wypadało by je umyć.
Akurat niedawno nabyłem myjkę ultradźwiekową i baniaczek płynu do mycia
elektroniki na bazie propanolu.
Problem polega na tym że na płytce znajduje cię czujnik ciśnienia serii MPX.
W dokumentacji czujnika nic nie pisze o możliwości mycia. Przeszukiwanie
strony producenta pod kątem mycia czujników zwrca tylko szereg zastosowań
czujników w zmywarkach (!?). Na grupie też niczego nie znalazłem.
Jak szacujecie odporność tego elementu na:
a) propanol, ewentualnie inne rozpuszczalniki
b) ultradźwięki - środku są delikatne elementy, w zasadzie mikromechanika.
Jeżeli chodzi o propanol to producent czujnika pisze że w przypadku użycia
innego medium niż suche powietrze należy się z nim skonsultować. Z
publikowanego w pdfie przekroju wynika że struktura jest oddzielona od
świata zewnętrznego za pomocą żelu fluorosilikonowego (?) "fluoro cilicone
gel die coat". Nie mam pojęcia czy takie zabezpieczenie jest wystarczające.
Może trzeba zakleić otwór w czujniku naklejką taka jaką spotyka się na
buzzerach? Żeby było ciekawiej czujnik w obudowie typu pastylka ma otwory z
obu stron, pomino że jest to czujnik absolutny. Trochę trudno będzie
zaklejać obie strony, bo trzeba odginać już zamontowany czujnik.
Natomiast nie mam żadnej wiedzy ani doświadczenia na temat wpływu
ultradźwieków na tego typu elementy. Od biedy mogę umyć szczoteczką do
zębów, ale przecież nie o to chodzi. Poradźcie co robić.
Przy okazji mycia: jakie macie sposoby na ekonomiczne mycie, chodzi o to aby
zużywać możliwie jak najmniej płynu do mycia a jednocześnie minimalizować
pozostawanie reszek kalafonii zostającej na płytce po wyschnięciu zużytej
kąpieli. Można zrobić pierwsze, zgrubne mycie w zużytej kąpieli a nastepnie
płukanie w czystej ale może są jakieś ciekawsze, mniej pracochłonne patenty.
--
Piotrek
http://www.pitlab.pl/
From: "Piotr \"Pitlab\" Laskowski" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_odporno=B6=E6_czujnik=F3w_na_mycie_w_ultrad=BCwiekach?=
Date: Wed, 16 Feb 2005 12:30:55 +0100
Jak szacujecie odporność tego elementu na: a) propanol>
Prawdopodobnie odporna. To w koncu najczesciej uzywany w przemysle
rozpuszczalnik. Ale to sie zalatwia prosto - zaklejasz wloty tasma.
b) ultradźwięki - środku są delikatne elementy, w zasadzie
mikromechanika.
Te czujniki sa dosc odporne, solidna konstrukcja. Nie traktowalem
myjka, ale powinny wytrzymac.
Dzięki. wieczorkiem sprobuje umyć jedną płytkę i przebadam po umyciu.
Trochę trudno będzie zaklejać obie strony
Wystarczy tylko z jednej strony - tylko musisz sie doczytac ktora to.
Od drugiej jest tylko płytka - tym razem nieprzewiercona.
Nie wiem jak to jest z drugą stroną, ale czujnik reaguje na światło z
obydwóch stron tzn. oświetlenie, zwłaszcza źródlem z dużą składowa
podczerwieni powoduje znaczny skok wskazań czujnika.
Może ta płytka jest przezroczysta dla światła, albo nie zakrywa całej
powierzchni krzemu?
Przy okazji zrobię eksperyment zaklejajac na czas pracy otwór z tyłu.
Ciekawe jak zareaguje na to czujnik.
--
Piotrek
http://www.pitlab.pl/
From: "Piotr \"Pitlab\" Laskowski" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_odporno=B6=E6_czujnik=F3w_na_mycie_w_ultrad=BCwiekach?=
Date: Wed, 16 Feb 2005 12:42:17 +0100
Wystarczy tylko z jednej strony - tylko musisz sie doczytac ktora to.
Od drugiej jest tylko płytka - tym razem nieprzewiercona.
Przy okazji zrobię eksperyment zaklejajac na czas pracy otwór z tyłu.
Ciekawe jak zareaguje na to czujnik.
prosciej dmuchnac w kazdy z otworow. Na jeden nie powinien reagowac.
Najciemniej jest pod latarnią :-)
Według dokumentacji stroną czynną jest ta z kapslem z nierdzewnej stali.
--
Piotrek
http://www.pitlab.pl/
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: odporność czujników na mycie w ultradwiekach
Date: Wed, 16 Feb 2005 12:37:56 +0100
On Wed, 16 Feb 2005 12:30:55 +0100, Piotr "Pitlab" Laskowski wrote:
Trochę trudno będzie zaklejać obie strony
Wystarczy tylko z jednej strony - tylko musisz sie doczytac ktora to.
Od drugiej jest tylko płytka - tym razem nieprzewiercona.
Nie wiem jak to jest z drugą stroną, ale czujnik reaguje na światło z
obydwóch stron tzn. oświetlenie, zwłaszcza źródlem z dużą składowa
podczerwieni powoduje znaczny skok wskazań czujnika.
Może ta płytka jest przezroczysta dla światła, albo nie zakrywa całej
powierzchni krzemu?
To jest jakies szklo/ceramika.
Przy okazji zrobię eksperyment zaklejajac na czas pracy otwór z tyłu.
Ciekawe jak zareaguje na to czujnik.
prosciej dmuchnac w kazdy z otworow. Na jeden nie powinien reagowac.
J.
From: "Piotr \"Pitlab\" Laskowski" <pitlab_at_nospam_wp.pl>
Subject: Re: odporność czujników na mycie w ultradźwiekach
Date: Wed, 16 Feb 2005 19:34:53 +0100
Ponieważ kilka osób pytało się mnie poza grupą, więc tutaj zdam relację.
Miałem do umycia dwie płytki z czujnikami. W pierwszej zakleiłem obydwa
otwory w czujniku i myłem 1,5 cyklu myjki (1 cykl = 5 minut) z mocą 35W.
W kilku miejscach gdzie kalafonii było dosyć grubo schodziła opornie. Do
usunięcia pozostałości po zwykłym lutowaniu powiniem spokojnie wystarczyć 1
cykl.
Co najciekawsze po etanolu lub rezpuszczalniku nitro płytka klei się. Po
myciu w propanolu nie zaobserwowałem nawet śladów lepkości. Może dlatego że
to były tylko dosyć dwie małe płytki a płyn jeszcze swieży. Być może
propanol ma takie właściwości - zauważyłem że w miejscach gdzie kalafonii
było dużo, robi się z niej biała, _nielepiąca_ się papka - coś w stylu
rozpadającej się w wodzie tabletki polopiryny.
Nie zaobserwowałem żadnych efektów ubocznych w późniejszym działaniu
czujnika. Tak jak dawniej wykrywa już zmiany wysokości kilku cm/s.
Ponieważ nalejka trzymała się mocno i pozostawiłapo sobie trochę kleju,
czujnik na drugiej płytce okleiłem słabiej dociskając. Płytka była bardziej
umorusana (niedawno wymieniałem kilka elementów), więc spróbowałem myć
większą mocą 60W.
Myje się trochę lepiej, płytka wpada w widoczne, pozaultradźwiekowe drgania
co przyspiesza usuwanie topnika. Przy tej mocy wystarcza 1 cykl. W połowie
mycia zauważyłem że kalafonia się kruszy i okruchy zalegają na płytce więc
poruszałem trochę plytką żeby je spłukać i wtedy odpadły obie, słabiej
dociśnięte naklejki.
Czujnikowi nic się nie stało, działa tak samo jak przed myciem, pomimo że
przez 2 minuty miał bezpośredni kontakt z płynem myjącym :-)
W tych dwu egzemplarzach na pewno będę jeszcze grzebał, więc będę miał
okazję wykonać testy długookresowe. Jedną pytkę będę mył bez zaklejania
czujnika - zobaczymy jak długo przeżyje.
Czysty i śczęśliwy Piotrek.
http://www.pitlab.pl
From: J.F. <jfox_xnospamx_at_nospam_poczta.onet.pl>
Subject: Re: odporność czujników na mycie w ultradwiekach
Date: Wed, 16 Feb 2005 12:15:48 +0100
On Wed, 16 Feb 2005 11:03:37 +0100, Piotr "Pitlab" Laskowski wrote:
Akurat niedawno nabyłem myjkę ultradźwiekową i baniaczek płynu do mycia
elektroniki na bazie propanolu.
Problem polega na tym że na płytce znajduje cię czujnik ciśnienia serii MPX.
W dokumentacji czujnika nic nie pisze o możliwości mycia. Przeszukiwanie
strony producenta pod kątem mycia czujników zwrca tylko szereg zastosowań
czujników w zmywarkach (!?). Na grupie też niczego nie znalazłem.
Jak szacujecie odporność tego elementu na:
a) propanol, ewentualnie inne rozpuszczalniki
Prawdopodobnie odporna. To w koncu najczesciej uzywany w przemysle
rozpuszczalnik. Ale to sie zalatwia prosto - zaklejasz wloty tasma.
b) ultradźwięki - środku są delikatne elementy, w zasadzie mikromechanika.
Te czujniki sa dosc odporne, solidna konstrukcja. Nie traktowalem
myjka, ale powinny wytrzymac.
Żeby było ciekawiej czujnik w obudowie typu pastylka ma otwory z
obu stron, pomino że jest to czujnik absolutny.
Bo obudowa jest uniwersalna dla wszystkich typow :-)
Niestety - od strony dyfuzji elementow mamy zel zabezpieczajacy krzem
- i tu przykladasz cisnienie. Po drugiej stronie czujnik jest
odporniejszy - ale proznia jest miedzy krzemem a plytka podloza.
Trochę trudno będzie
zaklejać obie strony, bo trzeba odginać już zamontowany czujnik.
Wystarczy tylko z jednej strony - tylko musisz sie doczytac ktora to.
Od drugiej jest tylko plytka - tym razem nieprzewiercona.
J.